Mój kolejny quad tym razem nowy z rejestr, budżet 33-40 tys

[oolsztyniak]

Łukasz kupiłeś POLARISA ?? Czy źle zrozumiałem

To sebavfr zamówił, ja nadal szukam.

[sebavfr]

U ciebie już nie było zamówiłem u Pingwina a u niego obsługa przed sprzedażą będzie na pewno zrobiona.

[demonic]

Łukasz kupiłeś POLARISA ?? Czy źle zrozumiałem

To sebavfr zamówił, ja nadal szukam.

Już myślałem Bo pamiętam co mi napisałeś na priv Widzisz do czego ja wróciłem po raz czwarty

[oolsztyniak]

A pisałeś że sprzedajesz bo czasu na jazdę nie masz

[Robsson]

Widzisz do czego ja wróciłem po raz czwarty

I dlaczego? Co w nich jest dla Ciebie fajnego?

[demonic]

A pisałeś że sprzedajesz bo czasu na jazdę nie masz

Po sprzedaży chodziłem po garażu i było tak pusto nie wyobrażam sobie garażu bez quada choćby miał stać 2 m-ce i czekał na jazdę... to już choroba chyba....

Widzisz do czego ja wróciłem po raz czwarty

I dlaczego? Co w nich jest dla Ciebie fajnego?

Co mnie za każdym razem ciągnie ?

- wygląd
- koszt zakupu i eksploatacji ) ( niższy niż w can amie ) w tym przypadku zakupiłem pojazd demo bezpośrednio od byłej Poloni Cup czyli GMS. Jest na danej mi 2 letniej gwarancji wiec idąc zmianą jakie wproawdził importer Polarisa GMS wymieniają jeżeli jest potrzeba łożyska, tulejki, sworznie, końcówki drążków prawie wszystko ... czego żaden producent nie robi...
- wygoda mimo braku foxa jest niesamowicie wygodny a z powodu problemów z kręgosłupem to jest warunek zakupu quada.
- z uwagi na ostatnio mocno rekreacyjne użytkowanie quada długie wyjazdy całodniowe w okół komina 200-250 km tzw widokowe oraz wyjazdy do Rumuni i Ukrainy quad jest bardzo pakowany.

Są dwa quady na rynku, które sprostają wysokiej poprzeczce odnośnie wygody to Can am na foxie i Polaris....

[DKfan]

I grizzly na Elce

[demonic]

Pewnie tak Jacku, natomiast jak wiesz zakup Grizzly 700 2014 to koszt ok 35-40000 z takim przebiegiem, wyposażeniem i stanem jaki mam w Polarisie, a dodatkowo zakup Elki w zależności od modelu to od 5-10000. Więc jest to średnio opłacalne.
Mimo szacunku jaki mam do Grizzly...

[Robsson]

Mimo szacunku jaki mam do Grizzly...

Chyba trzeba kupić żeby zrozumieć ten fenomen..... Ja już głupi jestem.
Z obserwacji np na PPP właśnie taki XP850 wydaje mi się zajepisty. W Golubiu "na ściance" jeden taki biały rozstawiał wszytskich po kątach, pod czytniki pojeżdżając samemu bez napinki, na miętowo gdzie wszelkiej maści reszta przeważnie się podciągała. Super się go oglądało w robocie. Pewnie dobry kierownik ale quad też swoje robi wg mnie.
A właśnie demonic czy w drapkach napęd polarisa pomaga czy odwrotnie? W sensie czy ma tendencje do wyrzucania na plecy? W XP zapewne długość pomaga ale w mniejszych - typowo krótkich?
Sorry, że ja w kółko o tym ale pytam bo mam dylemat a chciałbym sobie wybrać dobrze. I że nie o tym temat.

PS
Jacek EPS w G550/700 - tttm. Sprawdziłem te 700 dziś po 550 wczoraj i jest to samo/podobnie- opony i ciśnienie jak rozmawialiśmy

[demonic]

Wg mnie xtp mimo foxa miał właśnie tendencje do wyrzucania na plecy ( jak to ująłeś
Polaris na ściółce w lesie jak i w błocie w poślizgu działa koło które ma większą przyczepność.
Ostatnio podczas wspinaczki czułem się bardzo pewnie i nie czułem, żeby przednie koła podnosiło do góry jak to miało miejsce w xtp czy grizzly. Każdy sprzęt ma wady i zalety i każdy musi sobie dobrać sprzęt do swoich potrzeb
Tak jak wcześniej wspomniałem dla mnie z pośród wszystkich marek wybrałem Polarisa po raz czwarty później can am o hondzie rincon nie wspomnę, bo to cudowny quad tylko troszkę inna liga