Yamaha Grizzly - po mojemu

Wasze doświadczenia i problemy z quadami Yamaha Grizzly 550/660/700
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: Adam Wieczorek » śr 27 lis, 2013

Jeszcze żyje ale teraz robimy jako Fundacja 4x4 Dzieciom imprezę dla dzieciaków z domów dziecka. Najbliższa sobota w Kuklowce. A co do quada to ma sie dobrze jedynie ostatnio zamontowalem juz płytę pod pług. Wraz z Jarem do kupiliśmy Garminy wiec nsdtepna impreza po sladzie.
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
LEJEK
Posty: 708
Rejestracja: ndz 16 gru, 2012
Quad:: G700 2014 EPS WTHC ZIELONA
Imię: Tomek
Lokalizacja: Wrocław

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: LEJEK » czw 28 lis, 2013

No to pełne uznanie. Rozumie, że to wszystko czasochłonne....
Podziwiam jednym słowem.....
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, ciekawe plany na 2016......

Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: Adam Wieczorek » wt 21 sty, 2014

Znowu nie pamiętam kiedy tu byłem, ale jak na razie nic z maszyną się nie dzieje. Służy jedynie do oblatywania tras przed imprezami i co nieco do odśnieżania. Jedyny minus teraz w zimę to zwiększone znacznie spalanie do 20l/100km, podejrzewam że jest związane z wyprowadzoną chłodnicą na bagażnik co powoduje nadmierne chłodzenie silnika. Postanowiłem sprawdzić teorię i pozaklejam dopływ powietrza (jak to w Dieslach się robi) i zobaczymy czy coś to da.
Mam też pytanie do bardziej obeznanych w elektryce. Chce mieć w quadzie dwie wyciągarki, a wiadome że fabryczny aku to trochę mało. Chcę zrobić przeróbkę i wstawić większy aku pod siedzenie. Pytanie tylko czy zrobić go pod ładowanie quada (fabryczny oczywiście wywalić) czy może dać jakiś przetwornik. Chciałbym dać jakiś 35Ah żeby znowu na rajdzie prądu nie zbrakło. Ma ktoś może jakiś pomysł jak to rozwiązać.
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
LEJEK
Posty: 708
Rejestracja: ndz 16 gru, 2012
Quad:: G700 2014 EPS WTHC ZIELONA
Imię: Tomek
Lokalizacja: Wrocław

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: LEJEK » wt 21 sty, 2014

Musisz go podłączyć normalnie pod te same przewody co oryginalny alternator i nie ma żadnego problemu.... prądnica powinna go doładować, ale to i tak po kilku godzinach jazdy dopiero...... może być taka opcja, że czasami, a zwłaszcza w ziemie podłączysz go na chwilę pod prostownik i to mu wystarczy......
Jestem niemal pewien, że powinno wystarczyć ładowania......

Czy ktoś wie ile wat daje prądnica w G700/550 ?? Spróbuję przeglądnąć manual i się odezwę.....
Jestem ciekaw tylko gdzie wstawisz taki duży akumulator. Pod siedzeniem jest trochę miejsca, ale trzeba wyciąć trochę plastików i wywalić schowek. Widziałem jak ktoś w miejsce schowka pod siedzeniem wstawił wyciągarkę..... ale aku do tego to się tam już nie zmieści.

Ja proponuję ci zrobić inaczej. Daj drugi taki sam aku i podłącz go razem z oryginalnym..... wtedy nie potrzebujesz dużo miejsca ..... to też w niczym nie przeszkadza.
(ja bym tak zrobił....) - ważne jedynie jest to, żeby oba akumulatory były w podobnej kondycji i przed wykonaniem instalacji naładować je razem, czyli podłączyć pod ten sam prostownik dwa na raz. Potem bedą już zawsze razem pracować i równo będą się ładować i rozładowywać więc nic im nie grozi.
Na marginesie technik-elektronik jestem z wykształcenia.
Ostatnio zmieniony wt 21 sty, 2014 przez LEJEK, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, ciekawe plany na 2016......

