a propos brudnych sprzetów na serwisie, ostatnio przyjechał klient, przesympatyczny gość swoja drogą

mówi "tym razem sprzęt umyty, co by problemów nie było" bo wiem, że czyta to forum

Patrze oględnie po wierzchu faktycznie czyste... na podnośnik i heja do roboty i ...
gdzie nie gdzie rosnie już trawa
a teraz hit - hamulce :
klocki jedne starte do blachy, inne nierówno, w lewym kole krzywa prowadnica, błoto wszędzie, newet w tłoczku, pozrywane gumki na prowadnicach - wszędzie masakryczna ilość błota, ...
Zdjęcia wklejam te nie bez powodu. Na przyszłość, jak ktoś napisze, że hamulce w cfmoto to szit, że klocki wytrzymały 700 km (bo tyle obecnie ma ten quad !!!! ) albo ktoś napisze, że przecież dociera quada jak należy, a błoto omija szerokim łukiem...
szkoda mi tego quada, bo o docieraniu może zapomnieć... gdyby to było moje 30.000 pln to zrobił bym jak należy, czyli do 800 km żadnego katowania, szkoda by mi było moich pieniędzy....
dodatkowo , jakoś tak z uczuciem traktuje wszystkie quady i smutno mi na taki widok... przecież to prawie nowy quad...
i po operacji, klocki oczywiście zostały wymienione, wszystko poczyszczone... Przed wciśnięciem tłoczka do zacisku należy go dokładnie oczyścić, inaczej wpychając go z brudem zniszczymy uszczelniacze, wszystko zabezpieczone smarem miedzianym :
dbajcie o swoje sprzety, myjcie je ... na tej uprawie , na tej ramie na wiosnę urośnie bujna zieleń, a na przyszłą wiosnę rama będzie zgnita...
przy okazji warto posprawdzać wszystkie obejmy - w tym wypadku znalazłem dwa mini pocenia się :
śruby piast (czy dystansów) warto zabezpieczyć smarem miedzianym i pod żadnym pozorem nie dociągać śrub pneumatem !!!! tylko klucz dynamometryczny !!!! ( w moim przypadku max 100 Nm) , dociągając ręcznie - poczujecie kiedy odkręca się szpilka od dystansów i nie rozwalicie gwintów czy felgi...
zasada jest prosta - koła mają być dokręcone z taką siłą aby w drodze można było je odkręcić... niestety wiele osób się do tego nie stosuje a co gorsza prawie wszystkie serwisy wulkanizacyjne... potem na drodze, w samochodzie nie możemy odkręcić kół ręcznym kluczem bo jakiś idiota dokręcił śrubę pneumatem, na maksa... niszcząc przy tym felgę stalową a w aluminium powodując nie potrzebne naprężenia...
a cha, wszystkie śruby w zaciskach na klej, obowiąkowo :
