Post
autor: Marcolife » czw 13 gru, 2007
Wczoraj udaliśmy się na krótką nockę z kolegą Mirkiem, ale z powodu kapcia w G700 udałem się w podróż tym tuningowanym Polarisem. Po raz pierwszy miałem okazję pojeździć ambitniej tym egzemplarzem po przeróbkach i wrażenie poprawy zawieszenia jest nie do opisania. Ta trakcja i praca na nierównościach są warte każdych pieniędzy. Koledzy Polarisowcy, oszczędzajcie na gadżetach a zainwestujcie w zawieszenie - WARTO! Zwłaszcza w pontonie.
Jeszcze jedna uwaga nie związana z tuningiem: miałem subiektywne wrażenie, że 500 HO jest zwinniejsza od 800 i wcale nie brakło mi mocy. 500HO to bardzo udana jednostka!
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!