

Ruszyliśmy w Piątek około 11-12














gadamy chyba do 2-3 i ogólne wrażenia są podobne że był to rajd nie quadów czy samochodów tylko WYCIĄGAREK






z wszystkich stęmpli bez windy zdobyłem chyba z 10 reszta to tylko winda bo bez niej nie dało rady ich zdobyć















W Niedzielę rano pojechaliśmy na bazę na śniadanko i po nim był jeszcze wyścig na czas dla tego kto chciał, ale szybko się skończył bo autem gość tak dachował że karetka go zabrała ( połamana i rozdarta ręka )

Na wyniki nie czekaliśmy więc nie wiemy jakie miejsca mieliśmy

POD SUMUJĄC WSZYSTKO TO WYJAZD FAJNY





Fotki mamy parę ale dodamy je później
