Arctic Cat 700 skrzynia biegów

[Bilu.]

Witam, jakieś dwa tygodnie temu dzwoniłem do Pingwinowego serwisu w sprawie oleju i takich tam pierdół...
Quad jest nowy, ma 300km przebiegu, jeszcze oliwy nie wymieniałem...
Wczoraj padł mi akumulator po bezsensownym zapinaniu pługa.
Dziś rano odłączyłem prostownik zapaliłem kota a on przy wrzucaniu biegu zaczął na mnie warczeć... obojętnie czy L, H lub wsteczny, ciężko wchodzą biegi, a jak już wskoczy to szarpie jak cholera...

coś się gdzieś odkręciło? co to może być?

[Ikar]

No kolego nie popisałeś się. Nowy sprzęt za grube pieniążki i oliwa nie zmieniona - co najgorsze przy dotarciu ? Jak dla mnie masz obowiązkowy kurs (bez reklamy) do ptaków z Antarktydy tudzież Legnicy Przegląd przy przebiegu 300 km to obowiązek !!

Co do samego zachowania quada. Nie znam dobrze Arctica i jego bolączek. Nie sądzę jednak żeby było to coś poważnego. Wydaj mi się, że masz ciut za wysokie obroty. Tak czy siak zalecam zabranie kota na przegląd

Pozdro

[Bilu.]

No właśnie z Antarktydy dostałam info, że zmiana 300-500km, więc nie wychylałem się przed szereg, a miałem jakieś 230 zrobione.
Przy manetce gazu, linkę poluzowałem ile się dało, dalej nic nie kręciłem, a coś się jednak stało...

[Ikar]

Bardziej chodziło mi o to czy czujesz zmianę w pracy silnika przed i po awarii ?

U kolegi w Canamie też był problem z wrzuceniem biegu z powodu zbyt wysokich obrotów. W Kocie jest wtrysk, może po awarii akumulatora zgłupiał sterownik wtrysku ?

[Bilu.]

nie chciałem głupio pisać, ale dziś rano jak go odpaliłem i przejechałem się kawałek, to czuć było jak by miał 100% więcej mocy, mało nie zleciałem z niego jak docisnąłem gaz do końca, a tak nie było na pewno... modułu nie zmieniałem, jest dalej na tym zablokowanym niby

[Ikar]

Wybierz się do Antarktydy, dopiero zaczynam się uczyć o elektronice więc niestety nie pomogę. Wygląda mi to na awarię jakiegoś układu - może przypadkiem odblokowałeś sprzęta

[Bilu.]

Zadzwonię dziś, może uda mi się podrzucić sprzęt.

popołudniu odpiąłem akumulator, postał 5h bez prądu, ale nic to nie dało, jutro zadzwonię do Legnicy i jak będzie jakiś luz to podrzucę sprzęt na oględziny

[Pingwin Legnica]

Artur masz racje. Tyle, ze Raczej podlaczenie innego , zewnetrznego akumulatora ze zbyt duzym amperarzem. Albo inne dziwne dzialania z pradem typu zbyt wysoki amperarz w prostowniku od aku.Prawdopodobnie uszkodzony sterowjik cdi.. oby tylko on. Obroty sa za wysokie. Wymienic sterownik i zobaczy czy pomoglo.
Napisz jak rozladowales ten aku bo nie moge jakos tego pojac ?

ps. W okresie docierania a wg mnie przez pierwsze 1000 km zakaz jazdy z plugiem... plug znacznie obciaza sprzet, jazda wciaz na reduktorze znacznie obciazy silnik....

[Bilu.]

aku padł, po podnoszeniu pługa na nie odpalonym sprzęcie, stał ponad tydzień, parę razy pług góra dół i aku padł.

nic raczej nie mógł zrobić prostownik, ponieważ wykręciłem aku do ładowania, po włożeniu i zakręceniu kot nie wrzuca biegów i obroty chyba ma jednak zbyt duże, być może to złośliwość rzeczy martwych... (moja dolegliwość chyba)
Pingwin Legnica zerknij na pw

[Ikar]

W końcu mnie czegoś te wakacyjne praktyki nauczyły Zbieram oprogramowanie i zaczynam się grzebać w samochodowym ECU zobaczymy co z tego wyjdzie

@Bilu. Nie wiem jak u Ciebie z gwarancją ale jeśli jest to zawoź sprzęt do serwisu. W innym przypadku jak masz zacięcie majsterkowicza, proponuje zdobyć service manuala, ale bawić się tylko na własną odpowiedzialność.