Rozmawiałem dziś z Dariuszem WWL i doszliśmy do wniosku że nie opłaca się jechać na QB3 żeby pojeździć od 8 do 16... Wiec jest plan żeby wystartować z Dziury Kalwarii na kołach 24.09 dojechać na wieczór (mała integracja) w sobotę rajd..... I w niedziele wracamy na kołach. 
,można by było naprzykład wystartować z z okolic drugiej przeprawy wówczas mielibyśmy okolo 110 km i tereny które jak jechaliśmy do Dęblina przy bardzo wysokim poziomie wisły były odsłonięte ,były fajne no i nie znane. Mało tego na powrocie moglibyśmy przejechać most w Solcu i na spokojnie zachaczyć o Kazimierz Dolny.Trzeba pomyśleć jakbyłoby najlepiej generalnie pomysł zaje***** 3 dni fajnej jazdy ,W sumie do mikołajek mieliśmy 220km i jechaliśmy okolo 11 godzin wszystko zależy na jakie trasy sie nastawimy, a może pójdziemy na cołość i pojedziemy CZARNYM ASFALTEM 
Ja napewno odpadamSOKOLIK pisze:PANY JEDZIECIE DO MNIE NA PUŁTUSK ATV ???
???)) Jacek dasz radę bąc twardy redbul doda ci skrzydełjacolakier pisze:Plan jest dobry, ale ja się na to nie piszę, bo po tylu kilometrach, to na Quadowych bezdrożach nie będę miał siły. Ja jadę samochodem, mogę wam zabrać bagaże.
Grzegorz, jak mnie zapraszasz do Pułtuska, to chętnie przyjadę
żeby tylko maszyna szalony kefir wytrzymał 