Quad 110cm3 chińczyk problem z odpaleniem!!
-
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz 03 sty, 2010
- Lokalizacja: wieliczka
Quad 110cm3 chińczyk problem z odpaleniem!!
Witam mam quada 110cm3 wymieniłem w nim świece na japońską stał dłuszą chwile w garażu i mam problem z odpaleniem go na popych czego może być to wina i co się da z tym zrobić?
- Załączniki
-
- Tak ten quad wyglšda
- DSC00579.JPG (26.97 KiB) Przejrzano 17626 razy
-
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz 03 sty, 2010
- Lokalizacja: wieliczka
witaj SibMajster
Z tymi quadzikami tak juz jest. Bez dobrego prądu jest lipa, akumulatorek jest mały a rozruch trochę pobiera. Jak masz możliwość podłączyć na kablach od samochodu to super. Później dobrze ustaw skład mieszanki. Gdybyś ładował akumulator z prostownika, pamiętaj że nie możesz przekroczyć prądu ładowania 0,4A bo zagotujesz akumulator i bendą koszty. Najlepiej ładować przez żarówkę 12v 5w ona sama ograniczy prąd ładowania ale prostownik nie może mieć więcej jak 2A. Poza tym gdy jest zimno, dobrze jest wykręcić świecę i ją je leko podgrzać zapalniczką. W kładach są świece o wysokiej ciepłocie i przy temperaturach bliskich zero są problemy i to nie tylko z chinolem. Nie otwieraj za bardzo ssania bo go zalejesz, podnieś dzwignię na gażniku max 5mm. Kręć krótkimi seriami po 5 sekund no i upewnij się czy paliwo jest w gaźniku. jak zacznie łapać, ciut ciut gazu i się rozkręci. Bądź dobrej myśli to się uda.Nic na siłę-wszystko młotkiem. Powodzenia i pamiętaj, naładowany akumulator to podstawa. ładowarka do quadzika kosztuje 45 zł z tego co pamiętam.Warto wydać te grosze. wejdź na stronę n.p.www.quad4fun (to nie jest reklama tylko pomoc koledze) tam mają takie pierdołki. Pozdro i miłej zabawy.
Z tymi quadzikami tak juz jest. Bez dobrego prądu jest lipa, akumulatorek jest mały a rozruch trochę pobiera. Jak masz możliwość podłączyć na kablach od samochodu to super. Później dobrze ustaw skład mieszanki. Gdybyś ładował akumulator z prostownika, pamiętaj że nie możesz przekroczyć prądu ładowania 0,4A bo zagotujesz akumulator i bendą koszty. Najlepiej ładować przez żarówkę 12v 5w ona sama ograniczy prąd ładowania ale prostownik nie może mieć więcej jak 2A. Poza tym gdy jest zimno, dobrze jest wykręcić świecę i ją je leko podgrzać zapalniczką. W kładach są świece o wysokiej ciepłocie i przy temperaturach bliskich zero są problemy i to nie tylko z chinolem. Nie otwieraj za bardzo ssania bo go zalejesz, podnieś dzwignię na gażniku max 5mm. Kręć krótkimi seriami po 5 sekund no i upewnij się czy paliwo jest w gaźniku. jak zacznie łapać, ciut ciut gazu i się rozkręci. Bądź dobrej myśli to się uda.Nic na siłę-wszystko młotkiem. Powodzenia i pamiętaj, naładowany akumulator to podstawa. ładowarka do quadzika kosztuje 45 zł z tego co pamiętam.Warto wydać te grosze. wejdź na stronę n.p.www.quad4fun (to nie jest reklama tylko pomoc koledze) tam mają takie pierdołki. Pozdro i miłej zabawy.
krokodyl
W sprawnym technicznie silniku nie ma żadnych problemów z odpaleniem nawet przy minusowej temperaturze."krokodyl1"
W kładach są świece o wysokiej ciepłocie i przy temperaturach bliskich zero są problemy i to nie tylko z chinolem.
hmmmm, mój misiek jakoś się nie zalewa."krokodyl1"
Nie otwieraj za bardzo ssania bo go zalejesz
"krokodyl1"
podnieś dzwignię na gażniku max 5mm. Kręć krótkimi seriami po 5 sekund no i upewnij się czy paliwo jest w gaźniku. jak zacznie łapać, ciut ciut gazu i się rozkręci. Bądź dobrej myśli to się uda
![Shocked :shock:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_eek.gif)
![Shocked :shock:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_eek.gif)
![Shocked :shock:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_eek.gif)
![Shocked :shock:](https://quadzik.pl/forum/images/smilies/icon_eek.gif)
-
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz 03 sty, 2010
- Lokalizacja: wieliczka
WItaj Piotr 15
Forum jest po to aby sobie pomagać! Że Ty masz miśka ( mam na myśli gryzzli )to nic nie znaczy dla człowieka który ma małe 110 , on i tak jest dumny z tego co ma i chwała mu za to. wprowadzasz go tylko w kompleksy. Jeśli masz jakieś porady to proszę podziel się z kolegami a nie komentuj i nie neguj. Nie napisałeś nic mondrzejszego. Nie spotkałem się ze sprawnym silnikiem w atv 110 MADE IN CHINA. Posiadam 3 quady, między innymi takie coś i powiem że nawet serwisant stwierdzi że każdy jest inny. Odpalanie na pych, działa ale tylko w quadzikach które mają możliwość hamowania silnikiem. cała skrzynia i wariator wyglądają troszkę inaczej.Łatwo jest to sprawdzić gdy silnik nie pracuje, na biegu nie można przepchnąć quadzika. Opór stawia silnik.Nie jestem profesjonalnym mechanikiem, to co wiem to tylko z autopsji. Pozdro i może więcej porad a mniej krytyki.
