Moja pierwsza Bomba, opinie, użytkowanie, spostrzeżenia

[Czoper]

nie doczytałem - przepraszam już z pytaniami tam walę !!

[Zmora1966]

wracając do posta o bombie - dziś postaram się umieścić zdjęcia moich osłon po Ukrainie..... Przyznam ze zdębiałem - to oddaje co przeszły quady na naszej wyprawie. Przez moment miałem wrażenie że mam zgięta ramę ale jest ok.

[demonic]

Rafał ale to jest tuleja trzymająca kolumnę kierownicy w ramie za airboxem, chyba link ci sie zły wkleił

Jacku jak zwykle jesteś czujny Chodziło mi o coś takiego, bo to otrzymałem od poprzedniego właściciela. Zastanawiam się do kompletu nad flexxem, na ile to jest bajer na ile potrzebne....

wracając do posta o bombie - dziś postaram się umieścić zdjęcia moich osłon po Ukrainie..... Przyznam ze zdębiałem - to oddaje co przeszły quady na naszej wyprawie. Przez moment miałem wrażenie że mam zgięta ramę ale jest ok.

Dlatego pierwsze co robię po zakupie jeżeli nie ma to montuje osłony spodu wraz z podstopniami. Niektórzy twierdzą, że to tylko obciąża dodatkowo quada i nie jest potrzebne... Mieszkam w terenie górzystym i wiem co nie raz mimo ostrożnej jazdy przyjmują osłony ... Niby nie czujesz, a jak popatrzysz to jesteś w szoku dokładnie tak jak opisałeś...

[Zmora1966]

Mieszkam w terenie górzystym i wiem co nie raz mimo ostrożnej jazdy przyjmują osłony ... Niby nie czujesz, a jak popatrzysz to jesteś w szoku dokładnie tak jak opisałeś...

Masz dokładnie tak jak ja i dlatego też - pierwszy ruch przy zakupie to osłony:
Proszę jak moje wyglądają po tułaczce na Ukrainie

[oolsztyniak]

Jacek poka swoje plastikowe

[Zmora1966]

Jacek z tego co pamiętam też ma aluminiowe - chyba zakładał właśnie na Ukrainę Poza tym wiesz jak jest to że mnie tak zmasakrowało nie oznacza że każdemu...

Przykład przedniej osłony która wygląda w rzeczywistości najgorzej to efekt spotkania się na dużej prędkości z wystającym pniakiem - inni jadący za mną mieli już szansę ominąć bo widzieli co się dzieje z moim quadem i moją reakcję (jak mniemam)

Z drugiej strony taki Robert jechał na plastikach i nic nie urwał (choć chyba coś tam mu popękało)...jak to mówią "life"
Ja nikogo na siłę nie namawiam na osłony - po prostu stwierdzam fakt..w moim terenie bez osłon nie zaryzykuje bo jest on podobny do tego z Ukrainy - 2-3 kg w tą czy tą nie robi mi różnicy.

Od siebie dodam że może też by nie wyglądały tak źle gdyby nie fakt że jestem jeszcze nie objeżdżony z CanAm'em - 300 km w stosunkowo prostym terenie przed wyjazdem to żadne dopasowanie się do Quada.
Nie bez znaczenia było ustawienie podwozia - miód na serce Jacka - tak podwozia... Jakby było mniej dobijające pewnie też skończyłoby się na mniejszych spotkaniach podwozia z przeszkodami
Obecnie podciągnąłem je maksymalnie - jak nie będę zadowolony z efektu trzeba będzie wdrożyć plan ELKA - ale to spokojnie...najpierw próby w terenie.

[robertmuszka]

Sławku, obejrzałem podwozie misia i jest takie jakie było przed UK. Pęknięcia były wcześniej i sie nie powiększyły, co do Twojego żółtego, to jak rozmawialiśmy mało kilometerków zrobiłeś przed na nowym sprzecie i mało skręcone amorki.

[oolsztyniak]

Ach te Misie, nawet się na Ukrainie nie zużywają

[DKfan]

U mnie aluminiowe osłony są fabrycznie, dorobiłem tylko przez modyfikację osłon Zygulca osłonę ramy pod tylnym mostem i osłonę manszet wewnętrznych tylnego mostu. Przeguby zewnętrzne na osłonach plastikowych, podstopnice bez jakichkolwiek osłon. Osłony aluminiowe bez strat, jedno wgięcie właśnie pod tylnym mostem.
Wysokosć zawieszenia mam ustawioną na środek czyli mogę się podwyższyć o jakieś 4-5 cm i o tyle samo się obniżyć, ale na Ukrainie na oponach 27' wystarczyło takie ustawienie jak mam, ani razu nie wisiałem.

Robert przeszedł bez strat bo na 26,5 calowych BH1 złapał trochę dodatkowego prześwitu, pewnie też technika jazdy pomogła bo widziałem że jechał ostrożnie.

[Paulus71]

i z gracją