Tutaj PREZZI napisze nam o swojej nowej linie stalowej:
Dziekuję
super-stalowa lina quadowa - wyciągarka
- prezziguzzi
- Posty: 2851
- Rejestracja: wt 28 lis, 2006
- Lokalizacja: Józefów koło Otwocka
- Kontakt:
dlamnie lina warna to kicha a dokładnie jej zakończenie lina wyrwała sie z kausza przy podnoszeniu pługu porazka a pomyslec co by było gdy by quad wisiał na stromej górze
[size=75]Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada.Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.[/size]
jeżeli ktoś chce mieć przyjemną linę stalową to właśnie liny z nierdzewski, nieco ciemniejsze, są bardziej elastyczne...ale wytrzymałość na zrywanie jest nieco mniejsza....oczywiscie, jezeli wytrzymałość jest na poziomie np. 2 ton, to zmniejszenie tej wartości do 1.6T nic nie zmienia przy wadze quada 300kg czy wiecej...nawet w błocie.
Lina stalowa przy masie WAD ma jednak pewne zalety. moja lina syntetyczna np. ma tendencje do "sklejania" się ze zwojami na bębnie i np bardzo ciężko jest ją ręcznie rozwinąć przy wysprzegleniu. DO tego przy zwijaniu luźniej liny trzeba utrzymywac spore jej naprężenie bo ma tendencję do nawijania się w przeciwnym kierunku.
Co do innych wad...to oczywiście przecieranie.
Do do zalet:
-możliwość naprawy na miejscu, węzły żeglarskie się przydają,
-bardzo niska waga (akurat wada przy Yamaha G700, gdzie diciążenie przodu, żle jej nie robi)
-Ze względu na niską wagę, bez problemu można zabrac zapasową linę.
-Jak się zrywa to nie zabija
-Nie ma pętli i załamań na bębnie
-Nie rdzewieje (jak zwykła stalówka po kilku użyciach)
Lina stalowa przy masie WAD ma jednak pewne zalety. moja lina syntetyczna np. ma tendencje do "sklejania" się ze zwojami na bębnie i np bardzo ciężko jest ją ręcznie rozwinąć przy wysprzegleniu. DO tego przy zwijaniu luźniej liny trzeba utrzymywac spore jej naprężenie bo ma tendencję do nawijania się w przeciwnym kierunku.
Co do innych wad...to oczywiście przecieranie.
Do do zalet:
-możliwość naprawy na miejscu, węzły żeglarskie się przydają,
-bardzo niska waga (akurat wada przy Yamaha G700, gdzie diciążenie przodu, żle jej nie robi)
-Ze względu na niską wagę, bez problemu można zabrac zapasową linę.
-Jak się zrywa to nie zabija
-Nie ma pętli i załamań na bębnie
-Nie rdzewieje (jak zwykła stalówka po kilku użyciach)