Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Co kupić, na co wymienić, jaki najlepszy na początek...
ODPOWIEDZ
Robsson
Posty: 935
Rejestracja: pn 25 sie, 2014
Quad:: canam

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: Robsson » śr 31 sie, 2016

Łukasz weź Ty się ogarnij chłopie i przestań z tym sprzęgłem.
Są sztuki awaryjne i bezawaryjne i to w każdej marce i modelu.
Raptem na pewno 3- co wiem , może 4-5 na forum sztuki miały pady sprzęgła i to tylko 2014 rocznik na ileś tam. 2014 wygląda pod tym względem że jest problem ze sprzęgłem. Ale wszystko wrzucasz teraz do 1 wora (świeższe roczniki) .
Ja mam z 2014 półtora tysiaka nalotu nawijane nie po prostej tylko w terenie i jakoś na razie sprzęgło jest OK (nie wiem może zaraz się wysypie, kto wie - co się rozwali tego nikt nie wie). NIe pisze na tej podstawie, zę chłopaki nie umieli jeździć albo zły olej zalali. Pisze, że jedne padają , jedne latają.
U Ciebie i 500 i 800 latały jak sam milion razy podkreślałeś bez zarzutu kupę km zrobiły.
Zdecyduj się co do wersji zeznań i albo pisz tylko po swoim doświadczeniu , że obydwie wersje są zaje***** i bezawaryjne albo napisz uczciwie, że choćby z forumowych problemów przy cyrkach jakie mieli ludzie z 800-tką to 500 jest bezawaryjnym, pancernym i nie do zajechania sprzętem a CF 800 to gruz.
A jak widać 800-tka nadal jest OK u Ciebie.
Wiele razy pisaliśmy - kwestia konkretnej sztuki jaka się trafi i sposobu jej eksploatacji.
Sorry kolego że to pisze, ale wielokrotnie sam w pojedynkę broniłeś CFek stając przeciw kilku oponentom na raz a teraz piszesz jakieś dziwne rzeczy.
Zresztą naprawa sprzęgła dzięki RobertowiMuszce :oklaski: to koszt 200 zł, kilka dni i nasz zregenerowane i wg chłopaków co robili wygląda to dobrze a długodystansowiec walek1978 już ma na nim coś nawinięte i lata toto mu narazie.
Stąd nawet jak się rozleci. Co to za koszty? Żadne.
Osobiście wolałbym kupić używkę ładnie wyglądającą i mieć pecha i zrobić to sprzęgło co z robotą będzie kosztowało tyle co 1 śmieszny serwis przy 100km na nowej - płaciłem 450 zł.
Każdy kto decyduje sie na quada powinien mieć młotkiem przez doświadczonego kolegę wbite w czaszkę, że quady wymagają inwestycji i czasami się potrafią zepsuć. Zwłaszcza ostro upalane. CF500 jak na swoją cenę, chiński rodowód, dostępność tanich (nie wszystkie) gratów a przede wszystkim przez swoją prostotę jest dobrym sprzętem w budżecie do 15 kawałków jako alternatywa dla starych japońców. W zasadzie jedyną rozsądną, świeżą alternatywą.
Bez urazy, quadowy bracie ;)
V2.....sound of madness :twisted:

Awatar użytkownika
walek1978
Posty: 137
Rejestracja: śr 10 cze, 2015
Quad:: CF Moto 500, X8
Imię: Marcin
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: walek1978 » śr 31 sie, 2016

Ta X8 jest super tylko dlaczego zdemontowany przedni napęd z półosiami i przegubami :) http://olx.pl/oferta/cf-moto-terralander-800-CID5-IDhjQfN.html#d0f1234264

Dax89
Posty: 9
Rejestracja: pn 29 sie, 2016
Imię: Dawid

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: Dax89 » śr 31 sie, 2016

Dziękuję za dyskusję Panowie. Każda pomoc i uwaga jest naprawdę dla mnie bardzo ważna :) Jeżeli zajechanie sprzęgła kosztuje w okolicach 200 - 300 zł to faktycznie koszt nie duży na początek. Są może jakieś objawy, że sprzęgło jest już kiepskie? W automacie chyba to jest niewyczuwalne?

