Pogaduchy o CF Off-Top

Wasze doświadczenia i pytania związane z quadami CF Moto
Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: oolsztyniak » pt 14 paź, 2016

DKfan pisze:A powiedz mi znawco mechaniki i zasad konwersacji jakie to zmiany i grzebanie w quadzie psują sondy lambda??
Wiesz po co grzebaliśmy non stop w tym quadzie? Żeby jeździł. Piszesz że był używany, a jakie są te kupowane z drugiej ręki? Nowe inaczej? Jakoś dziwnie większość X8 użytkowanych nie przez ciebie albo twoich znajomych się psują tylko wasze nie....
Grzebaliście bo kupiliście szrot, który trzeba było doprowadzić do stanu jeżdżącego.
Jakoś nie powiesz nic o Renegade Jaśka, w którym to padł komputer. Więc w takiej sytuacji Can Am się nie psuje? W Renegade, którą kupiłeś zaczął zdychać silnik. I co, nie psuje się? To są bezawaryjne maszyny?
DKfan pisze:Hejt? Twoja się nie psuła? Masz problemy z pamięcią czy wymuszasz swoją rację kłamstwem? Nie popsuł ci się przedni most, nie popsuły ci się amory i pewnie kilka innych rzeczy o których nie napisałeś.
Do tego dodam od siebie urywający się tylny wał który notorycznie pojawia się na anglojęzycznych forach. Do tego błąd konstrukcyjny z instalacją chłodnicy oleju przed chłodnicą wody. Problem z tylnym hamulcami itd.
Ja ci mogę wymienić całą litanię łącznie z użytkownikami.
Jakim K***** kłamstwem? Most zaczął się sypać i w porę to zauważyłem. Wymiana kilka zębatek i most chodzi bez zastrzeżeń.
Wał? To chyba jakiś wał .... Albo coś źle przeczytałeś.
Amory? Po co swoje oddawałeś na serwis? Żeby był fan? Po co wymieniałeś pompę wody? Też dla fanu?
Mogę na palcach jednej ręki wymienić to co padło w mojej CF przez 3 lata.
Ile Ty zjeździłeś swoich kompletów opon? Ile w swojego quada wsadziłeś pracy i pieniędzy przez 3 lata? Ile rzeczy wymieniłeś lub naprawiłeś?
lemon pisze: Dokładnie. Jedyna wada X8 to waga przy glebokim brodzeniu w błocie.
Out 1000 G2 MAX waży jeszcze więcej od CF X8 i nie zauważyłem żeby ktokolwiek na jego wagę narzekał. Dlaczego? Bo to Can Am?
Ikar pisze:Zachwyt nad Cfka jest do pierwszego lepszego quada. Tak samo ktoś kto kupi 650 outa albo renie mówi ze jest to wystarczające. W momencie w którym wsiądzie na 1000 całkowicie zmieni zdanie.
Ja po przesiadce na Renie fakt czuję różnicę.
Tam gdzie CF zastanawiałbym się nad wjazdem tu wjeżdżam i zastanawiam się dlaczego z taką "gracją" i spokojem. Tam gdzie zawracałem CF na 3 razy tu zawracam na pół bo w połowie odwijam manetę i quad się prostuje. Ale w głowie zostaje waga i gabaryt i na razie wiele jeszcze odpuszczam nie znając możliwości tego quada. CF poznałem od podszewki, co jak, gdzie i kiedy mogłem wiedziałem, wiedziałem gdzie i kiedy odpuścić.

Ale .... przejechałem się 650 XT-P krótkim i wiem, że to jest quad dla mnie.
Mocy ma tyle co X8 ale waży ponad 100 kg mniej i zupełnie inaczej tą moc się odczuwa. Jest słabszy od Renegade ale ile quadów jest mocniejszych? Mówię o wersjach 1000r czy 800r.

Już dawno powiedziane było, że X8 to idealny quad do turystyki i do niewielkich przepraw. Nie wiem po kiego diabła ponownie do tego wracać i wylewać frustracje nie na swój sprzęt a na sprzęt kolegi. Kumpla Grizzly 700 w kółko stało popsute, jak chciał gdzieś z nami jechać to dwa dni wcześniej wszystko sprawdzał czy może a w praniu i tak wracał na lince, czy z tego powodu trzeba jechać po nim jak po dzikiej świni? Zapytajcie Roberta z Krakowa co działo się z jego Grizzly i ile wpakował w niego kasy. Z dwóch wypraw wrócił tego samego dnia co przyjechał bo Grizzly padło. Jak już niby wszystko było zrobione to w Górach Świętokrzyskich padła mu pompa wody, po prostu się rozsypała. Czyja to wina? CF Moto? :D

