Ja się nie irytuje zdaniem innym niż moje. Nie rozumiem skąd zaraz u Ciebie te emocje.
W moim tekście jest tylko zdziwienie Twoim postem i jakimś niezrozumiałym wrogim usposobieniem do gościa. Nic do Ciebie personalnie. Rozmowa a nie atak.
Nie dopowiadaj niczego więcej niż chciałem napisać i napisałem.
Ale luz, pisz co chcesz i o kim chcesz. Niech się adresaci Twoich postów bronią i dyskutują bo ja w taki sposób jak tu dziś piszesz nie mam ochoty.
Zły kierunek, lepiej nie brnąć dalej.
Miłego dnia, kolego
