Witam,
Od niedawna rozpoczalem przygode z wlasnym quadem - w zasadzie jest to quad zony, bo czesciej ujezdzam 2 kolka.
Kupilem uzywana Yamahe Bruin 350 ('05) i po jakims czasie okazalo sie z tylny hamulec zanikl zupelnie. Po rozebraniu okazalo sie ze jest tam kupa szlamu. Po oczyszczeniu i przesmarowaniu oringow i uszczelnien wyglada na to, ze bedzie ok, musze tylko zalozyc nowe szczeki ham.
I teraz pytanie:
- czy to czesta usterka ze dostaje tam sie kupa syfu?
- czy czesto trzeba tam zagladac i czyscic?
- czy kupowac szczeki oryginal Yamahy czy zamiennik?
Pozdarwiam
hawranek
Tylny hamulec - Bruin 350
hamulec
Rozumiem, że mówimy o hamulcu bębnowym tak?
To normalny objaw chyba że błoto omijasz z daleka.hawranek:
czy to czesta usterka ze dostaje tam sie kupa syfu?
Czyszczenie przy każdej wymianie okładzin.hawranek:
czy czesto trzeba tam zagladac i czyscic?
Dobre zamienniki kupisz znacznie taniej od oryginału a trwałość jest podobna.hawranek:
czy kupowac szczeki oryginal Yamahy czy zamiennik?
Ostatnio zmieniony pn 15 sty, 2007 przez BIG błoto, łącznie zmieniany 1 raz.
Błota nigdy zbyt wiele.