Awatar użytkownika
walek1978
Posty: 137
Rejestracja: śr 10 cze, 2015
Quad:: CF Moto 500, X8
Imię: Marcin
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: walek1978 » śr 31 sie, 2016

U mnie stało się to po utopieniu quada. Objawy są takie że nie chce ruszyć lub bardzo wolno się toczy pomimo wysokich obrotów. I raczej to się dzieje od razu bez wcześniejszych oznak.

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: oolsztyniak » śr 31 sie, 2016

Robsson pisze:Łukasz weź Ty się ogarnij chłopie i przestań z tym sprzęgłem.
Są sztuki awaryjne i bezawaryjne i to w każdej marce i modelu.
Raptem na pewno 3- co wiem , może 4-5 na forum sztuki miały pady sprzęgła i to tylko 2014 rocznik na ileś tam. 2014 wygląda pod tym względem że jest problem ze sprzęgłem. Ale wszystko wrzucasz teraz do 1 wora (świeższe roczniki) .
Ja mam z 2014 półtora tysiaka nalotu nawijane nie po prostej tylko w terenie i jakoś na razie sprzęgło jest OK (nie wiem może zaraz się wysypie, kto wie - co się rozwali tego nikt nie wie). NIe pisze na tej podstawie, zę chłopaki nie umieli jeździć albo zły olej zalali. Pisze, że jedne padają , jedne latają.
U Ciebie i 500 i 800 latały jak sam milion razy podkreślałeś bez zarzutu kupę km zrobiły.
Zdecyduj się co do wersji zeznań i albo pisz tylko po swoim doświadczeniu , że obydwie wersje są zaje***** i bezawaryjne albo napisz uczciwie, że choćby z forumowych problemów przy cyrkach jakie mieli ludzie z 800-tką to 500 jest bezawaryjnym, pancernym i nie do zajechania sprzętem a CF 800 to gruz.
A jak widać 800-tka nadal jest OK u Ciebie.
Wiele razy pisaliśmy - kwestia konkretnej sztuki jaka się trafi i sposobu jej eksploatacji.
Sorry kolego że to pisze, ale wielokrotnie sam w pojedynkę broniłeś CFek stając przeciw kilku oponentom na raz a teraz piszesz jakieś dziwne rzeczy.
Zresztą naprawa sprzęgła dzięki RobertowiMuszce :oklaski: to koszt 200 zł, kilka dni i nasz zregenerowane i wg chłopaków co robili wygląda to dobrze a długodystansowiec walek1978 już ma na nim coś nawinięte i lata toto mu narazie.
Stąd nawet jak się rozleci. Co to za koszty? Żadne.
Osobiście wolałbym kupić używkę ładnie wyglądającą i mieć pecha i zrobić to sprzęgło co z robotą będzie kosztowało tyle co 1 śmieszny serwis przy 100km na nowej - płaciłem 450 zł.
Każdy kto decyduje sie na quada powinien mieć młotkiem przez doświadczonego kolegę wbite w czaszkę, że quady wymagają inwestycji i czasami się potrafią zepsuć. Zwłaszcza ostro upalane. CF500 jak na swoją cenę, chiński rodowód, dostępność tanich (nie wszystkie) gratów a przede wszystkim przez swoją prostotę jest dobrym sprzętem w budżecie do 15 kawałków jako alternatywa dla starych japońców. W zasadzie jedyną rozsądną, świeżą alternatywą.
Bez urazy, quadowy bracie ;)
Zdania nie zmieniam, świeże roczniki mają problem ze sprzęgłem.
A to, że wyczytałeś o 3 może 4 sprzętach nie zmienia mojego zdania.
Zadzwoń do ludzi co sprzedają i serwisują, niech Ci powiedzą ile sprzętów wraca na wymianę sprzęgła bo potrafi po 400 km być gołe z okładzin.
Wszyscy użytkownicy quadów rejestrują się na forum i opisują swoje problemy?
Jak jest ich 5% to max. Więc problem nie jest jednostkowy.

