RAIDER112 pisze:Progress pisze:Ja niestety pracuję ale znalazłem dzisiaj chwilkę na mały sprint.
Jadę sobie i patrzę, a z naprzeciwka ktoś pomyka rowerkiem, po chwili macha do mnie, myślę sobie "no tak kolejny rowerzysta serdecznie mnie pozdrawia " mimo że przy każdym zwalniałem do max 20 km/h
Jakie było moje zdziwienie gdy mijając szanownego Pana moim oczom ukazała się znajoma facjata
Gogle zalepione błotem tak więc nie do końca byłem pewien kto to ale już wiedziałem że jakiś ziomek, tak więc nawijam zgrabnie, patrzę a tooo kolega Janek
Raj jest mały ale kto by pomyślał że spotkam Rosomaka na rowerze
Tego dnia część szutrowych tras była oblegana przez rowerzystów którzy brali udział w rajdzie, organizowanym zdaje się przez ludzi z Rembertowa. Starałem się nie przeszkadzać, szukając odludnych i cięższych terenów.
Kawałek trasy którą lubię zamienił się sadzonki młodych drzew, trzeba było szukać objazdu bo szanowni sadownicy już krzyczeli z daleka i mnie pozdrawiali jak zobaczyli, że chcę przelecieć przez ich uprawy miałem zamiar nie dotknąć nawet jednym kołem ziemi, tak więc nic bym im nie zniszczył
Mało tego, niedługo będziemy śmigać w raju dwupasmówką jak puszczą obwodnicę Warszawki.
Adrian jeszcze masz siłę szarpać się z Hońdzią ??????
To raczej ją trzeba było by zapytać ile ma jeszcze sił żeby się ze mną szarpać
Co prawda czasem na hopkach lewe kolano jakoś dziwnie kłuło