V Dzicz Bieszczadzka - edycja finałowa 9- 11.10.2009
-
- V-ce Admin
- Posty: 64
- Rejestracja: pn 15 sie, 2005
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Cześć!
Na stronie głównej mamy kilka zdjęć z V Dziczy Bieszczadzkiej autorstwa Rafała Leszczyńskiego. >>Kliknij<<
Niebawem przygotujemy film i większą galerię z tej imprezy.
Na stronie głównej mamy kilka zdjęć z V Dziczy Bieszczadzkiej autorstwa Rafała Leszczyńskiego. >>Kliknij<<
Niebawem przygotujemy film i większą galerię z tej imprezy.
QUADZIK - polski magazyn o quadach - czyli pierwsza polska gazeta quadowa
www.Quadzik.pl - wszystko o quadach
Kalendarz Quadowy 2013: 25 zł + koszt wysyłki.
Zamawiaj w Sklepie Quadzik.pl lub telefonicznie 22 761 07 58
www.Quadzik.pl - wszystko o quadach
Kalendarz Quadowy 2013: 25 zł + koszt wysyłki.
Zamawiaj w Sklepie Quadzik.pl lub telefonicznie 22 761 07 58
-
- Posty: 600
- Rejestracja: wt 01 sty, 2008
- Lokalizacja: w-wa
Wprawdzie spóznione ale dwa słowa ode mnie jako osoby odpowiedzialnej za wytyczenie trasy rajdu i regulamin.
Teren finałowej edycji jak zwykle był róznorodny, wymagajacy a przede wszystkim techniczny. Wszystkie oesy były połaczone ze soba wiec zero dojazdówek.
To nowego co zasługuje na wzmianke to po za najszybsza jazda Benka ( do tego juz zdazył nasz przyzwyczaic) to rewelacyjna jazda jego team partnera na.........Can Am Renegade 800. Jechali z Benkiem razem na pudło. Niestety nie nowa juz stalowa lina na ostatniej próbie wincha zrywa sie rolujac quada. Wskutek złamanej kierownicy i strat moralnych rider jest zmuszony na 100m przed meta wycofać sie z rajdu.
Co nas to uczy? Po pierwsze dbajamy o stan naszych lin przed takimi rajdami. Nie wiarzmy supłów jak w tym wypadku. Po drugie... wygrywa RIDER nie quad. Team złozony z Rubikona 500 i totalnie odmiengo quada jakim jest Renegade 800 przy odpowiednich riderach potrafi wygrac tak trudnu rajd przeprawowy.
Dla mnie osobiście najwiekszymi słowami uznania były słowa Benka ktory w srodku nocy po wyjezdzie z trzeciego oesu zmachany ale z bananem na twarzy powiedział do mnie "...tak powinien wygladac Poland Trophy..." cokolwiek miał na mysli.
Obserwujac z Łukaszem zawodników, dostrzegamy niesamowite doswiadczenie zdobywane przez riderów. Gdy sobie czasami porownamy tempo, szybkosć, ocene terenu, technike jazdy niektórych zawodników na przełomie pieciu edycji Dziczy Bieszczadzkiej to na prawde róznica jest kolosalna i to tyczy sie wszystkich.
Jakub M. zapytał mnie po rajdzie czy Dzicz robi sie coraz łatwiejsza ze z edycji na edycjie coraz wiecej ludzi konczy cała trase w limicie czasu. Otóz na pewno Dzicz NIE robi sie łatwiejsza. Maja wpływ na to dwa czynniki. Przede wszystkim wspomniane wyzej doswiadczenie zawodników, a takze, głowna mysl która przyswieca nam przy tworzeniu trasy czyli "JAK NAJMNIEJ UŻYWANIA WYCIAGARKI" . Teren sam w sobie jest wystarczajaco trudny. Najlepsi na ostatniej edycji uzyli jej 3-4 razy przejezdzajac cała trase.
Udało nam sie Łukaszem zorganizować wspólnie trzy edycjie Dziczy Bieszczadzkiej w 2009r.
Ze swej strony chciałbym podziekowac wszystkim uczestnikom za przybycie, obsłudze za pomoc w organizacji, Łukaszowi za zgodna współprace, sponsorom bez których nie było by tak cennych nagród, portalom ATV POLSKA i QUADZIK.PL i wszystkim którzy sie przyczynili do istnienia tej imprezy.
CO DALEJ??