Zdania co do jakości i właściwości jezdnych cf nie zmieniam.
Sprzęgło się sypie i tyle. Mosty też.
W moim padł i wcale nie twierdzę, że to sypliwy złom. Naprawiłem i tyle.
Koszt nie był 200 zł, trzeba dopisać drugie zero. Ale to most a nie sprzęgło.
Nie każdy zna i ma dojście, które podrzucił robertmuszka, nie każdy ma też umiejętności i zaplecze, żeby te awarie naprawiać samemu a koszt wymiany w serwisie jest o wiele wyższy od tego co podałeś.

500 pancerny a 800 gruz powiadasz? Jak wprowadzali 500 na rynek, który z nas siedział na quadach, opisywał informacje w internecie? Żaden? Czy znasz może kogoś, kto pamięta wady wieku dziecięcego 500? Palących się instalacji, topiących plastików itd itd itd. Trzeba byłoby poszukać w archiwach co ludzie pisali o cf moto 500 10 lat temu i porównać.

Dalej będę bronił CF bo wiem co to za quad ale dlaczego nie wspominać o usterkach, które występują? Sprzęgło i mosty się sypią i tyle.

r0siu
Walek x2
sebatur
sebavfr
Cj_cezar (kolega) x2
Gadem

To masz przykład z jednego tematu, który opisał przypadłość ze sprzęgłem.
Ile jest takich co używa 500 i aktywnie udziela się w życie forum?
Będzie 20?
walek1978 pisze:Ta X8 jest super tylko dlaczego zdemontowany przedni napęd z półosiami i przegubami :) http://olx.pl/oferta/cf-moto-terralande ... d0f1234264
Pewnie się rozsypał most a naprawa była zbyt kosztowna.
Tym bardziej, że na raty też ktoś nie miał albo nie opłacało się dalej spłacać :)
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Robsson
Posty: 935
Rejestracja: pn 25 sie, 2014
Quad:: canam

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: Robsson » śr 31 sie, 2016

Z tym że 800 to gruz to przesadziłem ale tylko na potrzeby posta.
Zreszta moje zdanie na temat CF znasz.
Opieramy się tylko na forumowych wpisach a nie na ogóle to wiadomo, że to mały %.
Są sztuki i sztuki. Niezaleznie od marki. Ktoś tu ostatnio założył temat jak mu się coś topi przy wydechu w zółtku litrowym 2016. Tak samo jak się topiły plastiki w 500 - niezależnie od rocznika tylko od montażu u nas przed sprzedażą. Bo sam to miałem.
Tak samo paliły się plastiki np w sportsmanie 570 w Stanach (wg ich polarisowego forum). Nie ma quadów bezawaryjnie doskonałych.
Sprzęgło to problem 20014 roku. Wg serwisów powiadasz? Hehe przeciez wg nich to zła eksplotatacja a nie wada :wyśmiewacz:
Także kto chce niech wierzy serwisom.
Łukasz sprzęgło serwisy mają w d***. NIe robią w ramach gwarancji. Ta gwarancja na CF to bardziej wyciąganie kasy. Wydasz za zmianę oleju na 2 tyś km 2-2,5 tyś pln, plus tysiaka na takie sprzęgło żeby daje mieć te chora gwarancje i sobie policz - 3-3,5 tysia w rok wywalasz i upierdliwości - bo nie możesz jechać na wypad 3 dniowy co ma 600km.
Jak nie masz gwarancji tylko mający siana ale zero iwedzy pacjent daje maszyne taką jak CF500 do serwisu na naprawy. Każdy, kto przeszedł ASO na gwarancji wie, że najlepszy mechanik, to Twój znajomy, sprawdzony Pan Zdzich czy Stach, on zrobi dobrze i taniej a w ASO łepki się ucza mechaniki na Twoim sprzęcie a potem ida na swoje. Oczywiście znajdzie sie kilka miejsc gdzie szefowie dbaja o standard napraw i wiedze mechaników, ale to rzadkość.
Sprzęgło 200 plus zrobienie to drugie 200 u zwykłego mechanika. Albo kolega zrobi za free jak mu parę browarków postawisz. Nie trzeba pruć silnika, wieczór roboty.
Wspomniany wyżej kanam za 50-60 kawałków potrafi palić pasek za 300-400 zł co chwila ale to nie wada już tylko cecha :wyśmiewacz: bo to kanam czyli relikwia- Ideał. A wyznawcy twierdzą ze trzeba się nauczyć tym jeździć jak Ci pali. Wywalasz wywrotkę pieniędzy żeby mieć mocnego potworka, któremu żeby odwinąć cyngiel musisz najpierw zobaczyć gdzie są koła bo jak się miedzy kamienia albo korzenie dostaną to po pasku......
To wada a nie cecha.
Cefka kosztuje 2/3 markowych także siłą rzeczy nie może być i nie jest idealna. Trzeba to pamiętać.
Miała problemy wielu "dziecięcego" ale że tam jest cisnienie na ekonomię to siłą rzeczy co chwila coś się znajdzie w późniejszych rocznikach. To jak w autach- gdy księgowi zaczęli decydować gro współczesnych aut to jednorazówki sypiące się już na gwarancji.
Dobra. Ja zwyczajnie nie zgadzam się, że w ostatnich rocznikach cf500 każdemu w kilka pierwszych setek wysypie się sprzęgło. Może wysypać się ono jak i wiele innych rzeczy. Bo w CFce liczy się przede wszystkim taniość. A ona ma swoją cenę.
Najlepiej kupować kanamy - będzie idylla, wieczna radość i spokój.

