silnik

[długi1]

pierwszy raz jestem na forum tak więc prosze o wyrozumiałosc kupiłem nowego KQ 700 i trochę się załamalem. mam przejechane 350 km i przy jeżdzie pond 50 km/h dziwnie chałasuje silnik jak by pierścienie , zawory czy cośinnego. co robić czy servis pomoże czy można we własnym zakresie ? dzięki za wszelkie porady i podpowiedzi, Czekam z niecierpliwością

[djmp9]

moze ma 30 350 km ? kto wie...

[długi1]

pisałem ze kupiłem nowego więc wiem ile ma przejechane ! "dzięki" za radę

[Motyf]

Jeżeli faktycznie coś "klepie" w silniku a nie np. w przegubie to ewidenctnie musisz jechac do serwisu

[markus]

Jest duze prawdopodobienstwo ze nic nie klepie tylko tak ma być. Kazdy silnik wydaje pewny charakterystyczny dla swojej jednoski dzwiek. Jesli wczesniej nie miales nic z pod znaku Suzuki to pewnie wszystko ok.

Jedyny w miare miarodajny sposob to posluchac innego KQ.

Raczej malo prawdopodobne zeby akurat w KQ juz zawory sie poluzowaly, tym bardziej ze tam nie ma srubek regulujacych tylko plytki. Znam osobiscie egzemplarze ktore po 10 000 km nie wymagaly zadnych regulacji ( wymian plytek) zaworów.

[brylant]

A wylewałeś już olej fabryczny jeśli nie zrób to. Jeśłi go katowałeś na dotarciu to już może być problem choć nie powinien

W serwisie suzuki teraz często sie pokazują nowe KQ z zatartymi piersciniami.

[Motyf]

o cholerka, a co sie dzieje Brylant że sie pojawiają? coraz mniej odpowiedzialni uzytkownicy czy powód inny jest?

[markus]

Uzytkownicy, użytkownicy. Ale to nie ma reguly jaki model. Stoi u nas np. dwumiesieczny G700 ktory nagle zaczoł dymic z wydechu jak Ferguson i bierze 1l oleju na 15km.

W kazdym quadzie wystarczy za pozno wylac olej techniczny jakim sa zalewane nowe quady, przecholowac z gazem na zimnym silniku ,albo co najczesciej nie zauwazyc takiej czerwonej kontrolki ktora sie zapalila w czasie jazdy i problem gotowy.

[długi1]

[wczoraj byłem w servisie na przeglądzie po 350 km po wymianie oleju sprawdzeniu zaworow itd. powiedzieli ze wszystko OK. ale nie daje mi to spokoju bo jak wczesniej pisałem, znajomy ma KQ ponad 5000 km i chodzi ładniej jak mój !!!

[Motyf]

mamy tu kilku znakomitych śpeców więc może cos napiszą. Ja proponuje dokłądnie wsłuchac sie w silnik i wyczuć skąd dokładnie idzie stukot.

U nas robi sie to tak:





ale to wymaga całkiem sporo doświadczenia.

Musisz tez pamietać o tym, że..."Suzuki - same stuki" i pewnych rzeczy nie przeskoczysz

P.S

Któż to może byc na zdjęciu?