[Jeśli się znasz, pomóż!! ] Proszę o pomoc..

[emlok12]

Witam, posiadam quada 125cc ATV.
Ostatnio jadąc, zabrakło mi paliwa. No cóż zrobić, włączyłem ssanie i dojechałem do domu. ( bez ssania nie chciał odpalić z powodu braku paliwa )
Dojechałem do domu, wlałem paliwko 95. Chciałem odpalić, nie odpalił... Włączyłem ssanie, dopiero za którymś razem odpalił.
ciągle mi gasł. Śrubę od ustawiania obrotów dokręciłem na maxa a i tak obroty są małe i mało co nie zgaśnie..
Dziwnie strzela z rury. Na początku myślałem że paliwo do filtra nie dociera.
Filtr paliwa jest czyściutki. Mam założony samochodowy ponieważ w zimie te małe mi pękały i paliwo ciekło.
Jedyne co to gaźnik.

Ps. Z rury strzela jak dodam więcej gazu, przyłożyłem rękę, tak jak by powietrze nie docierało, są przerwy przy wylocie.

Z góry dziękuję.

[palig1]

Może pękł kruciec?

[bad_dino]

nie znam konstrukcji ale po objawach podejrzewam ze zassał syfu z dołu zbiornika i przytkał sie gaznik, przeczyść i powinno byc ok.

[emlok12]

Tak.
Wczoraj odpaliłem i jest wszystko OK.
Nic nie czyściłem. Zdaje mi się że paliwo było do d***....

[Szczurek95]

Nie paliwo tylko gaźnik przepchnął Ci syf dalej..