Post
autor: trauma » pn 08 gru, 2014
No plastiki głównie przód się po lewej stronie posypał ale tylko to co nad kołem ten czarny w okolicy lampy nie ruszony. Tył trochę popękał. Właśnie kiera jakimś cudem przetrwała to.. Jedynie co klamka sprzęgła się w dół skierowała ale nastawiłem tak jak trzeba i wróciła na swoje miejsce. Licznik też fartem ocalał bo wyrwało go z mocowania i sobie dyndał :p. Ale wszystko w nim działa także myślę ,że nie dużym kosztem uda mi się to po ogarniać :p. Zawiozę może jeszcze w tym tyg plastiki do speca od spawania i zobaczymy co mi powie. Jak nie to zapodam nowy czarny komplet ;s.
A mnie troche biodro boli ale tak to spoko jest nawet :]. Dobrze ,że byłem w kpl stroju. ;}