chcialem nadmienic, ze 3 pieczatki zdazylem zołówkowac;)))
zalaczam foto-post dzwon, co by byla jasnosc kto sie "usztywnil"
![Wink ;)](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif)
imreza krotka, ale fajna;)
pozdro
wielkie dzieki;)BRYLANT napisał: Reid szybkiego powrotu do zdrowia ci życze.
markus napisał: Nie odnotowałem po raz kolejny w moim Vinsonie zadnej awarii.
W sumie piec razy tankowałem, zrobiłem 350km, zuzyłem 4 komplety baterii do GPS.
Zajołem drugie miejsce ze strata jednej!!! pieczatki do Artura. Sam nie wiem jak![]()
Mała rada dla Aleksza i innych nastolatków na duzych quadach. Mierzcie siły na zamiary. Nie wiem w jakiej klasie starowaliscie ale wjechaliscie na jeden z najtrudniejszych odcinków Brzeznicy (chodzi tu o słynny most 2cana)
Nie dosc ze "zaparkowaliscie" tam na ładne pare godzin, zablokowaliscie całkowicie trase, to jeszcze zniszczyliscie most, tak ze zaden quad juz tamtedy nie przejechał.
Mysle Aleksz ze sam najlepiej wiesz jak było, zreszta twoje przerazenie i bezradnosc była widoczna, gdy jak to powiedziłes "nie da sie wyjechac"
Ciesze ze mogłem wam pomóc, i udroznic trase.
Mozna zdobywac łatwiejsze pieczatki w innych miejcach.
Ale i tak mozesz byc dumny z siebie ze dałes rade.
Ogolnie bardzo fajna imprezka, która z moich obserwacji powoli ewolułuje w strone integracji dla wszystkich, z fajnymi widokami na trasie i niepowtarzalnym klimacie.
Jeszcze jedna refleksja mi sie nasuwa. DLACZEGO CI CO BYLI NA RAJDZIE WROCILI ZADOWOLENI, NATOMIAST CI KTORYCH NIE BYłO SA NIEZADOWOLONI ZE WSZYSTKIEGO???