PS
A nawet jakbym założył że we wszystkich świeżych CF500 sprzęgło zdechnie w pierwszym tysiaku to to żaden dramat ani koszt.
Jak ktoś nie czyta forów , nie pyta znajomych...jego strata niech buli.
To niech tak samo kupuje pompkę hamulcową za ponad 200 jak na aukcjach widzę gdy ta sama ale opisana jako skurer (wystarczy od starej przełożyć śrubę na 2 otwory/węzyki) kosztuje 45 zeta w sklepie. I tak jest wszędzie, za każdym rogiem czai się cwaniak chcący niekumatego wydymać.
Czytasz forum wiele zrobisz po taniości i pompkę i sprzęgło.
I wiele innych rzeczy w wielu modelach co koledzy podpowiedzą.
V2.....sound of madness :twisted:

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: oolsztyniak » śr 31 sie, 2016

Gdyby każdy z nas zarabiał tyle co nasi koledzy quadowcy z USA i ceny żółtków były na takim samym poziomie to 80% z nas przesiadłoby się na żółta - 15 to grizzly :lol: a 5 to inni.

Faktem jest, że wypuścili dziadowskie sprzęgło i nawet totalnym amatorom sprzęgło się sypało.
Ale serwis zwalał winę na użytkownika bo niby dlaczego mieli to wziąć na klatę?

Ja na gwarancji jeździłem do roku, później wszystko sam. Raz, że kosili jak za zborze, dwa umiejętności mechaników były poniżej minimum. Robiąc sam wiedziałem, że mam zrobione.

CF to dobry quad, Can Am rozwala system pod każdym względem jakościowym i co do tego nie ma wątpliwości. Ale ta jakość moim zdaniem nie jest warta dwóch CF'ek

Z tym palącym paskiem to też jest moim zdaniem historia taka sama jak z ramą w G1 która ponoć pęka od lekkiego strzała.

Ojciec ma nalatane chyba 4 tyś km a pasek oryginał

Znam takiego co potrafił pasek w Reni przez 100 km wymienić dwa razy.
Nie tyle co sprzęt ale i kierowca ma tu znaczenie.
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Robsson
Posty: 935
Rejestracja: pn 25 sie, 2014
Quad:: canam

