Quadzik od 10,000 do 20,000zł

[Robsson]

Pomijając ogłoszenia nie rozumiem co jest nie tak, gdy quad jest przygotowany wizualnie tzn czysty i wyplakowany?
Mi do głowy by nie przyszło żeby uwalonego po wyjeździe quada zfocić do ogłoszenia. To źle o mnie świadczy i pokazuje brak szacunku dla kupującego
Przeglądając gdy kupuje cokolwiek brudasy omijam nawet nie oglądając szczegółów.
Jak umyty, wyplakowany, czysty przynajmniej jak zdjęcia dobre są to większość widzisz. A że plak drobne ryski zamaskuje- a który quad ich nie ma , używany?
Mechanicznie nie ma reguły czy ten uwalony czy świecący jest lepszy czy gorszy ale jak ładnie wygląda/czysto szybciej oko przykuwa.
Ale to wg mnie.

[mesel]

Masz sporo racji ale mówimy o dwóch skrajnych sytuacjach: uwalony ver. wyplakowany. Ja mam awersję na zbyt wyszykowane używane pojazdy mechaniczne. Niezależnie od tego czy to quad, motocykl czy samochód. Wyplakowany quad to tak jak umyty silnik w samochodzie.

Wystarczy niech sprzęt będzie czysty ale nie musi się już świecić. Zbytek łask .

[damiano_mo]

Co do picowania to tez mam do tego awersję. Sam dbam o swoje sprzęty i wiem jak jest. Odnośnie kasy... To nie potrzebuje quada za 30000 bo nie wykorzystam go w 100% mi też leży kingquad z perfectmoto. Miał ktos styczność z ta firma? Mam do nich 400 kilometrów niestety

[damiano_mo]

widzę Kingquad szybko się sprzedał

Wrzucenie linka na forum widzę reklamą jest :):)

kto kupił?

[oolsztyniak]

Ja plakuję quada nie tylko ze względów "estetycznych" czyli przywraca plastikom czasy świetności ale też z wygody kolejnego mycia. Im więcej plastik "wypije" plaka tym mniej będzie się do niego czepiać syf bo plastik będzie natłuszczony.

[AdrianAdamczyk1989]

witam . ja mam na sprzedaz cf moto 500 .przebieg 1300 km

[balsyl]

Ile za moto 500?

[Hiena_echo]

Cześć quadwcy.

Mam zamiar kupić quada do 20 tyś. z homologacją, przeprawowego z napędem 4x4 oraz blokadą, będzie to mój pierwszy quad.
Pierwsza myśl to nowa Cf all road 500, ale czytając to wszystko, te usterki itd. i zrozumienie że nie jest to typowy quad przeprawowy a bardziej turystyczny, chodź ludzie go motają... Zdaje się że rezygnuję z niego (chodź namieszał mi w głowie).
Czy bardziej opłaca się kupić coś starszego rocznikowo i sprawdzonego czy nowszy?,

Najbardziej mnie interesuje suzuki KQ700 z 2007/2008 i to pierwszy mój wybór po opiniach nieźle wypada i został bym przy nim w razie poszukiwań i kupna, jednakże w tej cenie znalazłem jeszcze kilka modeli i się zastanawiam.
Yamaha Grizzly 700cc z EPS 2008r, oraz wersja 2011r 550cc
Quad Kawasaki Brute Force 650cc 2010r
Can-Am Outlander 2011r 400cc, 500cc 2009r
Can Am bombardier max 400cc 2007r
Widziałem jeszcze polarisa ale o nich za dużo nie wiem, jako że będzie to pierwszy quad nie chciał bym żeby mnie zjadł finansowo... czytałem że części do Can am są drogie, doradzie wyboru, niech się użytkownicy maszyn wypowiedzą będzie mi łatwiej w wyborze. Pozdrawiam

[Robsson]

Troszkę trzeba by poprawić Twoje wnioski.
Jakikolwiek markowy typu G550/700 Kq700/750 czy starszy polar lub canam jest obciążony równym lub większym ryzykiem wtopy niż CF500. Z homologacją kupić zadbanego to jak trafić w totka.
Pocztaj dokładniej bo w tym budżecie to raczej jest odwrotnie. Jak masz od kogo i pewny to kupuj Japonię. Jak nie to kasyno. CF500 to w pełni przeprawowy quad i w tym budżecie może być dużo tańszy w eksploatacji. Zależy jak trafisz. Jeździ trochę gorzej od Japonii ale pytanie jak będziesz jeździł? Jak załapiesz i technicznie będziesz coraz lepszy to CFKA potrafi pod dobrym kierownikiem zawstydzić niejedną słabo kierowaną Japonię. Wiem to z autopsji.
Dobrze się zastanów.

[Hiena_echo]

@Robsson:
Na pewno dobrze się zastanowię, dałem sobie minimum pół roku na wybór gada.
Lubie turystykę, ale quada chce do upalania, w senie do jazdy w błocie, nie moze się bać wody, ma wjechać wszędzie... mając dobry sprzęt na pewno będę myślał o jakiś rajdach przeprawowych, CF'ka da rade?, w planach chce zakupić gąsienice adapterów do CF MOTO nie widziałem.
O marce CF Moto na forum czytałem bardzo różne opinie z awaryjnością, w nowej maszynie nie powinno być takich problemów/usterek. Na pewne będą drogie przeglądy gwarancyjne, kiedyś miałem nowe moto, to po 3 przeglądach zrezygnowałem i sam wszystko robiłem, ile to idzie wydawać tyle kasy za proste czynności serwisowe (mam nadzieje że rozumiesz o co mi chodzi, nie chodzi mi o to że mnie nie stać) koszty utrzymania na pewno przeważały by na plus CF'ke bo części jest od groma, mam swój garaż i warsztat na pewno wolał bym sam robić takie czynności serwisowe, też dalatego żeby zapoznać się bardziej z maszyną.
Jestem zdania że co nowe to jednak nowe, ale kupując używanego japońca, po doprowadzeniu go do porządku lub znalezieniu zadbanego egzemplarza, wydaje Mi się że posłuży dłużej od takiego cf ? w razie sprzedaży łatwiej kupca się znajdzie i kupi inny sprzęt tak mi się wydaje, dobrze że mam czas przemyśleć sprawę.