Trafiła nam się fantastyczna pogoda: 1 dzień do godziny 15 ulewny deszcz który zamienił ścieżki i żleby w rwące potoki a koleiny wypełniły się błotkiem. Dzień 2-3 całkowita zmiana, temperatura około 20 stopni i słońce, aż przyjemnie było taplać się w wodzie i błocie które tak szybko nie wsiąkają w ukraińską glinę.
Wyjazd fantastyczny, w 3 dni zrobiliśmy więcej terenu niż przez kilka miesięcy na mazowieckich równinach. Obyło się bez strat, nie zaliczyliśmy ani jednej rolki. Zavisza najmłodszy stażem i doświadczeniem położył tylko raz swoje XXC na boku ale obyło sie bez strat, nie licząc oleju

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=zJ-kds8GOeg[/youtube]