Jeździłem 500 i po przesiadce na 800 była i jest to przepaść pod każdym względem i nadal jest. Po przesiadce na Renegada widzę kolejną przepaść ale mniejszą dlatego, że jest to quad do zupełnie innej jazdy i ma zupełnie inne zastosowanie pomimo, że też nazywa się quad. Tłumaczenie, że ktoś lekko jeździ i dba jest złe? Dba się po to, żeby jeździć bezawaryjnie i się nie martwić. Ale są ludzie co kupują maszyny, przez dwa lata nic nie robią i sprzedają dalej. "Nowy" właściciel powie, że quad się psuje. Psuje się bo nikt o niego nie dbał i nie serwisował.
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 2449
Rejestracja: śr 10 paź, 2012
Quad:: Honda xxc
Imię: Artur

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: Ikar » pt 14 paź, 2016

Ale tu Łukaszu mówisz o stricte wyprawowej jeździe - tam najlepszy byłby out 570. Jak ktoś chce sie powygłupiać w koło komina to więcej=lepiej w przypadku bomb. No a przy okazji ma sie większego siusiaka :)
Ozo Drapers Squad

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: oolsztyniak » pt 14 paź, 2016

570 podobno na dłuższych przelotach trochę się męczy.
Nie wiem, nie sprawdzałem. Miałem w planie kupić.
Po przejażdżce 650 wiem, że chce 650 :)
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: DKfan » pt 14 paź, 2016

oolsztyniak pisze: Grzebaliście bo kupiliście szrot, który trzeba było doprowadzić do stanu jeżdżącego.
Odchodzisz od zmysłów i osuwasz się w świat wymyślonej rzeczywistości? Kupiliśmy szrot? Byłeś przy zakupie? Widziałeś co kupowaliśmy? Quad zaczał się psuć podczas eksploatacji, pierwszy 1000 przebiegł bez większych problemów nie licząc tylnego hamulca z którym nie można było dojść do ładu.
oolsztyniak pisze: Jakoś nie powiesz nic o Renegade Jaśka, w którym to padł komputer. Więc w takiej sytuacji Can Am się nie psuje? W Renegade, którą kupiłeś zaczął zdychać silnik. I co, nie psuje się? To są bezawaryjne maszyny?
Ani razu w tej dyskusji nie padł przykład Can-ama. Więc nie wiem do czego się odnosisz. Jak już zabierasz się do ulewania żółci i kur..enia na forum to chociaż czytaj wątek ze zrozumieniem. Zdychający silnik w mojej Renegade...7 letni quad z przebiegiem 7k (na liczniku) teraz zestawmy to z nowymi X8 w których zacierały się silniki z powodu zbyt niskiego ciśnienia oleju. U Adama padł komp, owszem został wymieniony na gwarancji. Nawet gdyby nie było takiej możliwości kosztuje tyle co 2 sondy lambda+ podłaczenie do kompa X8.
oolsztyniak pisze: Jakim K***** kłamstwem? Most zaczął się sypać i w porę to zauważyłem. Wymiana kilka zębatek i most chodzi bez zastrzeżeń.
Jak zwykle jak nie masz argumentów to zaczynasz przeklinać. Ja nie muszę, mam argumenty. Twój wpis wczorajszy i koronny argument pomiędzy postem Wojtekski a moim :" CZEMU MOJA SIĘ NIE PSUŁA ?????????????????????".

Zwyczajne kłamstwo i wprowadzanie osób postronnych w błąd, nie po raz pierwszy ale notoryczne wmawianie że tobie się nic nie psuje. Most ci się nie popsuł tylko trzeba było wymienić kilka zębatek. Podobnie amortyzatory ci sie nie popsuły tylko nie amortyzowały. To nie są usterki.... Czyli zwyczajne kłamstwo.
oolsztyniak pisze: Amory? Po co swoje oddawałeś na serwis? Żeby był fan? Po co wymieniałeś pompę wody? Też dla fanu?
Oddałem do serwisu jeden bo uszkodziłem lagę i trzeba było ją wymienić. Pogadałem z gościem od amortyzatorów i pokazał mi zalecenia producentów że trzeba dokonywać wymiany gazu i oleju co 150mth więc sobie zrobiłem. Ty o tym nie wiesz więc w amorach miałeś piasek i powietrze.
Pompę wody po co wymieniałem? Bynajmniej nie dla tego że się zepsuła tylko dla tego żeby poprawić bilans termiczny który w g1 jest marny. Dokładnie to samo powinno się zrobić w X8 gdzie jest on jeszcze gorszy i wymienić chłodnicę na aftermarketową.
oolsztyniak pisze: Mogę na palcach jednej ręki wymienić to co padło w mojej CF przez 3 lata.
Ile Ty zjeździłeś swoich kompletów opon? Ile w swojego quada wsadziłeś pracy i pieniędzy przez 3 lata? Ile rzeczy wymieniłeś lub naprawiłeś?
Tak samo wierzę w to te naprawy na jednej ręce licoznei jak w twoje oświadczenie że sie nie psuła X8.
Twój argument ostateczny też mnie poruszył do łez, X8 jest najlepsze bo nie wymnieniałeś w niej opon. Brawo mistrz cietej riposty.

