Projekt Grizzly 700 Xxc - polemiki

[DIABLO_W]

Pewnie ma od ucha do ucha

[Pingwin Legnica]

wiem, że Bubu robił pierwsze testy - jazdy z drążkiem

podobno tak się rozpędził, że zatrzymał się w Błękitnej Ostrydze

[DIABLO_W]

wiem, że Bubu robił pierwsze testy - jazdy z drążkiem

podobno tak się rozpędził, że zatrzymał się w Błękitnej Ostrydze

Podobno zabawił tam tylko chwilę teraz to już robi oesy DAKARU

[LEJEK]

no dajmy mu dojść do siebie ...... niech ochłonie....

[DIABLO_W]

no dajmy mu dojść do siebie ...... niech ochłonie....

To chyba GRIZZLAK musi ochłonąć a BuBu mu pot z czoła ociera

[LEJEK]

chyba coś z nim nie tak...... zaniemówił.......

[Pingwin Legnica]

Albo chodzi po lesie i szuka swojego drazka

[DIABLO_W]

EEEEEEEEEEEEEEEEEEEtam jest jeszcze pod takim wrażeniem że słowa nie może skleić

[BuBu]

W robocie jazda, nie ma kiedy, a klawiszować z komórki nie mam cierpliwości

[BuBu]

W końcu dorwałem się do kompa!

Przejechałem się raptem 200 metrów i to asfaltem. A że mieszkam przy posterunku policji, za bardzo nie ma jak i gdzie na szybko poswawolić

Przejechałem się i ..... w sumie nie wiem co powiedzieć. Jakiś oporny chyba jestem, bo to samo było po wymianie opon z fabryki na BH. Do dziś nie czuję żadnej różnicy w trakcji, jedynie łapię mniej kapci i tak szybko nie ubywa bieżnika.
Ale wracając do sedna. Pierwsze odczucie; - wspomaganie lepiej działa
Nie wiem jak to możliwe, ale kierownica lżej chodzi... Drugiego odczucia już nie ma. 200 metrów to za mało żeby poczuć różnicę. Co jeszcze; w czasie jazdy majtnąłem kilka razy kierownicą w lewo/prawo i zauważyłem że maszynie jest teraz bliżej do ośki. Na mokrym asfalcie wykręciłem dwa bączki i też jakby mniejsza tendencja do wywrócenia się. Do tej pory na mielenie w miejscu rzadko się decydowałem
W sobotę mam zamiar zabrać sprzęt na duży zamknięty plac, gdzie nikt nie będzie mi przeszkadzał i w spokoju potestować maszynę z drążkiem i bez. Mam zamiar nagrać kilka filmików i potem na spokojnie obejrzeć w domu jak quad zachowuje się z i bez drążka.