Arctic Cat 1000 mud pro Long, eps W PRANIU

[Pingwin Legnica]

po pierwszych testach jest miekko, ale dopiero na poligonie go ustawimy

[Mihau]

oryginalne zawieszenie było mega sztywne? u mnie w mud pro 700 na szutrach jeździło się delikatnie mówiąc beznadziejnie.

jakie jest przełożenie główne 4,0 3,6 czy 3,1? mp700 miało 4,0 - v max 80km/h, ale bez za to bez reduktora i szarpania za kierownicę maszyna stawała na tylnych kołach.

[Pingwin Legnica]

Przełożenie jest jak w TRV a nie z mud pro więc dosyć szybkie bo v max to 130 km (podobno bo jeszcze Tomek nie zmierzył ). Myślę jednak, że ten wynik będzie osiągnięty. Po moich przeróbkach w napędzie po zmianie przełożenia udało nam się osiągnąć efekt stawania na koło z miejsca, na H. Trzeba przy tym pamiętać, że to long i bardzo ciężki więc postawić go na koło bez problemu, bez podrywania lub innych trików to spore wyzwanie. Bieg L pomijam bo po przeróbkach bałem się na nim odkręcać gaz - taki był nerwowy...

Niestety quad okazał się zbyt narwany nawet na H i właściciel nie bardzo chce aż taki efekt. Teraz zastanawiamy się nad czymś pośrednim tj. mocniejszym dole a wolniejszej v max - ale w granicach rozsądku. Założenie jest na v max max 110 km/h. Co ciekawe po rozblokowaniu quad stał się od dołu wolniejszy

Teraz właściciel stoi przed dylematem : czy mam zmienić mu przełożenie po swojemu i ustawić coś pomiędzy tj. tym co ma a efektem jaki zrobiliśmy ostatnio, czy też zdecyduje się na jakiś średni zestaw tuningowy lub z powrotem go zablokujemy

W piątek jedziemy na spotkanie Arctic Cat i obgadamy z importerem czy nie ma jeszcze jakiś asów w rękawie

ps. W piątek będziemy latać wszystkim co zrobił Arctic, TGB i Access na raz

WildCat, WildCat mniam, mniam, mniam

[WOCZEK]

Niby taki ładny a tu taka wtopa. Przy przebiegu 500 km całe zawieszenie nadaje się na śmietnik. Wszystkie sworznie i końcówki tak wybite, że aż strach pomyśleć co by było gdybym dalej jeździł. Tulejki na wahaczach miały taki luz, że jak wziąłem wahacz do ręki to same wypadły po prostu masakra. Jakość wykonania wydaje mi się, że można porównać do najgorszego zamiennika chińskiego. Jestem mega rozczarowany i zdenerwowany tą całą sytuacją bo kierowałem się myślą co nowe to nowe a tu jednak jest co innego. Dodatkowo główny importer wysyła mi moją osłonę spodu już od paru tygodni a zapłaciłem za nie z góry. Dealer usiłuje uzyskać informacji kiedy moja osłona będzie a oni chyba nie mają czasu jej wysłać bo do dnia dzisiejszego je nie mam. Czy cała ta chora historia jest normalna czy nie bo ja już normalnie zdurniałem.

[Ikar]

Jak ustosunkował się do tego importer? Materiał eksploatacyjny czy wadą fabryczna ? Są zamienniki ?

[PabloG700]

Przecież nie wymienią mu całego zawieszenia na gwarancji , powiedzą że tuleje się wbiły od jazdy quadem- a to część eksploatacyjna jakby nie patrzeć, to samo łożyska sworznie czy końcówki drążków.