Post
autor: Dimi » śr 07 sty, 2015
Powiem ci, jak już to wspomniałem, czytałem cały twój "blog" na innym forum, no niestety na który bardzo rzadko wchodzę, ale to inna historia czemu, i bardzo mi się podobało, będę starał się kilka rzeczy zastosować u siebie i twoje pomysły i porady itd.
Co do awaryjności lub bezawaryjności Twojej maszyny, to zwróciłem uwagę, że korci cię modyfikacja i to ona wpływała na problemy, ale jakby zobaczyć na sprawę z innej strony - gdyby był "oryginalny" w sensie części i elementy, które zastosował producent to myło by tego na pewno o wiele mniej, więc Grizzly bez wtrącania własnych rąk i stosowanie przeróbek jest mało awaryjny.
Tak jak w moim przypadku, palił się wiem już czemu, teraz zbieg okoliczności i już od świąt nie działa - wiem czemu i to też nie jest wina zastosowania złych części czy materiałów - po prostu kuny polubiły moje kable i co za tym poszło wymiana rozrusznika,
ALE TO SĄ PRZYCZYNY NIE ZWIĄZANE ZE ZŁYM ZASTOSOWANIEM PRZEZ PRODUCENTA CZĘŚCI
Więc jak kto dba tak ma
Czekam na Wasze kolejne ciekawe modyfikacje
Są ludzie, którzy lepiej bawią się na oktanach niż na promilach...
