Post
autor: tomkas » ndz 01 wrz, 2013
Wypas na całego uśmiech z twarzy jeszcze nie zszedł i szybko nie zejdzie. Nie wiem jak ale po raz pierwszy z woderów wylałem pot a nie wodę a do tego w domu głowę myłem ze cztery razy tyle błota we włosach, do rej pory po wypiciu dużej ilości płynów mam sporo piachu w ustach. Ścieżko to naprawdę rewelacja teraz tylko zmienić opony, jakieś normalne światło no i kominy. Bo dziś nad rzeczką mało brakowało i miałbym to samo co Tomek dzięki Janek za pomoc. Po zmianach maszyna będzie gotowa na całą ściekę mam nadzieję że ja też dam radę.
Janek te objawy z brakiem mocy to jednak brak paliwa po zatankowaniu wszystko ustało.
Poza tym reszta pianki do kół rozprężyła się w kufrze niezły widok, na prawdę ciężko to holerstwo usunąć ale dałem redę rozpuszczalnikiem .
Tak czy siak wyjazd extra oby coraz więcej wypadów w błotko, no i muszę nadmienić że mimo lipnych opon to maszyna radziła sobie całkiem nieźle sam bylem zaskoczony.
*****TanS-Squad Team*****
www.trans-squad-team.pl