gonsso pisze:
Ja sprzedalem Ohlinsa za 3000!! I jeszcze sie musialem nasłuchać, że drogo.
Inna sprawa, że moj Ohlins i mayera Fox to byly okazje, które sie juz nie trafią.
Było brać...
Łomatko przenajświętsza!
No jak policzę, że ta moja cała rzeźba wyjdzie koło tysiaka, plus sprężyny które wcześniej kupiłem za chyba 4 albo pięc stów, to faktycznie można dołożyć drugie półtora i ohlins, to ohlins....
gonsso, ale jak sprzedawałeś, to cenę wywaliłeś mi dużo wyższą. To samo mayer. A potem do łobcych poszło za bezcen. No niech was ...
Gonsso, pamiętam naszą rozmową przed Warta rally. Utkwiły mi w pamięci kwoty za ile kupiełeś od Brylanta i za ile robiłeś serwis.... Trochę Cie ten biznes kosztował
A wracając do mojego drutowania, to graty zbieram po całym kraju że hoho. Obejmy od Grizzly 660, strzemiona do montażu do ramy od WSK-i.
Na święta zabieram miśka ze sobą i jadę do Ruszko przmierzać amorki od LTR-a. Pingwin, akcja z tą wsią koło Krakowa odwołana. Jeszcze raz dziękuję za dobre chęci.
P.s. Po tym jak przeczytałem za ile poszedł ohlins gonssa, odechciewa mi się dalej dłubać. Efekty w sumie kompletnie nie znane, z mozliwą porażką włącznie... No ale zobaczymy, czas pokaże.