Apel - czyli jeździć na quadach, ale nie szkodzić!

Gdzie jeździć, wyposażenie ridera, wyposażenie atv-ki, rejestracja, import quadów, przepisy prawne, prawo jazdy, nawigacja...
cichy
Posty: 278
Rejestracja: pt 29 wrz, 2006
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Post autor: cichy » pt 05 sty, 2007

Widoczne jest to chociazby na imprezach terenowych w mojej okolicy gdzie quady nie sa dopuszczane do zmagan ze wzgledu na podobno wieksze zniszczenia terenu niz auta 4x4 ... wiem absurd!
.:GALEON:.

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » sob 06 sty, 2007

martines:
sXat, nie wiem, czy wiesz, ale na terenach Gassow - od lachy wislanej az prawie do mostu ktorego nie ma (w gore rzeki) jest rezerwat jakiegos trzmiela, czy czego kolwiek, takze jakby co to jest podstawa aby tam nie jezdzic...
Więc ów rezerwaty to Łachy brzeskie, Wyspy świderskie oraz Wyspy zawadowskie http://www.abc.com.pl/serwis/du/1998/1224.htm
Podana dokladnie wielkosc i numer dzialek pozwala na ewentualne oznaczenie miejsc chronionych. Ogolnie teren rezerwatow okolo warszawskich obejmuje cale wybrzeze wisly od zakroczymia po gore kalwarie, lacznie z tak ostatnio ukochana rzeka swider na dlugosci 5km ;)

To teraz powiedz mi gdzie mozemy jezdzic? :) W lasach nie mozna, tam nie mozna... to wogole po co nam quady, jak nigdzie na legalu nie mozna jezdzic. Torów do przeprawowek nie ma, rajdow tyle co kot naplakal... A nasi kochani rolnicy spod gassow, wyrywajac karpy drzew zrzucali je do wisly ostatnio na moich oczach :) rozjezdzili wszystko traktorami, a pozniej ci sami rolnicy mowia ze to my niszczymy brzeg ;) brawo!
Ostatnio zmieniony sob 06 sty, 2007 przez sXat, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezdze z ssquadem ;)

Awatar użytkownika
Krzysztof Wronowski
Posty: 1339
Rejestracja: pn 29 sie, 2005
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krzysztof Wronowski » sob 06 sty, 2007

Z drugiej strony nie ma co przesadzać , jeździć z kulturą wszędzie tam gdzie można i będzie OK .
3fun - bo quady są naszą pasją

Awatar użytkownika
stahoo
Posty: 802
Rejestracja: pn 28 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: stahoo » sob 06 sty, 2007

wiem, ze nie mamy gdzie jezdzic, ale to na szczescie nie moja wina, tylko moj obywatelski problem, jak wszystko w tym kraju...

stwierdzilem fakt, kazdy robi to co uwaza... gdyby nie bylo oszolomstwa, nikt nie robilby problemow, a tak, jak kogos zlapia z automatu podlega pod paragraf... bo maja za co ukarac...

...bo to ze nie ma oznaczen, to tez nasz problem... nikt przeciez nie zabrania mi czytania ustaw i uchwal... tak kiedys poinformowala mnie baba w skarbowce...

kazdy tylko egzekwuje, nikt nie informuje...

a na quadostrady to raczej bym nie liczyl :)
.:GALEON:.

Zbyszek
Posty: 51
Rejestracja: śr 06 gru, 2006
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: Zbyszek » ndz 07 sty, 2007

Szkoda że nie liczysz na quadostrady bo one są jedyną i najtańszą szansą na zmniejszenie problemów komunikacyjnych w Polsce. Na budowę dróg i autostrad nie mamy co liczyć z wielu powodów:
okupant nie przeznaczy na to więcej środków
nie mamy fachowców potrafiących wybudować drogi które by wytrzymały bez remontu dłużej niż 3 lata
planowaniem strategicznym drogownictwa zajmują się PSL-owskie przygłupy typu piechocińskiego
itd itp
Ale gdyby wyznaczyć pasy drogowe bez budowania jezdni, odwodnienia, oświetlenia to na te pasy przeniosły by się wszystkie terenówki, quady, zaprzęgi konne , krowie i psie, jeżdżcy wierzchem oraz znaczna część zwykłych samochodów bo wielu by wolało jechać taką drogą z predkością 40/godż niż stać na Puławskiej lub W Raszynie.
Moim zdaniem jest to najtańsza, najszybsza i jedyna realna metoda na zmniejszenie korków i zwiększenie wpływów z turystyki. A nawet gdyby ten pomysł się nie sprawdził to na tych pasach można budować normalne drogi a nie przeznaczać miliardy na to by trasa Katowicka mogła być nazwana autostradą .
I wtedy nasze quady będą miały zastosowanie praktyczne

