![Wink ;)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif)
Każdy sprzedający jest kombinatorem? Czujność i ostrożność wskazana ale bez popadania w skrajności.
Piszemy o CF X8. To żaden idealny quad, że wyżej już nic nie ma.
Dla mnie nie byłoby nic dziwnego gdyby ktoś kupił sobie tego kloca jako pierwszego quada i po roku gdyby spróbował terenu, chwyciłoby go i chciałby zmieniać na coś bardziej pod terem. Kompletnie bym się temu nie dziwił.
Nawet bez terenu. Ma się kasę, spodobało się coś innego to się zmienia. Bo np nowi kumple mają kamany a mnie stać to zmieniam. Bo spróbowałem czegoś innego spodobało mi się, stać mnie to zmieniam....
Mam znajomego co wziął na firmę X8 i w ogóle nie jeździ bo naprawdę nie ma czasu, praca, dzieci, a i brak kompanów, zero ciśnienia. Ot taka zachcianka nie przemyślana. I stoi toto.
Mój quad mimo, że nie młody ma niecałe 6 kkm i mechanicznie jest w stanie wręcz idealnym i od jakiegoś czasu zastanawiam się czy go nie sprzedam bo wszystko dookoła objechane, ludzi popierdzieliło i zaczynają uprzykrzać życie, jeździ się coraz częściej pod strachem, ciśnienie zeszło...może coś innego teraz...A za maszynę ręczyłbym.
To nie jest tak do końca tylko fakt jest, że trzeba uzbroić się w cierpliwość i mieć trochę wiedzy mechanicznej przy szukaniu. Nowy też się trafić może gruchot i walka z serwisami będzie i czekanie aż jakiś kowal tam coś naprawi.
Ja na miejscu kolegi poszukałbym cierpliwie. Potem większa frajda.
Wg mnie nie ma reguły a powodów na sprzedawanie świeżego quada może być kilka innych i prawdziwych niż tylko to że mina to jest. Dlatego trzeba umieć ocenić co się ogląda. Albo oglądać z kimś kto to umie ocenić.
My kilka miesięcy temu pojechaliśmy po KQ na zdjęciach brzydkiego, słabo rokującego. Na żywo....jak nówka, nie kulany, super stan wizualny, nówki BH1. Pierwsze ręce od nowości, 6 tyś km ale słabo odpalającego i słabo jadącego. W W związku z tym kupiony za naprawdę fajne pieniądze. Wymieniona pompa paliwa i śmiga jak zły, pasek bo oryginał na limicie, filtr na twina, teraz chyba jeszcze łożysko jednokierunkowe i sprzęcior jak nowy. Tysiak włożony a i tak kumpel jest do przodu.
Ale każdy robi po swojemu.