SWAP Lucky Star

[Brzuch]

Osobiście Lucka 450 bym nie swapował chyba że bym zabił silnik bo dostępność części na rynku wtórnym i cena oryginałów porównywalna z ceną części do markowych quadow to dla mnie gruba przesada jak na chińskiego Quad. Więc MOIM zdaniem swap w lakusie 450 na cb500 ma sens po zajezdzeniu silnika.

Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka

[gibon_81]

Przecież Marcin nie ma Firmy

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

[gibon_81]

A poza tym nie widzę jakoś specjalnie zainteresowania swapem w raptorze czy ltr. Ludzie którzy kupują tego typu sprzęt liczą się z kosztami, typu remont. Sprzedałem ltr gościu w dwa tygodnie zabił silnik i nie był jakoś szczególnie przejęty tym że musi wydać ponad 5 koła na remont.

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

[Marcin ATV SWAP Garage]

Tak więc mamy ludzi takich jak wy ... i takich co widzą sens chcą swap nie chcą tylko lucków z róznych powodów bo mieli już i chca coś innego i tacy co od razu chcą cos innego bo im sie bardziej podoba np Suzuki Ltr i chca mieć w ltr silnik z er6 i ja to dla niego zrobię Tyle w temacie !!! a wy sobie możecie myśleć dalej co to uszczypliwego powiedzieć

[gateway]

Ale to nie jest nic uszczypliwego. Ja wyraziłem swoją opinię, którą poparłem faktami.
Była tam jakaś uszczypliwość?
A skoro mimo tego jest na to zapotrzebowanie, to już inna sprawa.
To, że Ty im to robisz uważam za normalną sprawę. Jest klient, który płaci, to się robi. Twoje stanowisko jest tutaj z góry znane. I wiadomo, że inne nie będzie
Pozdro

[ONION123]

A Jak Z komorą silnika w polarisie i ltr?

[Marcin ATV SWAP Garage]

Ale to nie jest nic uszczypliwego. Ja wyraziłem swoją opinię, którą poparłem faktami.
Była tam jakaś uszczypliwość?
A skoro mimo tego jest na to zapotrzebowanie, to już inna sprawa.
To, że Ty im to robisz uważam za normalną sprawę. Jest klient, który płaci, to się robi. Twoje stanowisko jest tutaj z góry znane. I wiadomo, że inne nie będzie
Pozdro

Nie o ciebie mi chodziło

[Atv SWAP Warszawa]

Napijcie sie gorzały i bedzie spokoj.Kazdy ma swoje jak to sie mowi.

[Brzuch]

Czyli o mnie a co u mnie było uszczypliwego? Gateway napisał to co miałem na myśli tylko poparte dużo większą wiedzą

Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka

[Dragon011]

Hmm jak tu widzę co piszą przeciwnicy Marcina to z chęcią podziele się własną opinią.
Miałem Lucka er6 przerobionego przez Marcina , niestety ze względów prywatnych musiałem go sprzedać. Szczerze ? Najlepszy sprzęt jakim jeździłem. Znajomy , który miał nówkę raptora 700 mówił , "że ma to coś" czego inne quady nie mają. Po pół rocznej przerwie z quadami szukałem bazy do swapu , ale trzeba iść do przodu zrozumiałem to przy prezentacji Marcina Rapciucha. Szukałem wszystkiego Ltr , ltz , yfz 450 , trx 450 , ds 450 no i padło na Polarisa Predatora . Dlaczego ? Bo mi się fizycznie podoba i była najlepsza pozycja za kierownicą , ale fakt po przejażdzkach wszystkimi tymi "mega markowymi quadami" stwierdziłem jedno . Były lżejsze , ale jedno w każdym z wymienionych mi się nie podobało- mianowicie silnik. I nie chodzi tu o remonty tylko o wrażenia z jazdy. Silnik er6 ma zdecydowanie najwięcej niuta , który daje najwięcej frajdy. Quady z tym silnikiem nie mają na celu , "a dawaj na tor cwaniaczku masz 25 km więcej i tak cię objade" Tylko dawanie frajdy kierowcy. Sprzęty z er6 to nie są ani drogie w naprawie torówki czy przeprawówki jest to zupełnie inna klasa. Jeżdże też motocyklami i choć nie wykorzystuje ich mocy w 70% to kupuję zawsze sprzęty , które fajnie się kręcą od dołu i mają dość duża pojemność. Do moich celów wystarczyła by er5 czy cb 500 , ale wole coś innego.Miałem sv650 , z750 i kupowałem je dla samej przyjemności wrzucenia "szóstki" i płynnego wyprzedzania. Każdy , którego znam mówił mi bierz plastika będzie zaje*****. Nie nie będzie bo po prostu tego nie lubię.

Dlatego kończąc wasze wywody , są na to chętni więc Marcin to robi. Czy jeżeli zchrzanił by mi robotę w postaci pierwszego er6 ,na którego wybuliłem 24 tysie dał bym mu następnego ? Otóż nie jest zaj.ebisty w tym co robi i nie dał bym nikomu innemu podjąć się zadania przerobienia Polarisa , chyba że miał by ktoś tak duże doświadczenie jak Marcin w Swapach.
U niego nie ma czegoś takiego jak "niemożliwe" Trochę to kosztuję to fakt , ale masz coś unikalnego zrobionego profesjonalnie , a nie ulepa , w którym spadnie ci silnik .Uważam że życie jest najważniejsze . Pozdro