powsin 02.12.2007 niedziela
powsin 02.12.2007 niedziela
szukam chętnych na niedzielę 02.12.2007 ?
okolice powsina
okolice powsina
W tych okolicach to pozostają Ci jedynie polne drogi. Ani łąk ani pól - bo to własność prywatna, Mesel wytłumaczył Ci co z tzw. "nieużytkami" w otulinie Wisły. Rezerwat.
Pozostaje Ci jedynie wybrać się aż za Górę Kalwarię i to w okolice Pilicy.
Lub dalej na przyczepce, ale też tylko tam gdzie nie ma rezerwatów, parków, lasów, etc.
Pozostaje Ci jedynie wybrać się aż za Górę Kalwarię i to w okolice Pilicy.
Lub dalej na przyczepce, ale też tylko tam gdzie nie ma rezerwatów, parków, lasów, etc.
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
- Grzesiek G
- Posty: 237
- Rejestracja: czw 05 kwie, 2007
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Czyli co ? Tam można ? Mnie akurat polne drogi bardzo passuują ...Arecki:
W tych okolicach to pozostają Ci jedynie polne drogi
Ostatnio nad wisłą byłem we wrześniu (a raczej na jego początku), wiem że są Rezerwaty , ale nie wiem czy istnieją jakieś mozliwości przejazdu przy ich granicach , i gdzie te granice występują ?
Ostatnio zmieniony pt 30 lis, 2007 przez Grzesiek G, łącznie zmieniany 2 razy.
ciekawe kto powyrywał znaki nad wisłą ?
Jeździłem nad Wisłą od maja, a w ostatnią chyba Niedzielę nadziałem się na
społeczników-ekologów poraz pierwszy.
Pewnie z policją spotkanie może być mnej przyjemne.
Słyszałem że mają 400 ki, a czy potrafią jeździć ?
rozumiem, że Ty jeździsz właśnie tam..."Arecki":
Pozostaje Ci jedynie wybrać się aż za Górę Kalwarię i to w okolice Pilicy.
Lub dalej na przyczepce, ale też tylko tam gdzie nie ma rezerwatów, parków, lasów
Jeździłem nad Wisłą od maja, a w ostatnią chyba Niedzielę nadziałem się na
społeczników-ekologów poraz pierwszy.
Pewnie z policją spotkanie może być mnej przyjemne.
Słyszałem że mają 400 ki, a czy potrafią jeździć ?
Ostatnio zmieniony pt 30 lis, 2007 przez simon800, łącznie zmieniany 1 raz.
Drogi po między polami i łąkami... Oczywiście te które dopuszczone są do ruchu publicznego.Grzesiek G:
Czyli co ? Tam można ? Mnie akurat polne drogi bardzo passuują ...
Ostatnio nad wisłą byłem we wrześniu (a raczej na jego początku), wiem że są Rezerwaty , ale nie wiem czy istnieją jakieś mozliwości przejazdu przy ich granicach , i gdzie te granice występują ?
A i na tych należy dobierać prędkość do otaczających warunków, czyli po prostu przejechać wolno, ostrożnie, a nie na pełnym ciągu wzbudzając pospolite ruszenie wśród mieszkańców.
Po tej stronie pozostaje jedynie droga przelotowa wzdłuż wału, ta która dopuszczona jest do ruchu... i dosłownie aż do Góry Kalwarii...
Ostatnio zmieniony pt 30 lis, 2007 przez Arecki, łącznie zmieniany 1 raz.
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
Zatem w niedzielę jechałem po Twoich śladach przez pewien czas - chyba...simon800:
ciekawe kto powyrywał znaki nad wisłą ?
Jeździłem nad Wisłą od maja, a w ostatnią chyba Niedzielę nadziałem się na
społeczników-ekologów poraz pierwszy.
Pewnie z policją spotkanie może być mnej przyjemne.
Słyszałem że mają 400 ki, a czy potrafią jeździć ?
Nie czekaj na spotkanie z Policją - ten teren do jazdy na quadach jest od dłuższego czasu już spalony. Chyba że jesteś "Kamikazee" ale w tym przypadku budując taką postawą nasz wizerunek - mojej przyjaźni nie zaskarbisz sobie - wręcz przeciwnie.
Jeśli zaś reflektujesz dalsze wyprawy w spokojniejsze tereny - serdecznie Cię zapraszam, możemy razem pojechać.
Ostatnio zmieniony pt 30 lis, 2007 przez Arecki, łącznie zmieniany 1 raz.
.:GALEON:.
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
_______________________________________
Ogień w sercu, diamenty na twarzy... a błoto na plecach...
- Grzesiek G
- Posty: 237
- Rejestracja: czw 05 kwie, 2007
- Lokalizacja: Warszawa-Wawer
No to super .Arecki:
Po tej stronie pozostaje jedynie droga przelotowa wzdłuż wału, ta która dopuszczona jest do ruchu... i dosłownie aż do Góry Kalwarii...
Chromowane felgi , szosowe oponki i jeździj ile wlezie
Ostatnio zmieniony pt 30 lis, 2007 przez Grzesiek G, łącznie zmieniany 1 raz.