Po raz kolejny niestety okazało się że nie potrafisz dyskutować. Konfabulujesz, przeklinasz, atakujesz, wylewasz jad.
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: oolsztyniak » pt 14 paź, 2016

DKfan pisze:Po raz kolejny udowadniasz, że jesteś teoretykiem a z praktyką ma to niewiele wspólnego i jesteś mistrzem pisania książek forumowych.
No i oczywiście wiesz lepiej co w moim quadzie się zrypało a co nie :)
Nie dość, że teoretyka fantasta to jeszcze wszechwiedzący o mistrz! wiedzący więcej o quadzie niż jego właściciel, brawo :oklaski:
DKfan pisze: Odchodzisz od zmysłów i osuwasz się w świat wymyślonej rzeczywistości? Kupiliśmy szrot? Byłeś przy zakupie? Widziałeś co kupowaliśmy? Quad zaczał się psuć podczas eksploatacji, pierwszy 1000 przebiegł bez większych problemów nie licząc tylnego hamulca z którym nie można było dojść do ładu.
Dwa razy doradziłeś Jaśkowi i dwa razy źle bo coś się zrypało - fachowiec czy teoretyk?
DKfan pisze: Ani razu w tej dyskusji nie padł przykład Can-ama. Więc nie wiem do czego się odnosisz. Jak już zabierasz się do ulewania żółci i kur..enia na forum to chociaż czytaj wątek ze zrozumieniem. Zdychający silnik w mojej Renegade...7 letni quad z przebiegiem 7k (na liczniku) teraz zestawmy to z nowymi X8 w których zacierały się silniki z powodu zbyt niskiego ciśnienia oleju. U Adama padł komp, owszem został wymieniony na gwarancji. Nawet gdyby nie było takiej możliwości kosztuje tyle co 2 sondy lambda+ podłaczenie do kompa X8.
Ale skoro jedziemy po psującym się X8 dlaczego nie pojedziemy po żółtkach?
Urwienie na forum samo się zmieniło w coś czego miało nie być nie wiem źle. Prawdopodobnie cenzor coś zmienił.
X8 na rynku jest od 2012 roku. Ile padło silników w pierwszych Can amach? Jeden?Dwa? Posiadasz taką wiedzę czy tylko teorię, że mogły się nie psuć lub nie? Byłeś w fabryce? Masz wgląd do danych serwisowych? Czy tylko potrafisz odnieść się do informacji na forum o silnikach w X8.... Znajdź pierwsze posty z początku produkcji silników rotax - ile ich się wysypało? Bo ja nie wiem i chętnie sobie porównam.

Pewnie, komp kosztuje niewiele, niewiele też kosztuje czas, praca, dojazd do Szamocina, powrót, ciągniecie się na lince i zrypana wyprawa bo nie było czym jechać. Dla Ciebie to tylko wartość nowego komputera ma znaczenie a koszty pośrednie?
DKfan pisze:Jak zwykle jak nie masz argumentów to zaczynasz przeklinać. Ja nie muszę, mam argumenty. Twój wpis wczorajszy i koronny argument pomiędzy postem Wojtekski a moim :" CZEMU MOJA SIĘ NIE PSUŁA ?????????????????????".

