Zbroja dylematy przed optymalnym wyborem jakość/cena

[DKfan]

Dzięki za info, no chciałbym właśnie takie na max spasowane na ciasno wchodzące ale kupię też luźne na lato ..


warto?

http://olx.pl/oferta/smith-fuel-v-2-rol ... 1479e7e146

Nie warto rolloff jest ci zupełnie zbędny, jeżeli już to zrywki, ale też ich nie używam, czyszczę szybkę chusteczką higieniczną i nie są porysowane.

http://allegro.pl/gogle-smith-fuel-v2-n ... 89862.html

ja uzywam tych Blurów, sa bardzo zabudowane
http://allegro.pl/gogle-o-neal-blur-b2- ... 64432.html

[marioIII]

Ten model też podejdzie?

http://allegro.pl/scott-gogle-mx-recoil-xi-sf-ppracing-i5087726460.html

[DKfan]

Też mam recoil ale trochę inny model, nie wiem czy każdy recoil ma taki sam rozmiar ale jeżeli tak to beda miały spore przewiewy bokami. Lepiej celuj w Oneal lub Smithy

[marioIII]

to patrzę na smithy fuel v2
a czy v1 są gorsze bo jest większy ich wybór i cena lepsza



ps. podejmuję jeszcze wybór czegoś przeciwbłotnego i deszczowego naciąganego na normalne ciuchy i buty awaryjnie i sporadycznie przed przeprawą w terenie już, zerkam na militaria bo jest sporo ori z demobilu różnych armiii powinny być chyba wytrzymałe tylko czy się sprawdzą na quadzie
np.
gumiaki na buty
http://allegro.pl/show_item.php?item=5107559066

"spodnie" na spodnie
http://allegro.pl/lekkie-spodnie-wojsko ... 07108.html

Wiem że jest sporo spodniobutów i spodni rybackich z neoprenu ale za pożądne trzeba już sporo wydać a jak ostatnio przymierzałem takie w decatlonie to już miały uszkodzone łączenie gumowca z nogawką więc nie wiem czy warto.....
Generalnie nie mam quada gotowego na topienie ale czasem większa woda i błoto w terenie jest i trzeba je pokonać, więc może lepiej kupić nakładki na ciuchy i buty.

[DKfan]

Pewnie V1 nie są gorsze bo kiedyś po drodze kupiłem gogle no name za 40zł w których ostatnio przejechałem całe CCW w błocie spadajacym z nieba przez 60% czasu i było ok.
Kwestia czy maja takie same wymiary jak V2, szczerze powiedziawszy nie widzę różnicy miedzy droższymi np O'neal Blur a tanimi.

Jeżeli chodzi o coś przeciw wodno/błotnego to wozimy na bagażnikach spodnie od OP1, sięgają do połowy żeber i zakłada się je na spodnie i buty w których jesteś. Do tej pory mnie nei zawiodły w żadnych warunkach, a umożliwiają wydobycie się z każdej opresji jaki i cały dzień spezony w błocie
http://allegro.pl/niemiecki-op1-wodery-wojskowy-zestaw-wodoodporny-i5129366431.html

[marioIII]

Dzięki Jacek, zamówiłem to OP1 niemieckie i kurtkę z kapturem brytyjkich spec z Afganistanu plus trochę solidnych skarpet z niemieckiej

[Dimi]

Się tylko wtrącę, co do OP1
Fakt, fajna sprawa. Pamiętam z wojska to i nawet nie zdawałem sobie sprawy o użyteczności w tym sporcie. A przecież zakładałem do tego maskę i na poligonie różne dziwne rzeczy się wyprawiało w tym. Jacek dzięki za przypomnienie o czymś takim.
Co do Maria i Twojej rolki. Człowiek dopiero po fakcie chce zapobiegać. Ciekaw kiedy ja zacznę.
Masz ty fajny artykuł na temat stabilizatora szyi, fajnie wytłumaczone a nawet zobrazowane



A tu na temat googli, niewiele ale może coś ci się nasunie przy wyborze

[marioIII]

Op1 w marcu sprawdzimy w terenie, zbroje zamówiłem z firmy X Factor, kask już w domu a gogle nadal googluje. Quad dostanie skarpety na amory, drążek i nowe lustrka no i przeczyszcze i zakonserwuje to solidnie

[DKfan]

Się tylko wtrącę, co do OP1
Fakt, fajna sprawa. Pamiętam z wojska to i nawet nie zdawałem sobie sprawy o użyteczności w tym sporcie. A przecież zakładałem do tego maskę i na poligonie różne dziwne rzeczy się wyprawiało w tym. Jacek dzięki za przypomnienie o czymś takim.

