Pojechało nas jednak 2- ja i Piotrek
Bochen nie mógł ( dzień przed jego żona doznała kontuzji i noga w gipsie 
) .Napisze tak aby się nie rozpisywać :
TEAM
w 2-u osobowym składzie pojechali i zdobyli wszystko co było do zdobycia 
Pobawiliśmy się , pojeździliśmy oraz postrzelaliśmy z kałacha impreza bardzo fajna jedynie organizacja trochę szwankowała ale do wybaczenia reszta super
Ja osobiście pojechałem przede wszystkim po to aby bardziej zapoznać się z nawigowania po roadbooku i wiele się nauczyłem bo okazało się iż ja coś wiedziałem na ten temat
i prowadziłem całą grupę po trasie 
Fotki jakieś zapodam ale jak je dostane od orga bo my jak zawsze nie mieliśmy na to czasu
.