Od miesiaca z Łukaszem na prawde ciezko pracujemy nad nowym cyklem pucharu DZICZY BIESZCZADZKIEJ 2010r. Być może bedzie kilka miłych niespodzianek?;)
Dopinamy wszystkie szczegóły organiazacyjne i w najbliższym czasie podamy swieze NEWSY.
Pozdrawiam. Do zobaczenia w BIESZCZADACH
Teren finałowej edycji jak zwykle był róznorodny, wymagajacy a przede wszystkim techniczny. Wszystkie oesy były połaczone ze soba wiec zero dojazdówek.
To nowego co zasługuje na wzmianke to po za najszybsza jazda Benka ( do tego juz zdazył nasz przyzwyczaic) to rewelacyjna jazda jego team partnera na.........Can Am Renegade 800. Jechali z Benkiem razem na pudło. Niestety nie nowa juz stalowa lina na ostatniej próbie wincha zrywa sie rolujac quada. Wskutek złamanej kierownicy i strat moralnych rider jest zmuszony na 100m przed meta wycofać sie z rajdu.
Co nas to uczy? Po pierwsze dbajamy o stan naszych lin przed takimi rajdami. Nie wiarzmy supłów jak w tym wypadku. Po drugie... wygrywa RIDER nie quad. Team złozony z Rubikona 500 i totalnie odmiengo quada jakim jest Renegade 800 przy odpowiednich riderach potrafi wygrac tak trudnu rajd przeprawowy.
Dla mnie osobiście najwiekszymi słowami uznania były słowa Benka ktory w srodku nocy po wyjezdzie z trzeciego oesu zmachany ale z bananem na twarzy powiedział do mnie "...tak powinien wygladac Poland Trophy..." cokolwiek miał na mysli.
Obserwujac z Łukaszem zawodników, dostrzegamy niesamowite doswiadczenie zdobywane przez riderów. Gdy sobie czasami porownamy tempo, szybkosć, ocene terenu, technike jazdy niektórych zawodników na przełomie pieciu edycji Dziczy Bieszczadzkiej to na prawde róznica jest kolosalna i to tyczy sie wszystkich.
Jakub M. zapytał mnie po rajdzie czy Dzicz robi sie coraz łatwiejsza ze z edycji na edycjie coraz wiecej ludzi konczy cała trase w limicie czasu. Otóz na pewno Dzicz NIE robi sie łatwiejsza. Maja wpływ na to dwa czynniki. Przede wszystkim wspomniane wyzej doswiadczenie zawodników, a takze, głowna mysl która przyswieca nam przy tworzeniu trasy czyli "JAK NAJMNIEJ UŻYWANIA WYCIAGARKI" . Teren sam w sobie jest wystarczajaco trudny. Najlepsi na ostatniej edycji uzyli jej 3-4 razy przejezdzajac cała trase.
Udało nam sie Łukaszem zorganizować wspólnie trzy edycjie Dziczy Bieszczadzkiej w 2009r.
Ze swej strony chciałbym podziekowac wszystkim uczestnikom za przybycie, obsłudze za pomoc w organizacji, Łukaszowi za zgodna współprace, sponsorom bez których nie było by tak cennych nagród, portalom ATV POLSKA i QUADZIK.PL i wszystkim którzy sie przyczynili do istnienia tej imprezy.
CO DALEJ??
Od miesiaca z Łukaszem na prawde ciezko pracujemy nad nowym cyklem pucharu DZICZY BIESZCZADZKIEJ 2010r. Być może bedzie kilka miłych niespodzianek?;)
Dopinamy wszystkie szczegóły organiazacyjne i w najbliższym czasie podamy swieze NEWSY.
Pozdrawiam. Do zobaczenia w BIESZCZADACH
SUZUKI VINSON KING 500 4x4
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK
BOMBARDIER RENEGADE X BLACK
- Grzegorz Głowienka
- Administrator
- Posty: 2030
- Rejestracja: ndz 14 sie, 2005
- Quad:: testowy :)
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Wy tu gadu, gadu a został właśnie podany termin VI edycji Dziczy Bieszczadzkiej
VI Dzicz Bieszczadzka Puchar 2010 19-21.marzec
Coś mi się wydaje, że trzeba jednak helikoptery zakupić, bo z tego co widać, to nie będzie edycji lubuskiej, pomorskiej czy mazowieckiej, tylko typowo bieszczadzka
VI Dzicz Bieszczadzka Puchar 2010 19-21.marzec
Coś mi się wydaje, że trzeba jednak helikoptery zakupić, bo z tego co widać, to nie będzie edycji lubuskiej, pomorskiej czy mazowieckiej, tylko typowo bieszczadzka
Póki co quadowa emeryturka :)