SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Wasze doświadczenia i pytania związane z quadami Suzuki
Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: Adam Wieczorek » ndz 06 mar, 2016

W drużynie QB przyszedł czas na zmiany i Grizzlak, którym do niedawna jeździłem zmienił właściciela. Miało być coś mocniejszego ale patrząc na ten szrot co jest na rycku nie było co kupić. Szukałem więc w Japońcach coś nie za mocno zmęczonego, Chociaż większość wybitnych znawców twierdzi, że za 15-20tys nie da sie kupić nic dobrego i lepiej jeździć chińskich czymś :) to ja po raz kolejny udowodniam, że bajki opowiadają.



Po krótkim wstępnie zaczynamy temat dotyczący nowo zakupionego Suzuki KQ 700 z 2007r, przebieg 6160. Wyposażenie: osłony spodu, wyciągarka Warn 25, opony All Trak 25, pług. Będę w tym temacie opisywał wszystko co związane z tym quadem i dokumentował fotograficznie ciekawsze momenty.



Z dniem zakupu quad po umyciu prezentuje się tak:



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



A teraz co trzeba przy quadzie zrobić.

Jak widać do wymiany atrapa przednia bo została połamana od liny, z rzeczy których nie widać przegub wywnętrzy lewy tył do wymiany.



Co zostało zrobione na dziś:

Olej Motul 5100 + filtr

Czyszczenie filtra powietrza (TwinAir gąbkowy)

Wymiana oleju MOBIL FLUID424 w dyfsze tył

Wymiana świecy NGK CR6E

Wymiana klocków przednich

Wymiana liny stalowej na syntetyczną

Przeniesione mocowanie kierunków przednich



Teraz kilka uwag bo jeszcze KQ nie miałem. Pomimo ze jest bez wspomagania prowadzi sie tak samo lekko jak G700 z EPS. Jest dużo bardziej nerwowy jeśli chodzi o skręcanie (takie zero-jedynkowe). Nie wchodzi na tylne koła :-) ze startu trochę mułowaty, pozycja za kierownicą wygodna. Serwisowo gorzej pomyślany, strasznie dużo spinek, świeca wychodzi bezpośrednio na kolumnę kierowniczą, filtr powietrza i elektryka ma dobry dostęp. Snorkle da rade wypuścić bez wiercenia plastików (ale jeszcze nie wiem czy je będe zakładał). Zrobiłem nim jak na razie 30km i to tylko po asfalcie, więcej opowiem jak wjade w teren.
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: Adam Wieczorek » pn 07 mar, 2016

Dzisiaj w quadzie została wymieniona półośka tylna lewa na nową. Wstawiłem też dystanse, kupione w dobrej cenie od znajomego. Wymieniłem też przerywacz od kierunków na wodoszczelny. Jak wymieniałem półośkę sprawdziłem też stan tulei na zawiasie z tyłu, ale wyglądają jak nowe więc tylko trochę świeżego smaru dodałem. Czekam jeszcze na nową atrapę która będzie w środę, jak wymienię wstawię fotki efektu końcowego.
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
Ikar
Posty: 2449
Rejestracja: śr 10 paź, 2012
Quad:: Honda xxc
Imię: Artur

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: Ikar » pn 07 mar, 2016

No z tym prowadzeniem Adamie to trochę przesadziłeś chyba :) Wg mnie KQ bez wspomagania prowadzi się tragicznie - możliwe, że jak wjedziesz w teren to wtedy poczujesz. Inna sprawa, że kawał chłopa jesteś więc może nie będzie Tobie tak mocno to przeszkadzało :)
Ozo Drapers Squad

Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: Adam Wieczorek » wt 08 mar, 2016

To są nie tylko moje słowa ale i kobiety która nim jeździła, oczywiście opinia wydana na podatawie jazdy po twardym. Teraz po założeniu dystansow czuć że jest troche ciężej. Co do jazdy w terenie to miałem już tyle quadów bez wspomagania że jakoś mi to nie przeszkadza :-)
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: DKfan » wt 08 mar, 2016

