Yamaha Grizzly - po mojemu

[Adam Wieczorek]

LEJEK cenzury nie będę wprowadzał i nic sie nie stanie jak troche porozmawiamy na inny temat niz mój miś o którym nie zawsze jest co pisać a co do forum to tak jak pisałem trzeba albo dokładnie czytac albo niektóre wpisy brac z przymrużeniem oka. Może kolega sie nie wystraszy i cos jeszcze napisze a z pewnością naczyta sie dyskusji zapalencow-wariatow
A tak swoja drogą jak nudno by było bez tych awarii

[LEJEK]

To prawda...... nie było by chyba tego forum, jak nic by się nie psuło..... same tematy ustawkowe by istniały..... zajeździlibyśmy się na śmierć.... !!!!!!!!!!!!!!!

[LEJEK]

Dimi - co do awari to jest opisane parę w moim blogu, ale naprawdę mało, bo było mało.... niektóre awarie miały mocny związek z przeróbkami więc gdzieś to sie zagubiło . Więc, jest odwrotnie jak piszesz w moim przypadku. Pomimo, że opisałem parę awarii, to i tak zauwazyłeś coś innego ! i to mnie cieszy.....
Pozdro.

[Dimi]

Powiem ci, jak już to wspomniałem, czytałem cały twój "blog" na innym forum, no niestety na który bardzo rzadko wchodzę, ale to inna historia czemu, i bardzo mi się podobało, będę starał się kilka rzeczy zastosować u siebie i twoje pomysły i porady itd.

Co do awaryjności lub bezawaryjności Twojej maszyny, to zwróciłem uwagę, że korci cię modyfikacja i to ona wpływała na problemy, ale jakby zobaczyć na sprawę z innej strony - gdyby był "oryginalny" w sensie części i elementy, które zastosował producent to myło by tego na pewno o wiele mniej, więc Grizzly bez wtrącania własnych rąk i stosowanie przeróbek jest mało awaryjny.

Tak jak w moim przypadku, palił się wiem już czemu, teraz zbieg okoliczności i już od świąt nie działa - wiem czemu i to też nie jest wina zastosowania złych części czy materiałów - po prostu kuny polubiły moje kable i co za tym poszło wymiana rozrusznika,
ALE TO SĄ PRZYCZYNY NIE ZWIĄZANE ZE ZŁYM ZASTOSOWANIEM PRZEZ PRODUCENTA CZĘŚCI

Więc jak kto dba tak ma

Czekam na Wasze kolejne ciekawe modyfikacje

[LEJEK]

No i doszliśmy do konsusu..... Trochę mi przykro, ale nie mam powodów ciągnąć dalszych modyfikacji, bo mam całkiem nowego quada i niewiele musze przy nim robić....... tym bardziej że mam zamiar co roku wymieniać maszynę na nową, więc nie warto zbyt wiele przerabiać.....
sam rozumiesz chyba.... za to zawsze mogę udzielić wielu, wielu rad.....

[Dimi]

To jak nie masz co do roboty to podeślę ci mojego

[Pingwin Legnica]

Tomek - to się nazywa emerytura

[LEJEK]

Dokładnie..... ale jest coś w tym. Mniej grzebie przy Quadzie i od razu mam wiecej czasu myslec o jakiś innych przyjemnościach z nim związanych......

[volumax]

Dzięki za rozjaśnienie mi tematu o to chodziło

[Iguana Team]

Gdyby ktoś przeoczył wpis to podaję go i tutaj. A taki mały spamik ale autor bloga się nie obrazi
zaproszenie na CrossCountry Winter