Gdzie zatem lezy ta deklarowana różnica w mocy????...w KABLACH!
Łatwo to przeoczyć, ale WARN 25 ma ciensze kable AWG 8 a WARN 30 ma AWG 6. (tutaj numeracja jest na odwrót, niz nagazuje logika. Niższy numer=większa średnica przewodnika=wieksza powierzchnia przekroju=niższa REZYSTANCJA!).
Ponizej prosta tabel obrazujaca efekt cieńszych kabli.
Z danych WARNa wynika, że kabli jest ok 3m.
Przyjąłem dla uproszenia dość duży wysiłek wyciagarki i pobór pradu na poziomie 100 amperów.
Jak łatwo zauważyć, na wyciagarce będzie spadek o ok 0.4V do 0.6V.
Niby niewiele, ale pamiętajmy jaka jest róóznica pomiędzy napięciam ładowania alternatora o wyładowanym akumulatorem? Zaledwie ok 2-3V.
Wiekszy spadek napięcia powoduje, że wytraca jest na kablach wcale niemała moc, od 40-60 WATT!...czyli kable całkiem sporo się nagrzewają. Dodajmy do tego spadki na rezystacji styków, niby małe, ale dla 100 amperów urastaja do kolejnych dziesiątych czesci wolta.
Mozliwe, ze styki sa lekko podrdzewiałe i mamy kolejne dziesiąte czesci wolta. Efekt jest taki, że moze wytracić nawet 100 WATT zanim prad dotrze do wyciagarki....
100WATT to tyle co 3 żarówki świateł mijania w quadzie!
Trochę bez sensu WARN zaoszczędził na kablach...
Generalnie AWG 8, jakie stosuje w wyciagarkach serii 25 to standardowa dedykacja dla maksymalnie 55 amerów, a tytaj mamy zwykle prad powyżej tej wartości.
Kable więc ograniczają potencjał tej wyciagarki....
Moja rada - kupic grubsze kable i końcówki do nich i kupowac WARNA 25!