Awatar użytkownika
Pingwin Legnica
PingwinSquad
Posty: 1891
Rejestracja: pn 17 lis, 2008
Quad:: osiołek :)
Imię: Daniel
Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
Kontakt:

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: Pingwin Legnica » wt 21 sty, 2014

Nie jestem elektrykiem ale wstawienie wiekszego aku , czy też drugiego niż przewidziała fabryka nie jest ryzykowne ? Regulator napięcia jest elektroniczny nie wiem czy się nie będzie grzał? Przeciez poza 12 voltami potrzebny jest jeszcze odpowiedni amperaż ładowania? Tak dużego aku jak 35 ah nie da się naładować quadem, a aku powinien być dobrany w taki sposób aby quad radził sobie z nim bez problemu. Kolejna rzecz to prąd. Większa pojemnośc to większy amperaż. Nie wiem jak zniesie to elektronika czy też sam rozrusznik na dłuższą metę. O wspomaganiu już nie wspomne.

Moim zdaniem to kupić jeden ale porządny. Nowy aku może mieć nawet 50 % więcej pojemności niż stary. Stary wiadomo może odpalać ale nie być pierwszej młodości. Zakładał bym dwie wyciagarki i korzystał bym z jednego aku, nie wyłączałbym zapłonu podczas pracy wyciągarki i jak jest taka potrzeba - podczas rajdu.

Firmy zajmujące się akumulatorami mają chyba nawet jakieś sprzety do mierzenia pojemności aku - może warto spróbować.
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl

Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś

w trakcie szukania nowego kierunku...

Awatar użytkownika
LEJEK
Posty: 708
Rejestracja: ndz 16 gru, 2012
Quad:: G700 2014 EPS WTHC ZIELONA
Imię: Tomek
Lokalizacja: Wrocław

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: LEJEK » wt 21 sty, 2014

Spoko, spoko.... wyobraź sobie sytuację, że miałeś słabe aku, do tego przejechałeś tylko godzinę i przyszło Ci użyć wyciągarki,..... włączasz ją i obciążasz maxymalnie układ bo wyciągarka pod obciążeniem może siorbnąć nawet do 100 A przez chwilę. Nic się nie stanie, oprócz tego, że może Ci na amen prądu zabraknąć jak masz słabe aku, a prądnica w tym momencie ma prawie zwarcie....... Regulator to urządzenie (stabilizator) który nie pracuje prądowo.....on ma za zadanie tak wysterować prądnicę, żeby niezależnie od jej obciążenia nie dawała więcej niż 13,2 do 14,2 V na układ elektr. Jak pewnie zauważyłeś do regulatora nie idą przewody tak grube jak palec, tam idzie zwykła wiązka bo regulator steruje pracą prądnicy ( wzbudza ją) i operuje prądem max do 1 - 1,5 ampera. Więc pytanie brzmi - jaki maxymalny prąd da prądnica - ja myślę, że jest w stanie dać ok.30 amper. jak włączysz wszystkie światła to pobierają ok. (seryjne) 10 amper, do tego doliczmy wspomaganie (tylko momentami bierze duży prąd) ok 5 amper i inne elektroniki to ok. 1 ampera. No i akumulator zależnie od jego stanu non stop jest ładowany prądem ok,. od 0,5 - nawet do 5 amper jak jest zupełnie rozładowany. Zakładamy że nie jedziesz z zupełnie rozładowanym aku....

Podliczając wszystko w momencie pełnego obciążenie wychodzi jakieś 25A, a normalnie podczas jazdy to max 15 A. Wykonałem te pomiary jak montowałem swoje lampki i tak mniej więcej wychodziło......
Więc drugi akumulator spokojnie się doładuje, tylko w extremalnych przypadkach może mieć nieco za mały prąd ładowania, ale właśnie po to jest akumulator, że ma zasilić instalację jak zabraknie już prądu w prądnicy..... więc większość czasu to on pobiera prąd z prądnicy, a w razie potrzeby podtrzymuje napięcie (podczas zapalania) i zapewnia prąd chwilowy nawet do 100-200 amper..!!!

W wielu autach terenowych, które mają sporo sprzętu dołożonego dokłada się drugi akumulator i nawet jest na niego specjalne miejsce. Łączy się je po prostu plus z plusem i minus z minusem..... tak ma mój szef w Toyocie Land Cruser.... W niektórych Landkach było miejsce na dodatkowy akumulator.....

