Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdrożach
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
i nie nastawiał bym się na tą gwarancję bo to tylko papier.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pt 27 maja, 2011
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
Czytałem tego linka
Wszystko zalezy od tego jak ktoś użytkuje tego quada
Podkreślam jeszcze raz , My nie skakamy na nim , nie jeżdzimy 60 km na godzine , jeżdzimy by sobie poprostu pojeżdzić ...
Owszem juz jedna gume zaliczyliśmy ale mamy sąsiada z wulkanizacją i przy okazji porządnie dokręcił koła bo niektóre były za słabo dokręcone
Ja rozumiem że lepiej kupić takiego za 12-15 tysiecy ale nie każdy ma tyle kasy i jak ktos zarabia np 1000 zł to musialby ponad rok na niego harować , a gdzie inne wydatki ??
Gdy ktoś prosi i złożenie komputera za tysiac zł typowo do internetu to mówicie ze nie ma sensu i lepiej uzbierac drugie tyle i mieć też do gier ? A jak ktoś w gry nie gra to co ?
Tak samo jest z Quadem , a jak ktoś nie szaleje na nim , nie skacze to dalej ma kupowac takiego za 12-15 tysiecy ??
Raczej nie bo ten za 6 tysiecy mu starczy do tych wymagań co ma
Wszystko zalezy od tego jak ktoś użytkuje tego quada
Podkreślam jeszcze raz , My nie skakamy na nim , nie jeżdzimy 60 km na godzine , jeżdzimy by sobie poprostu pojeżdzić ...
Owszem juz jedna gume zaliczyliśmy ale mamy sąsiada z wulkanizacją i przy okazji porządnie dokręcił koła bo niektóre były za słabo dokręcone
Ja rozumiem że lepiej kupić takiego za 12-15 tysiecy ale nie każdy ma tyle kasy i jak ktos zarabia np 1000 zł to musialby ponad rok na niego harować , a gdzie inne wydatki ??
Gdy ktoś prosi i złożenie komputera za tysiac zł typowo do internetu to mówicie ze nie ma sensu i lepiej uzbierac drugie tyle i mieć też do gier ? A jak ktoś w gry nie gra to co ?
Tak samo jest z Quadem , a jak ktoś nie szaleje na nim , nie skacze to dalej ma kupowac takiego za 12-15 tysiecy ??
Raczej nie bo ten za 6 tysiecy mu starczy do tych wymagań co ma
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pt 27 maja, 2011
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
Co ty pleciesz ?l_j pisze:i nie nastawiał bym się na tą gwarancję bo to tylko papier.
Bo to by znaczyło że wszystkie takie gwarancje są do niczego ...
czy to na RTV , czy na AGD czy inne rzeczy - skoro jest to tyko papier
.......................................................................................................................
Gwarancja to gwarancja i nic tego nie zmieni więc nie rozumiem czego się tak czepiasz ze nic nie da że jest na gwarancji - bo tak można wnioskowac z tego
- bawidamek77
- Posty: 56
- Rejestracja: ndz 08 sie, 2010
- Quad:: Polaris Sportsman 850 xp
- Imię: Damian
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
Przepraszam że sie wtrące ale muszę bo przerabiałem to już kilka lat temu a mianowicie kupiłem pięknego ATV Sweden 300, no miód na pierwszy rzut oka. Oczywiście zero wariacji, bicia rekordów prędkości jednym słowem do lasu na grzyby. No i..... kurcze ta piękność zaczęła szybciej się sypać jak zboże z dziurawego wora a więc co zrobić zgłosić się do sklepu i serwisu gdzie go kupiłem, dzwonię nic, dzwonię nadal nic, pojechałem a tam jest już sklep z odzieżą. No i co dalej, trudno zrobie go za własne fundusze (chociaż się wykosztowałem zapłaciłem wtedy za niego 20000zł). Dzwonimy do pierwszego szpeca i zakładu i co słyszę? "wynalazków nie naprawiamy" i tak za każdym razem i nowym znalezionym serwisem. I cóż tą piękną niby szwedzką chińszczyzną zrobiłem raptem 1200km i stoi do dziś w krzakach na podwórku i jaki mam z niego pożytek żaden, jedynie satysfakcję że mają gdzie gnieździć się ptaszki. A teraz odwrotnie kupiłem polarka 850 stawiam go na koło, babram się w błocie i jeżdzę po 120km/h i popatrz kurcze nie mogę go zajeździć a kilosów natrzepałem już dziesięciokrotnie więcej.