Zwyczajne kłamstwo i wprowadzanie osób postronnych w błąd, nie po raz pierwszy ale notoryczne wmawianie że tobie się nic nie psuje. Most ci się nie popsuł tylko trzeba było wymienić kilka zębatek. Podobnie amortyzatory ci sie nie popsuły tylko nie amortyzowały. To nie są usterki.... Czyli zwyczajne kłamstwo.
Jak zwykle? Daj jeszcze kilka przykładów żeby potwierdzić swoją daleko wysuniętą tezę. Czy tylko konfabulujesz? Ewentualnie teoretyzujesz?
Ty jesteś nie do końca zdrowy na umyśle :lol: Jacku ja Cię błagam, będziesz mi teraz wmawiał, że quad się psuł ale to zataiłem? Ty sam siebie słyszysz?????
DKfan pisze: Oddałem do serwisu jeden bo uszkodziłem lagę i trzeba było ją wymienić. Pogadałem z gościem od amortyzatorów i pokazał mi zalecenia producentów że trzeba dokonywać wymiany gazu i oleju co 150mth więc sobie zrobiłem. Ty o tym nie wiesz więc w amorach miałeś piasek i powietrze.
Pokazał Ci bo chciał zarobić :lol:
U mnie był piasek i woda a nie powietrze. Zapytaj kolegi co kupił moją CF co było w amorach bo oddał je do "regeneracji" to Ci powie jakie są "sypliwe"
DKfan pisze: Tak samo wierzę w to te naprawy na jednej ręce licoznei jak w twoje oświadczenie że sie nie psuła X8.
Przed chwilą sam napisałeś, że je zataiłem (Bóg wie czemu) więc nie wiem co wiara ma do tego, przed chwilą byłeś pewien teraz jednak zwalasz winę na wiarę ? :D
DKfan pisze: Twój argument ostateczny też mnie poruszył do łez, X8 jest najlepsze bo nie wymnieniałeś w niej opon. Brawo mistrz cietej riposty.
To nie jest argument i pisałeś o kosztach. Brak Ci umiejętności czytania ze zrozumieniem czy uwielbiasz odwracać kota ogonem? Bzi za bzi ale moje na górze?
DKfan pisze:Po raz kolejny niestety okazało się że nie potrafisz dyskutować. Konfabulujesz, przeklinasz, atakujesz, wylewasz jad.
good job :oklaski: :wyśmiewacz: :lol:
Podaj przykład lub przestań żyć w świecie wirtualnej rzeczywistości :wyśmiewacz:
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: DKfan » pt 14 paź, 2016

Lukasz szkoda na ciebie czasu, wychodzisz z założenia że skoro fakty są przeciw tobie to tym gorzej dla faktów. Do tej pory myślałem że to jakaś paranoja ale ty jeszcze po prostu nie dorosłes, rządzi tobą frustracja i brak wiedzy. Za argument służy opluwanie i wulgaryzmy.
Nie wiem co to za skaza psychiczną która każe ci twierdzić że twój quad się nie psuje. Strach od ciebie quada kupić bo widać że w takim razie go nie naprawiasz.
Na marginesie X8 Adam kupował sam więc jak zwykle kłamiesz. Natomiast Renegade pojechali i przyjechało na koszt Szamocina. Więc po raz kolejny się wypowiadasz na temat o którym nie masz pojęcia.
Powinieneś iść na jakąś terapię grupowa dla osób które nałogów kłamią
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
oolsztyniak
Moderator
Posty: 4252
Rejestracja: wt 24 wrz, 2013
Quad:: xxc 1000r
Imię: Łukasz

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: oolsztyniak » pt 14 paź, 2016

Byłem i nie potrafią mnie wyleczyć :lol:
DKfan pisze: Nie wiem co to za skaza psychiczną która każe ci twierdzić że twój quad się nie psuje. Strach od ciebie quada kupić bo widać że w takim razie go nie naprawiasz.
Nie wiem tylko skąd posiadasz taką wiedzę i skąd wiesz lepiej ode mnie?
Może podmienialiście mi w garażu quada na co i rusz nowego? :lol:


Boszzzzzzzzzzzz nie mogę :lol: :lol: :lol:
jest Renegade xxc 1000r
był krótki XTP 1000
był Renegade 800r xxc :(
był CF Moto 800
Prawdziwa przygoda zaczyna się tam .....
.... gdzie kończy się droga :twisted:

Team Father&Son
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.

Awatar użytkownika
Supriseme
Posty: 405
Rejestracja: ndz 10 sie, 2014
Quad:: X8, Scrambler 1000xp
Imię: Szymon
Lokalizacja: Lipiany

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: Supriseme » pt 14 paź, 2016

Panowie nie plujcie na siebie publicznie.

Robsson
Posty: 935
Rejestracja: pn 25 sie, 2014
Quad:: canam

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: Robsson » pt 14 paź, 2016

Supriseme pisze:Panowie nie plujcie na siebie publicznie.
Inaczej się nie da bo za daleko od siebie są - chroch nie doleci "w realu" :lol:
Czasami trzeba wątrobę z żółci oczyścić.
Jeszcze parę ciepłych słów i pójdą razem na kolację...ze śniadaniem ;)
V2.....sound of madness :twisted:

lemon
Posty: 24
Rejestracja: czw 17 wrz, 2015
Quad:: CF MOTO X8 EPS
Imię: Piotr
Lokalizacja: Księginice k. Trzebnicy

Re: Pogaduchy o CF Off-Top

Post autor: lemon » pt 14 paź, 2016

Ori_2 pisze:Rano lecę qudem na grzyby, postaram sie do 12 dojechać.
Szkoda bo około 10.30 będziemy się zwijać.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

ODPOWIEDZ

Wróć do „CF Moto”