7. września 2012 wyruszamy na największą jak dotychczas ekspedycję. Tym razem padło na Turcję. Nie tą znaną z folderów reklamowych, wakacyjnych a tą najbardziej dziką i niedostępną. Będziemy quadami zwiedzać stronę północną. Jest to dość duże przedsięwzięcie logistyczne oraz czasowe. Sam dojazd na miejsce zabierze naszym samochodom pewnie ze dwa dni (w jedną stronę ok. 2500 km). Na miejscu powinniśmy zrobić ok. 1200 km po górach, wąwozach i bezdrożach. Wyjazd jest typowo surwiwalowy czyli żadnych hoteli, restauracji, pól campingowych. Typowa męska przygoda z wieloma elementami przeprawowymi min. do pokonania mamy ok. 10 rwących potoków górskich, 4 bardzo strome i głębokie wąwozy i... szczyt górski o wysokości 2300 m npm. Dodam tylko, że nasze najwyższe Rysy (szczyt Tatr) ma 2499 m więc jak sami widzicie wjechać quadem tak wysoko będzie nie lada wyzwaniem. Jedziemy we trzech, najbardziej odważnych i zapartych śmiałków. Nie jest to niedzielny czy weekendowy wypad za miasto. Nie mamy zabezpieczenia logistycznego, serwisu mobilnego itp. Musimy poradzić sobie sami. W pewnym momencie będziemy ok. 500 km od bazy.
Nasza relacja, już tradycyjnie, pokaże się w Quadziku (dwumiesięcznik quadowy) oraz na forum Quadzika. Nakręcimy materiał filmowy. Nasz ostatni materiał z Albanii oglądało już ponad 15.000 osób. Zrobimy mnóstwo fotek i notatek aby potem dzielić się z Wami wrażeniami.
PRZYGOTOWANIA DO WYJAZDU:
W czwartek wyjazd
gorączka trwa ...
Zapas już wisi
tablica również:
bagażnik "otulinowane" co by torba się nie przetarła:
wszystkie quady lecą na oryginalnych felgach i oponach Big Horn
we wszystkich quadach są wzmocnione sprężyny, osłony spodu obowiązkowe:
Turcja będzie również poligonem doświadczalnym dla paru nowych gadzetów.
Najnowszy kask LS dla quadowca, z blendą przyciemnianą, szybą full face z porządną jaj blokadą, wyjmowaną wyściółką, wentylacją i najważniejsze przygotowany pod zestawy łączności - wreszcie nie będzie ugniatania uszów
po raz pierwszy założymy też torby na nadkole, jako podręczny bagaż:
przetestujemy też zestawy do kół i kompresorki:
porównamy kamery Coutur Roam i LIC EGO HD
EGO jest super mała, nagrywa w full HD i ma transmisję wifi, dzięki, której widzimy obraz z kamery na bieżąco, na komórce
najnowszy uchwycik do Roama 3D - wymiata, pełna regulacja i nareszcie w obiektywie nie będzie widać szyby z kasku
we wszystkich Hondach zainstawaliśmy sorkle
Tomasz przykleja folię ochronną, tam gdzie torba mogłaby obetrzeć piękne plasticzki
Do Turcji jedziemy z darami, co by lokalesi wiedzieli, że Polska to nie republika bananowa i dobrze nas wspominali a taki drobny upominek potrafi zdziałać cuda.
Same wypasy - breloki z otwieraczem i z mega wypasioną latarką "inside"
