Ja utopiłem G700, a on się obraził
-
- Posty: 38
- Rejestracja: ndz 04 kwie, 2010
- Quad:: Gryzzly 700
- Imię: Sylwester
- Lokalizacja: Milanówek
Ja utopiłem G700, a on się obraził
Witam
Utopiłem grizzlaka. Trochę się zalała elektronika. Filtr raczej suchy. W piątek dopiero będę mógł do niego zajrzeć i upewnić się, że na 100 % jest suchy.
Misiek się zdenerwował i zgasł.
Próba odpalenia skończyła się innym efektem niż spodziewany.
Pyknięcie kostki, przygaśnięcie podświetlenia zegarów i cisza.
Objaw przypominał mi brak prądu.
Wyciągnełem miśka z wody na suchy ląd za pomocą wyciągarki. To dowód, że prąd był.
Kostka która pyka to po pierwsza kostka do której trafia plus z akumulatora. Przy kostce są dwa bezpieczniki. Wydawały się nie spalone.
Macie pomysł co to może być??
Utopiłem grizzlaka. Trochę się zalała elektronika. Filtr raczej suchy. W piątek dopiero będę mógł do niego zajrzeć i upewnić się, że na 100 % jest suchy.
Misiek się zdenerwował i zgasł.
Próba odpalenia skończyła się innym efektem niż spodziewany.
Pyknięcie kostki, przygaśnięcie podświetlenia zegarów i cisza.
Objaw przypominał mi brak prądu.
Wyciągnełem miśka z wody na suchy ląd za pomocą wyciągarki. To dowód, że prąd był.
Kostka która pyka to po pierwsza kostka do której trafia plus z akumulatora. Przy kostce są dwa bezpieczniki. Wydawały się nie spalone.
Macie pomysł co to może być??
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
Sprawdż filtr powietrza . Porozpinaj kostki , przekażniki i przedmuchaj je sprężarką a następnie zrób oprysk środkiem wypierającym wodę i konserwującym . Będzie chodziło .
Post ten wyraża moją opinię w danej chwili . Treść jego nie może służyć przeciwko mojej osobie w dniu następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Pozdrawiam Robert .
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
ta kostka to przekaźnik rozrusznika, jeżeli pyka a nie kręci to znaczy że padł rozrusznik, albo przez wydech dostała się woda do cylindra, wykręć świecę i zobacz czy silnik będzie kręcił.smjogi
Kostka która pyka to po pierwsza kostka do której trafia plus z akumulatora. Przy kostce są dwa bezpieczniki. Wydawały się nie spalone.
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
tez mysle zebys sprawdzil swiece
-
- Posty: 38
- Rejestracja: ndz 04 kwie, 2010
- Quad:: Gryzzly 700
- Imię: Sylwester
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
Czy cylinder należy jakoś specjalnie przepłukać?
Silnik też muszę. Woda była wszędzie:((
Silnik też muszę. Woda była wszędzie:((
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
'' Trochę się zalała elektronika. Filtr raczej suchy. ''
To Ty zanurkowałeś . Masz trochę roboty i wylewaj wodę szybko bo rdza działa już od dwóch dni .
To Ty zanurkowałeś . Masz trochę roboty i wylewaj wodę szybko bo rdza działa już od dwóch dni .
Post ten wyraża moją opinię w danej chwili . Treść jego nie może służyć przeciwko mojej osobie w dniu następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Pozdrawiam Robert .
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
W skrucie :
wyjmij akumulator
gada na tylne łapy i wylej wode z tłumika .
wykręć świecę i recznym szarpakiem wylej wodę z cylindra
spuść olej z silnika odkręć filtr oleju
spuść olej z mostów
kup najtańszy olej silnikowy i skrzynkę piwa przed Tobą kilka godzin w w garażu , musisz zrobić około 7-8 wymian + jedną extra
wyjmij akumulator
gada na tylne łapy i wylej wode z tłumika .
wykręć świecę i recznym szarpakiem wylej wodę z cylindra
spuść olej z silnika odkręć filtr oleju
spuść olej z mostów
kup najtańszy olej silnikowy i skrzynkę piwa przed Tobą kilka godzin w w garażu , musisz zrobić około 7-8 wymian + jedną extra
Post ten wyraża moją opinię w danej chwili . Treść jego nie może służyć przeciwko mojej osobie w dniu następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Pozdrawiam Robert .
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
zanim zrobi te wszystkie czynnosci niech najpierw sprawdzi czy jest sens je robic... sprawdz konsystencje oleju w dyfrach i w silniku i wtedy bedziesz wiedzial na czym stoisz. Utopienie gada nie musi sie konczyc wymianami wszystkich plynow gdyby tak bylo to bym nie nadazal tego robic
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
marcin82m pisze:zanim zrobi te wszystkie czynnosci niech najpierw sprawdzi czy jest sens je robic... sprawdz konsystencje oleju w dyfrach i w silniku i wtedy bedziesz wiedzial na czym stoisz. Utopienie gada nie musi sie konczyc wymianami wszystkich plynow gdyby tak bylo to bym nie nadazal tego robic
Oczywiście zgadzam sie z tym ale zakładam że jest zalany porządnie .
Z pierwszego postu też wynikało ,że zalana była tylko elektronika .
'' Utopiłem grizzlaka. Trochę się zalała elektronika. Filtr raczej suchy ''.
smjogi zrobiłeś już miśka ? jeżeli tak to napisz czy wszystko w porządku czy nie było większych strat .
Post ten wyraża moją opinię w danej chwili . Treść jego nie może służyć przeciwko mojej osobie w dniu następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. Pozdrawiam Robert .
-
- Posty: 38
- Rejestracja: ndz 04 kwie, 2010
- Quad:: Gryzzly 700
- Imię: Sylwester
- Lokalizacja: Milanówek
Re: Ja utopiłem G700, a on się obraził
Hej
Utopił miśka mój kumpel, dlatego nie wiedziałem wszystkiego dokładnie.
Woda była w :
- tłumniku = spuściłem śrubą spustową
- cylinder = przez otwór od świecy
- filtr suchy ale w silniku mleko. Płukanie 2 razy ropą(bez odpalania), 1 razy tanim oleję z odpalaniem (mleko), ropa (bez odpalania), tani olej z odpalaniem i było oki. Olej konkretny:))
- oleje w dyfrach wymieniałem, bo akurat był ich czas.
- wariograf też pływał.
Misiek już zdrowy. Dziękujemy obaj za rady:))
Utopił miśka mój kumpel, dlatego nie wiedziałem wszystkiego dokładnie.
Woda była w :
- tłumniku = spuściłem śrubą spustową
- cylinder = przez otwór od świecy
- filtr suchy ale w silniku mleko. Płukanie 2 razy ropą(bez odpalania), 1 razy tanim oleję z odpalaniem (mleko), ropa (bez odpalania), tani olej z odpalaniem i było oki. Olej konkretny:))
- oleje w dyfrach wymieniałem, bo akurat był ich czas.
- wariograf też pływał.
Misiek już zdrowy. Dziękujemy obaj za rady:))