Rozum - wyposażenie obowiązkowe

Gdzie jeździć, wyposażenie ridera, wyposażenie atv-ki, rejestracja, import quadów, przepisy prawne, prawo jazdy, nawigacja...
Awatar użytkownika
Arecki
Moderator
Posty: 816
Rejestracja: śr 30 sie, 2006
Lokalizacja: Kabaty :)
Kontakt:

Post autor: Arecki » ndz 18 lis, 2007

Popieram. W całej rozciągłości - popieram.
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...

Awatar użytkownika
prezziguzzi
Posty: 2851
Rejestracja: wt 28 lis, 2006
Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
Kontakt:

Post autor: prezziguzzi » pn 19 lis, 2007

...... wszyscy mamy coś na sumieniu.... jeżeli młody człowiek deklaruje się że będzie zwracał uwagę na prędkość...nie atakujmy go od razu... :wink:
..nie ważne czy jedziesz autem ,motocyklem czy quadem kultura powinna być ta sama :wink:
.:GALEON:.

Dawid
Posty: 37
Rejestracja: wt 07 sie, 2007

Post autor: Dawid » pn 19 lis, 2007

tak zgadzam się z tobą

Dawid
Posty: 37
Rejestracja: wt 07 sie, 2007

Post autor: Dawid » pn 19 lis, 2007

słuchajcie to tyczy się do wszystkich myślę że każdy powinien to http://video.google.pl/videoplay?docid= ... &plindex=8 zobaczyć to co niekturych oduczy troszke szybkości bo mnie np to oduczyło i potos "Mirka Z" też mnie oduczyła troszkę i teraz jusz tak niedzikuje pozdro dla każdego quadowcy i niequadowcy :P i sorki za moje byki 8)

Sanol
Posty: 7
Rejestracja: pn 19 lis, 2007
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Sanol » wt 20 lis, 2007

co do OC to Maćku to też miałem ostre przejścia i skończyło się na tym że w podmiejskiej placówce PZU odszukali klasę typu quad i stawką wyjściową było 120 pln po czym pojawił się kolejny problem zniżek dzwonili dzwonili i okazało sie że mają różne odpowiedzi w tej samej firmie skończyło sie na tym że przyznali zniżki i mam OC posiadając nie zarejestrowanego quada :)

p.s.
sorki za to że pisze nie na temat ale może sie to komuś przyda

Awatar użytkownika
Mickey
Posty: 502
Rejestracja: sob 29 lip, 2006
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Kontakt:

Post autor: Mickey » wt 20 lis, 2007

Kiedyś też zdarzyła mi się podobna sytuacja.
Wyprawa była dość długa i mieliśmy zamiar (z Tatą) wracać do domu.
Wjechaliśmy w większą drogę polną, mineliśmy dom, a na końcu pole,
więc zawracamy. Gdy zaczęliśmy dojeżdżać do drogi utwardzonej
zauważyliśmy, że ktoś biegnie w naszą stronę. Okazało się, że
wjechaliśmy komuś na łąkę obok domu. Gdy ów chłopak do
nas dobiegł powidał nas słowami na "k", po chwili doszedł
gospodarz i spytał, "czy nam się nie nudzi?"
Odpowiedzieliśmy, że "nie" i grzecznie przeprosiliśmy.
Okazał się, że wcześniej owy gospodarz miał doświadczenia
z quadowcami (ktoś mu rozrył kawałek pola).
Cała przygoda (rozmowa) skończyła się na tym,
że podaliśmy sobie dłonie i jeszcze raz serdecznie przeprosiliśmy.
Pozdrawiam Mikołaj

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niezbędnik quadowca”