U mnie heble w miare działają, poza tym druga klamka jest mi zbędna
rozpoczynam tuning Sportsmana 500 HO
Aha... to nie wiem, na atvpolska ktos cos pisal o wymienie na stalowy oplot... ale nie pamietam dokladnie o co chodzilo,a tak mi sie cos przypomnialo
U mnie heble w miare działają, poza tym druga klamka jest mi zbędna
U mnie heble w miare działają, poza tym druga klamka jest mi zbędna
PoZdRo FoR All
odpalając potwora
moje poglądy się zmieniają, zaczynam inaczej myśleć...
odpalając potwora
moje poglądy się zmieniają, zaczynam inaczej myśleć...
-
prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
To jest tak:
Te Polarki, które widziałem wszystkie mają stalowy oplot w serii. Ja rozdzieliłem obwody na przód i tył. Poprawia hamowanie subiektywnie, trzeba by porównać.
Te G700, które widziałem mają gumowe przewody, a mój przerobiono na stalowe. Klamki od razu sie podniosły. Jestem bardzo zadowolony.
Te Polarki, które widziałem wszystkie mają stalowy oplot w serii. Ja rozdzieliłem obwody na przód i tył. Poprawia hamowanie subiektywnie, trzeba by porównać.
Te G700, które widziałem mają gumowe przewody, a mój przerobiono na stalowe. Klamki od razu sie podniosły. Jestem bardzo zadowolony.
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!
-
prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
Jeździłem dzisiaj Polarkiem na nowym zawiasie i jestem bardzo zadowolony. Ale opiszę po kolei. Zestrojenie jakie przyjechało z serwisu było sztywne: do szybkiej jazdy po szutrach. Od razu poczułem się świetnie. Nigdy Polarek nie wchodził tak precyzyjnie w zakręty. Zawsze miałem uczucie celowania skuterem wodnym między drzewa, teraz można powiedzieć odzyskałem kontrolę nad kierownicą. Co za uczucie!!!
Tył pojazdu: ponieważ wybrałem się razem z córką, to postanowiłem zmiękczyć tył, żeby jej nie zgubić, stłumiłem odbicie i zmiękczyłem oba dobicia. Działa. To naprawdę fajna rzecz-zatrzymujesz się , robisz kilka obrotów-kliknięć i jakbyś wsiadł na inny motór. Młoda była bardzo wdzięczna
I teraz porównanko do Ohlinsa od razy mi się nasunęło w praniu.
1. Elka ma dwie gałki na dobiciu kręcone palcami, do Ohlinsa trzeba mieć klucz płaski i imbus. Zatem Elka bardziej wygodna.
2. Regulacja w Ohlinsie chodzi jak masełko, niezależnie jak zabłocona, kliknięcia wyczuwa się precyzyjnie. Kliknięcia w Elce są znacznie gorzej wyczuwalne, a pokrętła skrzypią piaskiem. Różnica bardzo na plus dla Ohlinsa.
3. Odbicie reguluje się tak samo, ręką.
4. W działaniu różnic nie zauważyłem, amory obu firm działają fantastycznie.
Tył pojazdu: ponieważ wybrałem się razem z córką, to postanowiłem zmiękczyć tył, żeby jej nie zgubić, stłumiłem odbicie i zmiękczyłem oba dobicia. Działa. To naprawdę fajna rzecz-zatrzymujesz się , robisz kilka obrotów-kliknięć i jakbyś wsiadł na inny motór. Młoda była bardzo wdzięczna
I teraz porównanko do Ohlinsa od razy mi się nasunęło w praniu.
1. Elka ma dwie gałki na dobiciu kręcone palcami, do Ohlinsa trzeba mieć klucz płaski i imbus. Zatem Elka bardziej wygodna.
2. Regulacja w Ohlinsie chodzi jak masełko, niezależnie jak zabłocona, kliknięcia wyczuwa się precyzyjnie. Kliknięcia w Elce są znacznie gorzej wyczuwalne, a pokrętła skrzypią piaskiem. Różnica bardzo na plus dla Ohlinsa.
3. Odbicie reguluje się tak samo, ręką.
4. W działaniu różnic nie zauważyłem, amory obu firm działają fantastycznie.
Już niedługo zwoduję delfina, założę pianę i fiu...na Ostrołękę!
-
prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
-
prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
szukamy pośrednich rozwiązań....do naszych potrzeb 