Zbyszek

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » ndz 07 sty, 2007

martines:
stwierdzilem fakt, kazdy robi to co uwaza... gdyby nie bylo oszolomstwa, nikt nie robilby problemow, a tak, jak kogos zlapia z automatu podlega pod paragraf... bo maja za co ukarac...
i znowu dochodzimy do tego ze najwazniejszy jest umiar w tym co sie robi i nieszkodzenie innym ;)

Z tymi oznaczeniami to tez jest kpina. W Wilanowie przy wale sa wszedzie tabliczki, jak wyjezdzamy z wawy zero tabliczek, zadnych info. Na szczescie w lesie Chojnowskim juz prawie wszystkie wazniejsze wjazdy sa oznakowane. Ale wlasnie skad ma wiedziec uzytkownik wjezdzajac na jakis nieoznakowany teren ze tam jest jakis rezerwat :D takie nasze kuriozum ;)
Ostatnio zmieniony pn 08 sty, 2007 przez sXat, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezdze z ssquadem ;)

Awatar użytkownika
stahoo
Posty: 802
Rejestracja: pn 28 lis, 2005
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: stahoo » pn 08 sty, 2007

"umiar" pokazala ekipa jezdzaca w weekend w okolicach zamku w Czersku... dzieki chlopaki za budowanie PRu... rewelacja...

nic tylko sie powiesic...
.:GALEON:.

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » pn 08 sty, 2007

no tia... wlasnie widzialem te zdjecia :/

rzeczywiscie jeden facet podobny z wygladu do mojego ojca, ale tamten gosciu jezdzi na hondzie, a sXat senior na grizzlaku :D

co do sytuacji to ja nie wiem czy jest sens zwracac im jakas uwage, chyba poprostu mamy niefart ze tak blisko nas mieszkaja. W okolicach poludniowych gory kalwarii jest tylko jeden rezerwat i wlasnie nim jest jezioro pod zamkiem, ktore musialo zostac zjechane :/

dlatego moze zorganizujemy akcje "jezdze quadem i nie szkodze", moze kupimy sobie antenki z choragiewkami. Szczerze to juz dawno cos takiego chcialem sobie sprawic, jako istny bajer i szpan :D najwazniejsze by byc rozpoznawalnym, dlatego ja mam znaczek FBI nad rejestracja ;) jestem kulturalny na quadzie(ogolnie zreszta tez:) ) i nie musze sie bac ze ktos mnie namierzy;)
Jezdze z ssquadem ;)

cichy
Posty: 278
Rejestracja: pt 29 wrz, 2006
Lokalizacja: mazowieckie
Kontakt:

Post autor: cichy » pn 08 sty, 2007

Gdybym ja bal sie ,ze ktos mnie namierzy to nie przykrecalbym rejestracji...
No wlasnie i SXat wlasnie zaproponowal podejscie takie jak zawsze :
co do sytuacji to ja nie wiem czy jest sens zwracac im jakas uwage, chyba poprostu mamy niefart ze tak blisko nas mieszkaja.
.:GALEON:.

Awatar użytkownika
sXat
Posty: 134
Rejestracja: pn 23 paź, 2006
Lokalizacja: KCN
Kontakt:

Post autor: sXat » wt 09 sty, 2007

cichy:
Gdybym ja bal sie ,ze ktos mnie namierzy to nie przykrecalbym rejestracji...
No wlasnie i SXat wlasnie zaproponowal podejscie takie jak zawsze
przeciez znasz tych ludzi, wiesz jak wplynie na nich zwrocenie uwagi. Tak samo bylo z jazda po wale. Ludzie mowili, opieprzali i co? I na wysokości Ciszycy został wyryty w wale slad quadow :/ a 100m dalej jest legalny przejazd.
Ostatnio zmieniony wt 09 sty, 2007 przez sXat, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezdze z ssquadem ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niezbędnik quadowca”