To nie tyle chodzi o silę potrzebną do kręcenia kierownicą (kiedyś przejechałem ładny kawałem z odłączonym wspomaganiem, wtedy dopiero jest walka) tylko o geometrię przedniego zawieszenia, z załączonym napędem 4x4 ma paskudną tenedencję do ciągnięcia raz w jedną raz w drugą stronę, najbardziej przeszkadza to na ostrych podjazdach, żadne eksperymenty ze zbieżnością na niewiele się zdają, są jakieś mody ze zmianą kąta pochylenia zwrotnicy ale nie chciało mi się w to bawić. Z moich eksperymentów wyszło że najbardziej optymalne jest ustawienie zbieżnosci na "0".
No i będziesz musiał się przyzwyczaić że KQ jest zupełnie inaczej wyważone niż Grizlak, ma b lekki tył i ciężki przód.
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: Adam Wieczorek » wt 08 mar, 2016

Jazda z odołączonym wspomaganiem a pojazdem bez niego to zupełnie inna bajka więc nie ma co porównywać. W terenie będzie test dopiero w sobotę. Co do wyważenie to właśnie Grizzly miał tu duży minus poniewaz miał duża tendencję do nakrywania, a napęd ktory był 60do40 też dodatkowo to potegowal. Sprawdzałem wczoraj napęd podjezdzajac na drzewo jednym kołem i z tym co G7 miał problem KQ nawet nie odczuł.
A teraz siedze w wydziale komunikacji żeby go przerejestrowac.
Musze jeszcze powalczyć z dystansami bo okazuje że nie koniecznie jest to dobrze pomyślane.
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: DKfan » wt 08 mar, 2016

Wiesz Adam to działa w 2 strony, Grizzly da się szybko jechać i skakać z muld bez wysiłku w KQ może to się źle skonczyć. To prawda że Grizlak wcześniej się odkleja na podjazdach ale sytuacja diametralnie się zmienia na zjazdach :-: to że siedzi się za tylnym mostem daje ogromne możliwości balansu .
Jeżeli chcesz go moczyć to od razu napchaj do fajki świecy smaru do hamulców (inne odparowują i wysadzają fajkę) inaczej co chwila będzie gasł w głębokiej wodzie.
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: Adam Wieczorek » wt 08 mar, 2016

Dałem trochę smaru sylikonowego ale nie wiem czy nie za mało :-) w sobotę trochę go potestuje i zdam relacje.
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

Awatar użytkownika
DKfan
Posty: 1979
Rejestracja: wt 21 sty, 2014
Quad:: Smark 200,MXU500i IRS,KingKaczka 750, Koczkodan 800X, XXC, R850XXC
Imię: Jacek

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: DKfan » śr 09 mar, 2016

Hmmm nie wiem czy ja też nie dawałem silikonowego, temperatura tam panuje taka że najpierw popłynął a potem zamienił się w jakąś mieszaninę gazów i wywalił mi fajkę w powietrze, dałem więc taki smar stosowany do zacisków hamulcowych on wytrzymuje do chyba 800st. Chyba taki to był https://www.motointegrator.pl/produkty/251317-smar-do-hamulcow-bosch-superfit-100-ml
Trzeba tego napchać dość dużo tak żeby wypełnić przestrzeń pomiędzy świecą a ściankami fajki.
Zapraszamy do wspólnej jazdy. Jesteś z okolic Warszawy,samotna jazda Cię nuży, chcesz poznać ludzi których łączy pasja quadowania? Napisz do nas na PW
M&M sQuad

Awatar użytkownika
Adam Wieczorek
Moderator
Posty: 371
Rejestracja: pt 07 sty, 2011
Quad:: Suzuki KQ 700 2007r
Imię: Adam
Lokalizacja: Grodzisk Maz
Kontakt:

Re: SUZUKI KQ 700 - PO MOJEMU

Post autor: Adam Wieczorek » śr 09 mar, 2016

to chyba będzie lepiej kupic lepszą fajke, i to było dobre w misku, że można było pływać bez dotykania sie do czego kolwiek :-)
:I love Quadowe Bezdroża:
Najlepsze imprezy tylko z Quadowe Bezdroża. Wejdź i sprawdź

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”