Dzisiaj udało mi się poświęcić więcej czasu na przygotowywania

.
Na pierwszy ogień wymiana klocków na tylnej osi.
Potem wymiana oleju w dyferencjałach. O ile w przednim było wszystko ok to tylny niestety mnie zaskoczył. Musiałem go płukać cztery razy bo chyba musiała się dostać do niego woda. Zdjęcia z kolejnych płukań.
Przy okazji znalazłem niedbalstwo serwisowe. Niepodpięty wężyk od odprowadzenia paliwa z odpowietrzenia w korku.
Ustawiona zbieżność z dokładnością niemalże do co "setki" a sprzęt nadal mocno ściąga w prawo. Muszę go wstawić gdzieś na lasery i sprawdzić na dokładniejszym niż sznurki i suwmiarka urządzeniu.
Na deser rozebrałem cały mechanizm przełączania biegów. Dokładnie oczyściłem i nasmarowałem. Wstydliwe popiskiwanie odeszło do przeszłości

.
Przy okazji filmiki z ostatniego wypadu na żwirownię.
MXU też potrafi wheelie
[youtube]
https://www.youtube.com/watch?v=cbdYU9uvN9k[/youtube]
[youtube]
https://www.youtube.com/watch?v=wNcxZ2rsceU[/youtube]