Kwietniowa wyprawa - Kierunek Bunkry !

[kornel74]

Witam.Melduje dotarcie do domu,cali i zdrowi.Bardzo chcieliśmy podziękować Łukaszowi, Piotrowi olsztyniakom za udana imprezę quadowa za świetną organizacje i za to ze choć mój wózek uległ awarii nie pozwolili nam na powrót do domu.Chciałem podziękować również koledze który zabrał mnie jako plecak przepraszam ze nie pisze imienia ale zapomniałem z wrażenia.Teraz wiem co czuje pasażer siedzący z tylu.Kochana zono wielki szacun za twa wielka odwagę Czoper dziękuje za zabranie Malgosi. Drodzy koledzy jeśli macie materjal z mojego lotu proszę o umieszczanie na forum niech to będzie przestroga ze z grawitacja nie da sie wygrać.Milosz,Malinowy, Kowal zgadzam sie z wami brawura i brak pokory.Mam nadzieje ze się spotkamy i to za nie długo w tym samym składzie a nawet wiekrzym. Koleżanki,koledzy dziękuje również wam za spędzony milo czas.Pozdrawiamy

[DKfan]

BF na seryjnym zawieszeniu, baloniastych gumach diagonalnych i z bagażami nie nadaje sie do sztuczek w stylu MX. Dobrze że obyło się bez strat w Sławkach.

[kornel74]

BF na seryjnym zawieszeniu, baloniastych gumach diagonalnych i z bagażami nie nadaje sie do sztuczek w stylu MX. Dobrze że obyło się bez strat w Sławkach.

Tak Jacku masz racje.Pozdrawiam

[robertmuszka]

A ja myślę że jedyna przeszkoda to bagaże. Seryjne zawieszenie i opony diagonalne zrobiły by swoje Ale bagaż nie pomógł.

[Zmora1966]

Jacek, Robert.. ważne że obyło się bez strat w Sławkach.

To nauka dla nas przed zniżającą się wyprawą.

[Czoper]

Temat zawieszenia Sławka uważam za zamknięty - wszelkie dywagacje na ten temat możemy prowadzić w innym poście , Sławek napisał wyraźnie co było przyczyną , wczoraj mimo zmęczenia wieczorem przeglądałem część nakręconego materiału zwłaszcza podjazdy i zjazdy z nasypów .................. no , no było kozacko !!! i przynajmniej tam nie było kurzu który zakrywał wszystko i wszystkich w koło

[oolsztyniak]

No i ja chciałem podziękować wszystkim przybyłym
Jak zwykle doborowe towarzystwo, świetna atmosfera, świetna ekipa i świetni ludzie
Nawet dzieciaczki miały radochę z wyjazdu bo jak sami dobrze wiemy nie liczy się tylko jazda bo tak na dobrą sprawę to tylko 30% całości to właśnie jazda, reszta to integracja, spotkanie "po latach" , wspólne pogaduchy i ogrom śmiechu
Pomimo sporych "hejtów" po poprzedniej wyprawie widać, że ludzi to nie zraża - ba! nawet pojawiła się spora ekipa całkiem nowych towarzyszy, którzy już pytają "kiedy następny wyjazd"
To cieszy nas - jako organizatorów - i Was jako uczestników, że pomimo przeszkód są jeszcze ludzie, którym chce się coś robić dla innych.

Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim, którzy byli na wyprawie.
Może były niedociągnięcia, może komuś coś się nie podobało ale dla mnie radość, uśmiech i na sam koniec motywuje do tego, żebyśmy się spotykali częściej niż dwa razy w roku.

Wiem tyle, że zmienimy formę jazdy - na pewno nie będziemy jechali zwartą kolumną, jednak podział na grupy trzeba bezapelacyjnie wprowadzić. Ja wiem, że kawalkada robi ogromne wrażenie ale jeśli chodzi o jazdę jest kłopotliwa, podnoszące ciśnienie, gdzie niekiedy nerwy biorą górę i padają niepotrzebne słowa.

Miejsce noclegu urokliwe, ciche i spokojne, może tych toalet mogłoby być więcej ale rekompensuje to wspaniałe jedzenie, możliwość pozostawienia auta i przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa jakim obdarowali nas właściciele Agroturystyki W starym Pałacu w miejscowości Bukówko
Nikt nas nie przeganiał, nikt nas nie wyganiał i nikomu nie przeszkadzaliśmy a wręcz czuło się zewsząd domową atmosferę.

Mam nadzieję, że wszyscy miło będą wspominali spędzony wspólnie czas, i że zobaczymy się na kolejnych wyprawach turystycznych

Sławek, to że Twoja gadzina uległa awarii nie mogła wyeliminować Was z wyjazdu i pozwolić jechać Wam do domu - jesteśmy grupą i w takim składzie trzeba jeździć - ja np. nie chciałbym, żeby ktoś mnie zostawił więc i ja nie mogę nikogo zostawić, poza tym pozwoliło nam to jako grupie pościgowej nadrobić 2,5 h do całej kolumny pomimo, że bawiliśmy się niekiedy tak :

Pozwoliło to upewnić mnie w przekonaniu, że już "po wszystkich zwiedzankach" rozłączamy się i jedziemy w grupach - jedzie się szybciej i mniejszy jest kłopot z postojami.
Nawet interkomy, które kupiliśmy niestety w takiej formie wyjazdu nie sprawdzają się wcale. Dla małej grupy są ok ale nie dla takiej bandy.

Kilka zdjęć ode mnie

[grzmot]

Hej

Ja dotarłem na 3.00 do Rzeszowa

Impreza super, organizatorzy odwalili kawał dobrej roboty. Jak oni zorganizują wyprawę to znimi można jechać na koniec świata

[marioIII]

Jak ktoś chce więcej historii z rejonu Bornego to tu jest od jakiegoś pasjonata sporo materiału
http://eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php?f=24&t=440

[DKfan]

Piotrek, a co było " nie tak" z interkomami? Kolumna była zbyt długa i nie łapały zasięgu? Bo czasami też nieśmiało myślę czy nie nabyć pary dla naszego squadziku