


A wy szczesciaze bedziecie sie rozkoszowac, terenem i wzajemna rywalizacją.
Nie ma sprawiedliwosci na swiecie



Heh jest jakis pomysł tylko ze tam loty sa raz w tygodniu, a ze lecimy na tydzien to mogłbym sie troche spoznić.To Markus dołącz do żonki kilka dni później, odpocznie trochę od Ciebie.
Hmm....moze twoja zona bryland sie skusi, a my na rajd:D:D:DWeż żonie powiedz żeby z koleżanką poleciała zobaczysz za zaskutkuje