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
bawidamek77
Masz absolutną rację.
Ale koledzy z pięcioma postami wiedzą lepiej.
Masz absolutną rację.
Ale koledzy z pięcioma postami wiedzą lepiej.
- Progress
- TranS-Squad Team
- Posty: 2210
- Rejestracja: śr 13 paź, 2010
- Quad:: Honda TRX 450r Sportrax
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Rembertów/Wilanów
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
Ciężko będzie koledze airborne82 przetłumaczyć, czasem trzeba się przekonać na własnej skórze a być może okaże się że faktycznie mu taki sprzęt wystarczy.
Paweł Ty coś wiesz na temat Bashana to podziel się z nim wrażeniami. W sumie na poligonie i to w zime dawałeś sobie nim rade dużo lepiej niż się spodziewałem aczkolwiek nie znam jego historii i co musiales tam robić.
Ps. Paweł ruszamy w tą sobotę w niezłą trasę. Zapraszamy. Szczegóły na naszym forum.
Paweł Ty coś wiesz na temat Bashana to podziel się z nim wrażeniami. W sumie na poligonie i to w zime dawałeś sobie nim rade dużo lepiej niż się spodziewałem aczkolwiek nie znam jego historii i co musiales tam robić.
Ps. Paweł ruszamy w tą sobotę w niezłą trasę. Zapraszamy. Szczegóły na naszym forum.
TranS-Squad Team
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
Progress
każdy musi się na własnej skórze przekonać. Sam się uparłem na nowego i straciłem na nim w 3 miesiące 40% wartości żeby zmienić na inny (już używany)
każdy musi się na własnej skórze przekonać. Sam się uparłem na nowego i straciłem na nim w 3 miesiące 40% wartości żeby zmienić na inny (już używany)
- bawidamek77
- Posty: 56
- Rejestracja: ndz 08 sie, 2010
- Quad:: Polaris Sportsman 850 xp
- Imię: Damian
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
Święta racja chłopaki, zawsze lepiej zaczerpnąć informacji u forumowiczów niż u sprzedawcy, jak sama nazwa wskazuje jest po to żeby sprzedać to czym handluje i w ten sposób łatwo nadziać się na chinola.
Re: Wybór QUAD'a 200-250 ccm do 6000zł - Do jazdy po bezdroż
To może ja też dorzuce swoje pięć groszy.
Miałem tą samą sytuację ok. 2 lata temu. Zastanawiałem się między chińczykiem, a japońskim quadem. Na początku też byłem bardzo przekonany do bashana ale uwaga pewnego mechanika zmieniła zupełnie mój pogląd na chińskie quady. Wypaowedz mechanika brzmiała mniej więcej tak: Mieliśmy kiedyś w warsztacie dwa quady bashana i hondę z tą samą awarią ( pęknięta miska olejowa). Hondę się pospawało a bashana nie dało rady bo był z jakichs nie znanych stopów. I właśnie ta wypowiedz przekonała mnie do japońskich quadów.
Obecnie mam yamahaę big bear 350 którą nakręciłem 1100km beż żadnej awarii.
Mój kolega miał chińczyka i zepsół mu się po roku użytkowania tak bardzo że już go nie naprawiał.
PS. niektórzy muszą sami się sparzyć do chińczyków. Wedłód mnie LS 300 albo blaster byłby świetnym rozwiązaniem, ale trudno.
Miałem tą samą sytuację ok. 2 lata temu. Zastanawiałem się między chińczykiem, a japońskim quadem. Na początku też byłem bardzo przekonany do bashana ale uwaga pewnego mechanika zmieniła zupełnie mój pogląd na chińskie quady. Wypaowedz mechanika brzmiała mniej więcej tak: Mieliśmy kiedyś w warsztacie dwa quady bashana i hondę z tą samą awarią ( pęknięta miska olejowa). Hondę się pospawało a bashana nie dało rady bo był z jakichs nie znanych stopów. I właśnie ta wypowiedz przekonała mnie do japońskich quadów.
Obecnie mam yamahaę big bear 350 którą nakręciłem 1100km beż żadnej awarii.
Mój kolega miał chińczyka i zepsół mu się po roku użytkowania tak bardzo że już go nie naprawiał.
PS. niektórzy muszą sami się sparzyć do chińczyków. Wedłód mnie LS 300 albo blaster byłby świetnym rozwiązaniem, ale trudno.
OFF-ROAD sztuka topienia pieniędzy w błocie.