Najbardziej odpowiedni prąd ładowania dla akumulatorów żelowych to tak zwany "dziesięcio godzinny" - co to oznacza - dla przykładu - jeżeli akumulator ma 20 Ah - to oznacza, że przez godzinę obciążenie jakimś odbiornikiem powinien dać 20 amper, lub też przez 20 godzin powinno działać urządzenie, które będzie pobierać 1 ampera. Natomiast ładowanie takiego akumulatora prądem dziesięciogodzinnym to podanie prądu 1 amper przez min. 20 godzin. zakładamy, że żaden akumulator nie ma swojej pojemności (tylko jak jest nowy) więc jestem prawie pewien, że dwa takie małe aku jak są oryginalne w Quadzie spokojnie się naładują, a możliwości pracy bez ładowania (bez włączonego silnika) zdwajają się.

Daniel - mam taki sprzet do mierzenia aku..... na co dzień badam aku które ważą 60 kg i mają pojemność 225 Ah.... w ciężarówce są takie dwa połączone w szereg , bo instalacja w ciężarówce jest 24 Voltowa.....
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, ciekawe plany na 2016......

Awatar użytkownika
Pingwin Legnica
PingwinSquad
Posty: 1891
Rejestracja: pn 17 lis, 2008
Quad:: osiołek :)
Imię: Daniel
Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
Kontakt:

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: Pingwin Legnica » wt 21 sty, 2014

Tomek ładowanie akumulatorów znane mi jest z pracy zawodowej, zawsze powinny być dziesiątki :)
w terenówkach kiedy dostawia się drugi aku - w starszych modelach aut zmienia się alternator na mocniejszy, w nowszych nie trzeba zmieniać alternatora czasem są już dwa na wyposażeniu (np u mnie :) )

co do elkektyki się nie znam i dzięki za podpowiedź :oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski:

ps osobiście i tak dalej nie przekonują mnie dwa akumulatory w quadzie ani jeden duży ;) ;)
tak samo jak dwie wyciagarki ale to już odmienny temat :) każdy robi tak jak lubi, wazne żeby był szczęśliwy :)
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl

Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś

w trakcie szukania nowego kierunku...

Awatar użytkownika
LEJEK
Posty: 708
Rejestracja: ndz 16 gru, 2012
Quad:: G700 2014 EPS WTHC ZIELONA
Imię: Tomek
Lokalizacja: Wrocław

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: LEJEK » wt 21 sty, 2014

i tu się z tobą zgodzę...... !!! :-)

Niech kolega Adaś zrobi, my doradzimy, popatrzymy i zobaczymy co z tego wyjdzie !! ;-)

Adaś, nie żebym Cie na minę ładował, ale moim zdaniem powinno się udać..... chociaż ja też jednego większego aku w Quadzie nie widzę....... Pamiętaj, że aku jest ciężkie i podczas twoich wybryków będzie się chciało przemieszczać..... musi byc bardzo porządnie zamocowane i oparte na elementach które też są mocne....
Dlatego prędzej widzę dwa małe z tego jeden w oryginalnym miejscu, niż jeden wielki.....
Ma to swoje plusy, bo jak jeden się popsuje, to na drugim można dalej śmiało śmigać....... (taki zapasowy) ;-)
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, ciekawe plany na 2016......

Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: Adam Wieczorek » śr 22 sty, 2014

Zaczne od aut bo też wspominaliście i większość majacych dwa aku maja podłączone je przez przetwornice która laduje aku lub zwyczajnie stoi luzem naładowany i służy tylko do obsługi windy.
Jesli chodzi o quada to mam pomysł na zamontowanie aku pod siedzeniem i windy z tyłu. Baterie mam prawie nową z wyższym prądem rozruchowym jednak nie da rady tym obsłużyć dwóch wind w extremalnych warunkach. Najchętniej zrobil bym jedno większe aku ale zobaczymy co z tego jeszcze wyjdzie. Wiecie ze mi sie nudzi jak nic nie robie przy quadzie więc przetestuje i takie rozwiazania u siebie :-)
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
Pingwin Legnica
PingwinSquad
Posty: 1891
Rejestracja: pn 17 lis, 2008
Quad:: osiołek :)
Imię: Daniel
Lokalizacja: Legnica dolnośląskie
Kontakt:

Re: Yamaha Grizzly - po mojemu

Post autor: Pingwin Legnica » śr 22 sty, 2014

czekamy na relację :)
www.pingwinsquad.pl
www.pingwin.com.pl

Rumunia, Albania, Korsyka, Islandia, Czarnogóra, Chiny, Tadzykistan, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosja, Białoruś

w trakcie szukania nowego kierunku...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Yamaha Grizzly 550/660/700”