To prawda, mimo że na to nie wygląda guma jest bardzo odporna, w odróżnieniu do woderów gdzie każdy z naszego squadu dziurę już zrobił. Pomysł z OP1 podpatrzyłem kiedyś u kolegi z innej ekipy który pojechał z nami, musieliśmy zdejmować buty, niektórzy spodnie i naciągać wodery, on naciagnął OP1 na to co miał na sobie i już był gotowy. To super rozwiązanie bo w lecie człowiek nie musi spływac potem w woderach tylko ma warstewkę izolacyjną od gumy a w zimie posiadacze OP1 mogą z wyższością patrzeć na użytkowników woderów bo przy ujemnych temperaturach woderowcy mają przemarznięte stopy a my wręcz odwrotnie bo na ciepłym ubraniu i butach mamy kolejna warstwę, zdarzało mi się spędzić kilkanaście minut po pas w lodowatej wodzie bez uczucia zimna. Oczywiscie dochodzi kwestia wygody, same gacie od OP1 po zwinieciu zajmują malutko miejsca więc zabieramy je na każdy wyjazd, w razie czego są gotowe do akcji w chwilę

Co do Maria i Twojej rolki. Człowiek dopiero po fakcie chce zapobiegać. Ciekaw kiedy ja zacznę.
Masz ty fajny artykuł na temat stabilizatora szyi, fajnie wytłumaczone a nawet zobrazowane



A tu na temat googli, niewiele ale może coś ci się nasunie przy wyborze

Najlepiej zapobiegać stylem jazdy i zachowaniem zasad bezpieczeństwa takich jak sprawdzanie nieznanego podjazdu na nogach i ocenę podłoża, czasem pod liściami, trawą, śniegiem czai się wróg, tak samo dla naszego kolegi ze squadu ostatnio lenistwo okazało się kosztowne, nie ocenił głębokości koleiny na ostrym podjeździe, okazałą się za głęboka a on lżejszy o kierownicę, łożyska, licznik i pewnie coś tam jeszcze

W kwestii gogli do Terminatora niestety nie jest tak łątwo, najlepiej kupować gogle po przymierzeniu lub po informacji od kogoś że pasują. Do tego kasku nie wszystkie gogle pasują ponieważ ma szeroki wizjer i dość niski, za to te niedogodności wynagadza niesamowitą wygodą i lekkościa.

[marioIII]

Tak też zrobię, gogle wybiorę z kaskiem na głowie.
Styl jazdy - dużo nauki przede mną, mam nadzieję, że będzie sporo okazji już w tym sezonie a wiadomo najlepiej podczas jazdy z bardziej doświadczonymi riderami.

A nauczka dla mnie to nie tyle wynikająca z lenistwa co ze zbytniej brawury i wiary we własne umiejętności, możliwości sprzętu i złą ocenę podjazdu, należało go najpierw obejrzeć tak jak piszesz Jacek, ale nie tyle, że mi się nie chciało tylko oceniłem, że dam radę na tym co widzę z pozycji na dole siedząc na quadzie i to był błąd, chociaż z drugiej strony to ja już w tej chwili nawet nie jestem pewien czy jednak nie wszedłem kawałek na tą górkę - wówczas tym bardziej źle oceniłem,
po mnie nikt już nie próbował podjeżdżać tylko liny poszły w ruch, kąt i długość podjazdu były do zrobienia ale właśnie"owe niespodzianki" spowodowały finalnie rolkę. Było nas 8 quadów pierwsza renia 800 przeszła, choć z "małym bólem" więc ja jadąc w tym momencie jako drugi zdecydowałem się też zaatakować (chyba na zasadzie: a co to ja nie dam rady ) jednak nie pomyślałem wtedy, że po pierwsze to lżejsza renia i po drugie to mocniejsza renia i rider znał górkę a ja nie.
Założenie było jak się potem okazało, że tą górkę robimy z linami....


Pretensje mogę mieć tylko do siebie.