Latamy

[RAIDER112]

....sami znajomi i tak trzymać

[Progress]

Niedziela 1września,do godziny 9,00 czekam na patelni.

Adrian ja śmigałem w tygodniu rosomakiem i poznałem wojaka który zna ciebie z siłki.

Dobrze ze ja troche przeorales, przynajmniej bylem zmuszony do myslenia a nie jazdy na palke

Ooo to ciekawe, moze ma na imie Janusz. S. ? I jest tam trenerem ? Jest wojskowym albo byl sam juz nie wiem dawno sie z nim nie widzialem.
Albo to jeszcze ktos inny ? Swiat jest maly

[tomkas]

Ja jestem na 100% będę między 8.30 a 9.00

[Progress]

Niedziela 1września,do godziny 9,00 czekam na patelni.

Adrian ja śmigałem w tygodniu rosomakiem i poznałem wojaka który zna ciebie z siłki.

Dobrze ze ja troche przeorales, przynajmniej bylem zmuszony do myslenia a nie jazdy na palke

Ooo to ciekawe, moze ma na imie Janusz. S. ? I jest tam trenerem ? Jest wojskowym albo byl sam juz nie wiem dawno sie z nim nie widzialem.
Albo to jeszcze ktos inny ? Swiat jest maly

Już wiem kto to
Ziom z dzieciństwa, to on mnie siłownią zaraził, a teraz uczeń przerósł mistrza
tzn pewnie wygląda lepiej bo mi bęben wy***** ale ja podnoszę na klatę mojego quada z pełnym bakiem a on tylko jego tył hehehe

Pozdro dla niego.

[Progress]

Pogoda jak widze nie dopisala, przynajmniej w mojej okolicy.
Licze ze chociaz grzybunie sie wykluja

[Janek]

Wyjazd bardzo udany , padało od 9,00 do 10,15 potem już było OK zrobiliśmy z Tomkiem ścieżkę. Nad rzeczką okazało się że rozdarłem oponę (rozdarcie na 2cm) z boku z pomocą przyszli koledzy na quadach zjechało się 6 sztuk.
Połataliśmy mojego kłada i już w ośmiu pojechaliśmy znowu na ścieżkę potaplaliśmy się w błotku Tomek cał w błocie ale szczęśliwy.Na koniec ognicho , gięta i sprint do domu.

[RAIDER112]

Janek i która to ścieżka ???
Fajnie że naprawiłeś koło bo była by lipa . Czym połataliście ??? jakieś łatki ???

[Janek]

Krzysiek pamiętasz wodną dróżkę gdzie filmowaliśmy przejazdy to Tomek myślał że to ścieżka , jak pojechał na prawdziwą to dopiero micha mu się śmiała.
Łatałem sznurkiem i pianą w spraju. Opona szmelc więc potrzebuję nowych.

[tomkas]

Wypas na całego uśmiech z twarzy jeszcze nie zszedł i szybko nie zejdzie. Nie wiem jak ale po raz pierwszy z woderów wylałem pot a nie wodę a do tego w domu głowę myłem ze cztery razy tyle błota we włosach, do rej pory po wypiciu dużej ilości płynów mam sporo piachu w ustach. Ścieżko to naprawdę rewelacja teraz tylko zmienić opony, jakieś normalne światło no i kominy. Bo dziś nad rzeczką mało brakowało i miałbym to samo co Tomek dzięki Janek za pomoc. Po zmianach maszyna będzie gotowa na całą ściekę mam nadzieję że ja też dam radę.
Janek te objawy z brakiem mocy to jednak brak paliwa po zatankowaniu wszystko ustało.
Poza tym reszta pianki do kół rozprężyła się w kufrze niezły widok, na prawdę ciężko to holerstwo usunąć ale dałem redę rozpuszczalnikiem .
Tak czy siak wyjazd extra oby coraz więcej wypadów w błotko, no i muszę nadmienić że mimo lipnych opon to maszyna radziła sobie całkiem nieźle sam bylem zaskoczony.

[RAIDER112]

Tomkas wreszcie poczułeś smak ..ścieżki... Tak to właśnie wygląda a nadmienię tylko że dłuższy czas NIE PADAŁO to pewnie tam płyciutko
Jest jeszcze jedno miejsce tzw ...ŚCIEŻKA EXTREMALNA gdzie siadają wyciągarki ale tą to już mam nadzieję że niedługo RAZEM zrobimy

..........jak ci pot d*** ZLAŁ to znaczy że Janek stanoł na wysokości zadania