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: Robsson » śr 31 sie, 2016

Pasek w żółtkach to temat rzeka i zaraz sie znajdą obrońcy i oskarżyciele.
Dla mnie za te pieniądze jest to nie ro wytłumaczenia. Kupujesz rakietę żeby latać, zapie*alać znaczy. Masz moc, chcesz to masz z niej korzystać. Jak układ przeniesienia napędu nie nadąża za mocą silnika to dla mnie jest problem w sprzęcie a nie kierowniku. Jak dasz za słabe półośki, przeguby i będzie mielił to tez wina kierownika? To po cholerę takie coś kupować jak nie możesz pocisnąć gdy chcesz.
Wiadomo musi być bezpiecznik jak sytuacja jest "trudna" ale tu powinny nim być np opony a nie pasek. Rozwalisz gumę jak przez własną głupotę zaklinowane koło w kamieniach będziesz pędzlował. Ale może inaczej to odbieram.
W CFce jak kumplowi 2x na tej samej górce półośki ukręcało nie zwalamy na niego. Jakość g**** co 30 koniom nie dała radę - diagnoza prosta.
Po co dorabiać do tematu coś co nie jest problem.
Hehe powinni jak kiedyś subaru gdy zaczęły się problemy z padami kiłowej dwumasy (w tym ich pierwszym dieslu bokserze) organizować kursy ruszania i ogólnie obchodzenia się ze sprzęgłem (tu paskiem)
Dobra, nie o tym temat.
Każdy kto kupuje CF musi wiedzieć że kupuje taniego, budżetowego quada i tym samym problemy mogą się zdarzać.
A najlepiej zanim zdecyduje niech wszystko na forach poczyta i dobrze przeanalizuje, żeby płaczu nie było :bezradny:
V2.....sound of madness :twisted:

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: oolsztyniak » śr 31 sie, 2016

No tak, cf to tani budżetowy quad.
Co to jest za x8 z EPS 36 tysi.
Jak splunąć.
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
darekp
Posty: 69
Rejestracja: ndz 19 lip, 2015
Quad:: cf moto 500L
Imię: Darek

Re: Quadzik od 10,000 do 20,000zł

Post autor: darekp » śr 31 sie, 2016

o jak ja tu dawno nie był :) widzę, że się co niektórzy pobiją zaraz. pewnie podpadnę Robssonowi ale:

Kod: Zaznacz cały

To niech tak samo kupuje pompkę hamulcową za ponad 200 jak na aukcjach widzę gdy ta sama ale opisana jako skurer (wystarczy od starej przełożyć śrubę na 2 otwory/węzyki) kosztuje 45 zeta
nie jest to takie proste jak się wydaje. te pompki albo są za słabe albo jest inny mechanizm. Przy wymianie mojej pompki była sprawdzana od 3 skuterów i 4 motocykli (suzuki, honda) i niestety w cf to inaczej było zrobione. Widziałem te pompki i faktycznie się różniły. te od skuetrów płyn wyciekał i nie trzymały. Może jakaś jest za 45 zł która była by zamiennikiem ale trzeba by było wiedzieć dokładniej od czego aby nie szukać miesiąc i odsyłam aby tylko dopasować. Koszty wysyłki jakie wyjdą.

Co do sprzęgła to ogólnie tak. Fajnie jak regeneracja jest za 200 zł. Tylko ile osób o tym wie. Tylko ci którzy forum przeglądają. A jeśli ktoś się nie zna to jak wyjmie i założy sprzęgło? przecież mechaników quadów nie jest na pęczki jak samochodowych i oni dobrze wietrzą interes w tym. No tak klient przyjeżdża z naprawionym sprzęgłem to znaczy, że tanio musiał płacić więc ja go naciągnę.

Jeżeli sprzęgło się psuje bo jest słabe to jak reszta? skoro były oszczędności? Ok wymienimy sprzęgło a za 1000 km posypie się coś innego i co wtedy.

niestety to jak z samochodami, aby niższe koszty.

To takie moje polemizowanie :) To jest takie moje zdanie. Z drugiej strony może i starsza wersja nie ma plastików błyszczących. W starym można to poprawić ale silnik i cały osprzęt musi być w formie. A tu mówimy tylko o sprzęgle.

Ale Robsson do canamow ma rację. Quad za tysiące zł a ma problem z paskiem. Paranoja. I stale kontroluj temperaturę, chociaż niektórzy jak widziałem mają już termometry. Normalnie bez komputera nie podchodź.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jakiego quada wybrać...”