Forum jest po to aby sobie pomagać! Że Ty masz miśka ( mam na myśli gryzzli )to nic nie znaczy dla człowieka który ma małe 110 , on i tak jest dumny z tego co ma i chwała mu za to. wprowadzasz go tylko w kompleksy. Jeśli masz jakieś porady to proszę podziel się z kolegami a nie komentuj i nie neguj. Nie napisałeś nic mondrzejszego. Nie spotkałem się ze sprawnym silnikiem w atv 110 MADE IN CHINA. Posiadam 3 quady, między innymi takie coś i powiem że nawet serwisant stwierdzi że każdy jest inny. Odpalanie na pych, działa ale tylko w quadzikach które mają możliwość hamowania silnikiem. cała skrzynia i wariator wyglądają troszkę inaczej.Łatwo jest to sprawdzić gdy silnik nie pracuje, na biegu nie można przepchnąć quadzika. Opór stawia silnik.Nie jestem profesjonalnym mechanikiem, to co wiem to tylko z autopsji. Pozdro i może więcej porad a mniej krytyki.
krokodyl
SibMajster,
Majster moja porada: wykręć świecę, jesli jest sprawna podgrzej ją troszkę zapalniczką.
Przeczyść szczotką drucianą i wkręć. No wiesz, pod warunkiem że masz paliwko w gazniku. z tą dzwignią to chodziło o ssanie na gaźniku. Jeśli masz gdzieś pod ręką kolegę który troszkę więcej się zna na motoryzacji to powinien sobie poradzić z ustawieniem gaźnika na sucho w pewnym stopniu oczywiście. Ciężko jest radzić nie widząc sprzęcika. Powiem w tajemnicy ( mam nadzieję że nikt tego nie przeczyta) mam też problemy z GRYZZLI 660.
Też nie chce odpalać jak jest zimno. i robię to co napisałem, grzeję świecę i jest O.K. W Quadach silniki pracują w bardzo ekstremalnych warunkach, przez to pasowanie tłoka i cylindra jest z większym luzem. Przy niskich temperaturach tłok kurczy się bardziej niż cylinder i sprzęt traci kompresję. To jest tylko fizyka materiałowa i chemia paliwa. Można zastosować uszlachetniacz do benzyny który zwiększa liczbę oktanową i ułatwia rozruch.Nie polecam przy małych ATV, szkoda silniczka który jest i tak za drogi w stosunku do sprzętu. Rozwiązaniem może być moduł zapłonowy ze zmianą konta zapłonu. Przy odpalaniu nawet na pych ustawiasz kąt wyprzedzenia na najmniejszy a gdy się rozgrzeje przyśpieszasz zapłon. Koszt około 50 zł. tak zwany moduł tuningowany dający wiele możliwości. Skłoń się jednak przy tym aby quadzik odpalał na starter, na pewno sobie poradzisz.Nowy akumulator lub matka do odpalania i oczywiście dobry kolega mechanik który pomoże Ci przy tym z zainteresowania a nie z monety. No ale wiesz każdy mechanik lubi piwko, więc o tym nie zapomnij. Nie zawsze i nie wszystko da się zrobić samemu a przy fachowcu na pewno czegoś się nauczysz.
Pozdro i daj znać co tam się udało zepsuć.
Majster moja porada: wykręć świecę, jesli jest sprawna podgrzej ją troszkę zapalniczką.
Przeczyść szczotką drucianą i wkręć. No wiesz, pod warunkiem że masz paliwko w gazniku. z tą dzwignią to chodziło o ssanie na gaźniku. Jeśli masz gdzieś pod ręką kolegę który troszkę więcej się zna na motoryzacji to powinien sobie poradzić z ustawieniem gaźnika na sucho w pewnym stopniu oczywiście. Ciężko jest radzić nie widząc sprzęcika. Powiem w tajemnicy ( mam nadzieję że nikt tego nie przeczyta) mam też problemy z GRYZZLI 660.
Też nie chce odpalać jak jest zimno. i robię to co napisałem, grzeję świecę i jest O.K. W Quadach silniki pracują w bardzo ekstremalnych warunkach, przez to pasowanie tłoka i cylindra jest z większym luzem. Przy niskich temperaturach tłok kurczy się bardziej niż cylinder i sprzęt traci kompresję. To jest tylko fizyka materiałowa i chemia paliwa. Można zastosować uszlachetniacz do benzyny który zwiększa liczbę oktanową i ułatwia rozruch.Nie polecam przy małych ATV, szkoda silniczka który jest i tak za drogi w stosunku do sprzętu. Rozwiązaniem może być moduł zapłonowy ze zmianą konta zapłonu. Przy odpalaniu nawet na pych ustawiasz kąt wyprzedzenia na najmniejszy a gdy się rozgrzeje przyśpieszasz zapłon. Koszt około 50 zł. tak zwany moduł tuningowany dający wiele możliwości. Skłoń się jednak przy tym aby quadzik odpalał na starter, na pewno sobie poradzisz.Nowy akumulator lub matka do odpalania i oczywiście dobry kolega mechanik który pomoże Ci przy tym z zainteresowania a nie z monety. No ale wiesz każdy mechanik lubi piwko, więc o tym nie zapomnij. Nie zawsze i nie wszystko da się zrobić samemu a przy fachowcu na pewno czegoś się nauczysz.
Pozdro i daj znać co tam się udało zepsuć.
krokodyl