zdrowy rozsadek?
zdrowy rozsadek?
.:GALEON:.
- Romulus
- Posty: 399
- Rejestracja: wt 27 lut, 2007
- Quad:: Nie ma. Bo nie mogę jeździć
- Imię: Roman
- Lokalizacja: Jabłonna
no tak i niech robią porządek ale żeby nie zapomnieli o wydziałach komunikacji które w sposób dowolny interpretują prawo i jak mają ochotę to rejestrują a jak nie to nie rejestrują
tradycyjnie dobrali kilka negatywnych przykładów i znaleźli osła właściciela wypożyczalni który jeździ bez kasku, dając piękny przykład bezpiecznej jazdy, a nogę pewnie połamał bo się sam nie nauczył by się nimi nie podpierać
tradycyjnie dobrali kilka negatywnych przykładów i znaleźli osła właściciela wypożyczalni który jeździ bez kasku, dając piękny przykład bezpiecznej jazdy, a nogę pewnie połamał bo się sam nie nauczył by się nimi nie podpierać
-
- Posty: 600
- Rejestracja: wt 01 sty, 2008
- Lokalizacja: w-wa
- Krawco
- Posty: 472
- Rejestracja: sob 01 gru, 2007
- Quad:: XP 850 ;)
- Imię: Arkadiusz
- Lokalizacja: Polska ;)
Nie wiem dlaczego sprawa jest tak rozdmuchiwana... Chyba tylko ku przestrodze. Ja osobiście wziąłbym się za wszystkich tych rodziców, którym szkoda kasy na to żeby bezpiecznie ubrać dziecko na quada i tym samym stwarzających zagrożenie. To oni powinni ponosić pełną odpowiedzialność i na nich powinna być robiona nagonka. Może inni wyciągnęli by jakieś wnioski... Tak samo powinni się wziąć za tych wszystkich, którzy jeżdżą po spożyciu - u nich fantazja wzrasta radykalnie, a później nawet quad jadący ulicą to samo zło. Smutne to wszystko. Musimy poprawiać swój wizerunek, a nie robić krecią robotę...
Pojazdy Polaris www.polariscenter.pl i nie tylko...
dorosli nie powinni uostepniac dzieciom sprzetu bez nadzoru, i to sie tyczy quadow, zapalek, gasnic, nozy i wielu innych rzeczy...
uwazam, ze wszystko jest dla ludzi, ale trzeba po pierwsze dawac przyklad, po drugie nadzorowac... a najlepiej dzieci quadami powinni jezdzic po terenie zamknietym - doslownie, tak zeby przypadkiem nie wyjechalo za brame i nie narobilo nieszczescia rodzinie i innemu uzytkownikowi drogi oraz totalnie zblokowanym pojazdem,
aby quad dzieciaka nie przykryl a w momencie najechania na przeszkode po prostu sie zatrzymal... W sobote robilem impreze, gdzie wozilismy dzieci i tata powiedzial do corki: gazu gazu kochanie, wiec ona wcisnela manete w moim polarze tak jak zwyczajowo wciska w chinskiej 50tce, cale szczescie ze mialem parkinga... byc moze o nas bylby program... z tatusiem kochanym sie rozmowilem... ale nie dociera, ze jest idiota...
to samo tyczy sie skuterowcow, wielu z nich nie wie, co to sa lusterka i kierunkowskazy...
uwazam, ze wszystko jest dla ludzi, ale trzeba po pierwsze dawac przyklad, po drugie nadzorowac... a najlepiej dzieci quadami powinni jezdzic po terenie zamknietym - doslownie, tak zeby przypadkiem nie wyjechalo za brame i nie narobilo nieszczescia rodzinie i innemu uzytkownikowi drogi oraz totalnie zblokowanym pojazdem,
aby quad dzieciaka nie przykryl a w momencie najechania na przeszkode po prostu sie zatrzymal... W sobote robilem impreze, gdzie wozilismy dzieci i tata powiedzial do corki: gazu gazu kochanie, wiec ona wcisnela manete w moim polarze tak jak zwyczajowo wciska w chinskiej 50tce, cale szczescie ze mialem parkinga... byc moze o nas bylby program... z tatusiem kochanym sie rozmowilem... ale nie dociera, ze jest idiota...
to samo tyczy sie skuterowcow, wielu z nich nie wie, co to sa lusterka i kierunkowskazy...
.:GALEON:.
Jedna rzecz zwróciła moją uwagę. A mianowicie, kiedy przedstawiciel władzy mówił o nowelizacji ustawy, która pozwalałaby na interwencję także na drogach prywatnych i wewnętrznych. O ile dobrze zrozumiałem śmiem twierdzić, że to paranoja (tor motocrossowy jest chyba przecież przykładem terenu prywatnego).
Pozdrawiam Mikołaj
Ciekawe ile dzieci jeździ po wsiach i alejkach osiedlowych na skuterach motorowerach i innych wynalazkach ?. Pewnie dużżżżżo więcej niż na quadach !, ale quady to coś najgorszego i trzeba tępić tą hołotę. Wiadomo każdy taki wypadek to bardzo wielka tragedia, ale trzeba mieć trochę wyobraźni i jak już dochodzę do wniosku że moja np. 14 letnia córka ma tyle oleju w głowie że można je powierzyć do prowadzenia taki pojazd to trzeba również zapewnić choćby minimum zabezpieczenia w postaci kasku, rękawiczek czy ochraniacza na plecy i kolana. Swoją drogą to każdy jednoślad pow. 50cm3 może być prowadzony przez osobę która musi mieć prawo jazdy, to jak ktoś nawet nie ma jakiej kol wiek wyobraźni i puszcza 14 latka, a często dużo mniejsze dzieci na quada który to pozornie jest tylko bezpieczniejszy bo ma 4 koła, ale waży średnio dwa razy tyle co motocykl o podobnej pojemności. Jak jeden z drugim rodzić chodzi przez parem minut się nad tym zastanowi to powinien zrozumieć co robi. Drugie proste rozwiązanie to zanim wsadzisz dzieciaka sam spróbuj i zobacz czy taka czy inna "zabawa" jest bezpieczna, albo na ile niebezpieczna !.