Jestem tu nowy, dopiero się zarejestrowałem.
Powiem tak :
Mam 22 lata, lubię jeździć motorkami jak i quadami. fascynują mnie wynalazki buggy, quady, jakieś samoróbki i inne.
Zaczynałem w wieku 8 lat od rometów motorynek, wski, mz, cezetki

Na dzień dzisiejszy uzbierałem trochę kasy , wk***** mnie jeżdzenie juz tymi motorynkami, bez dokumentów, simsonami. Z poczatku nie miałem kasy na nic prócz tych gratów.
Jakies 2 tygodnie temu kupiłem sobie yamaszke dt 125 z 2003 roku, kupilem bo ciężko znalezc 125/50 ponaddto super motorek do lasu.
Pojeżdilem pojedzilem i brak mocy. Nie fascynuje mnie już yamaha.
kiedyś jeżdziłem z bratem ciotecznym na tory crossowe. Jechałem raz suzuki ltz czy ltr 400 a raz honda crf 250 i 450.
Napalilem się na quada. Mam 22 lata, nie jezdze na tory, nie kreci mnie topienie ani bazgranie się w błocie, raczej lubie czuć tą predkosc - przyspieszenie na asfalcie lub po drodze lesniej.
Planuje kupno quadu sportowego .
mam do wyboru :
Suzuki ltr/ ltz 250 lub 400.
Honda trx 250 lub 400.
Te modele co najbardziej mi podpadły do gustu i o nich czytalem, lecz mysle ze lepiej by bylo kupic 400 niz 250 bo bedzie zapewne jej mocy nie brakowało i nie bedzie tak dojebana jak 250.
Co myslicie o kupnie takiego quada ? Jakieś inne propozycje ?. W moim mieście maja tylko yamaszke raptor i honde trx, która tez śmiga po asfalcie często.
Proszę o pomoc, porady, jakieś przezycia.
Mam 22 lata, to bedzie mój 1 quad, 50 teren lekki a 50 asfalt. Nie jezdze po torach ani nie planuje, jedynie przejzadzka po polu, na wioske

P.S Ja znam tylko te modele które sa z 250 lub 400cm.