Przygody z nowym CF 520 ESP EFI

[tomash148]

A powiedzcie mi Panowie, jaką faktycznie ten olej zmieniany co 400 km ma trwałość? Tzn. przez ile km posiada swoje odpowiednie właściwości? Dodam, że nie jeżdżę w ciężkim terenie. Jakieś szutry, polne drogi, nieraz kilka niedużych górek. Drażni mnie ta wymiana co 400 km. Jak wcześniej wspominałem , robię juz drugi serwis w tym miesiącu.

[Robsson]

O tym już wiele pisaliśmy.
Weź pod uwagę fakt, ze to są oleje motocyklowe, gdzie w motocyklach jeżdżą po 6-8-10 tyś km, są kręcone ponad 10 tyś obrotów.....
Także co co przebiegów i zmian serwisowych oleju w CF to jest śmiech na sali i golenie klienta.
Tu jedynie zwracać warto uwagę na czas. Raz na rok chyba dobrze zmienić wg mnie.

[tomash148]

O tym już wiele pisaliśmy.
Weź pod uwagę fakt, ze to są oleje motocyklowe, gdzie w motocyklach jeżdżą po 6-8-10 tyś km, są kręcone ponad 10 tyś obrotów.....
Także co co przebiegów i zmian serwisowych oleju w CF to jest śmiech na sali i golenie klienta.
Tu jedynie zwracać warto uwagę na czas. Raz na rok chyba dobrze zmienić wg mnie.

Tak też myślałem. Tylko co, pozbyć się gwarancji? Sam już nie wiem. Z drugiej strony wydawać po 600-700 PLN na serwis miesięcznie, to lekka paranoja.

[robertmuszka]

no to pomnożyć kwote za jeden przeglad razy ilosc miesiecy i wyjdzie Ci ile masz kasy na ewentualne wydatki, teraz pytanie, co może sie popsuć, jak robisz quada samemu i odpowiedz sobie co z gwarancją

[tomash148]

no to pomnożyć kwote za jeden przeglad razy ilosc miesiecy i wyjdzie Ci ile masz kasy na ewentualne wydatki, teraz pytanie, co może sie popsuć, jak robisz quada samemu i odpowiedz sobie co z gwarancją

Nie mam pojęcie i z całym szacunkiem, Ty pewnie również, co się może w takim chińczyku popsuć. Teraz się jeździ , ale zimą to wiesz, pewnie nawet nie połowę tego. I jeszcze jedno. Co ciekawe, na samym quadzie jest naklejka, na której napisane jest, że serwis przeprowadzamy co 310 mil, lub 500 km...

[Robsson]

W tych nowszych na wtrysku to cholera wie. Stara poczciwa 500tka jest tak prosta, bez kompa że ja zrobiłem przegląd na 100km z odblokowaniem i jak dojechałem do 500km (kolejnego przeglądu) bez problemów stwierdziłem, że nie ma sensu i olałem. Np do 2000 km wydasz na serwis ze 2500 PLn co najmniej, a samemu robiąc wyjdzie Ci ze 500zł na oleje i filtry. To za 2000-2500 jak coś klęknie to zrobisz i najwyżej wyjdzie na jedno, a to raczej mało prawdopodobne do 2 tyś km w 500tce.
W Twojej nie wiem.
Sam musisz zdecydować.

[oolsztyniak]

520 zbyt nowe .
Jak sypnie się chociażby skrzynia to ciekawe skąd i ile trwa jej import

[CF Kraków]

Też pisałem wcześniej w tym wątku co myślę o przeglądach i przychylam się do kolegów nie ma sensy tyle płacić - choć ja mam serwis w bardzo przyzwoitych pieniądzach i porządnie tam wszystko robią. Jeśli chodzi o olej to tak jak pisałem kierował bym się Mh a nie przebiegiem, bo jak piłujesz w błocie to km nie lecą ale Mh jak najbardziej i olej się zużywa a kilometry nabijasz tyle co nic więc na wygląd bym go oceniał i tak jak koledzy piszą minimum raz na rok przed zimą, żeby ze zużytym nie stał bo to nie najlepiej na silnik wpływa.

[Visitor1230]

Z olejem to wszystko zalezy od uzytkowania. W warunkach lekkich czyli jazda typowo tyrystyczna raz na rok lub 5 k km. Spokojnie wystarczy. Oleje 4T to przewaznie mineraly czasami maja dodatek lepszej bazy. Ale sa pozbawione pewnych dodatkow przeciwzuzyciowych. W warunkach ciezkich takich jak upalanie, jazda na niedogrzaniu, duze zapylenie skrocilbym interwal dosc znacznie. Bo olej zaabsorbuje duzo syfu( niefiltrowalnego pylu), wody ( dlugie postoje), zostanie rozrzedzony paliwem ( wersja gaznikowa) albo zrobi sie z niego 15W30 ( upalanie) generujac smoly i laki w silniku. W ciezkich warunkach skrocilbym interwal do powiedzmy jakiegos tysiaca km.

[oolsztyniak]

520tka ma licznik mth ?