Pytanie o honde trx bez wstecznego

[domal6]

witam mam pytanie ponieważ mam na oku bardzo zadbany egzemplarz hondy trx 400 ex z roku 2003 ale quadzik nie posiada wstecznego i czy warto kupić taki sprzęt czy lepiej szukać coś z biegiem wstecznym......... doradzacie

[Progress]

Ja jeżdżę w terenie w ekipie mieszanej tzn 4x4 i ośki ponad dwa lata i z perspektywy czasu mogę powiedzieć że można się do tego przyzwyczaić i radzić sobie w różny sposób jak już faktycznie spotka cie sytuacja w której musisz się wycofać.

Oczywiście nie raz się szarpałem - ale akurat mam trochę pary i lubię nosić swoją ośkę na rękach ale oczywiście wszystko ma swoje granice.

Jeżdżąc po znanym ci terenie albo takim który już poznasz, prawdopodobnie cofanie ci zbyt często nie będzie groziło.

W nowym terenie trzeba sie liczyć że czasem będzie trzeba quadzika cofnąć lub obrócić.
Jeżeli nie ważysz przynajmniej połowy tego co twoja ośka to na pewno da ci czasem w kość

Honda to dobry sprzęt, bieg wsteczny by się przydał ale gdybym miał zamieniać na inną markę ze wstecznym to bym raczej tego nie zrobił.

[domal6]

dziękuje ze odpowiedziałeś ja quadzika będę używał do jazdy rekreacyjnej pola lasy itd i mam dylemat czy kupić trx pewny sprzęt bez wstecznego czy szukać coś innego ze wstecznych z tym ze nie wiem na co trafie a tu jest pewniak trx 400 ex 2003 dodam ze cena to cena 6.800 ps ciężko znaleźć coś ciekawego na Podkarpaciu

[Progress]

Jeżeli kupujesz go od zaufanej osoby, jak to określiłeś "pewniak" to wg mnie warto, szczególnie do rekreacji.

Znam osobę która kiedyś miała trx 400 ex ale z akurat model wstecznym.
Chwalił sobie tego quada tak jak i ja swojego, jeżeli to twój pierwszy quad to z mocy na pewno także będziesz zadowolony przez długi czas.

Dla mnie początki ze wstecznym też były że tak powiem wypełnione dylematami ale to kwestia przyzwyczajenia + rozrusznika ( kopniak ) więc już taki kompletny zestaw dylematów Kopniak nigdy mnie nie zwiódł a dzięki temu że nie mam wstecznego przejechałem wiele miejsc które wcześniej uważałem za niemożliwe do przejechania
Nauczysz się zawracać w miejscu, kilka razy się poszarpiesz, ale to nie jest coś bez czego nie można się obyć, na twoim miejscu mając pewniaka bez wstecznego i quada z którym nie wiadomo co się działo brał bym pewniaka !

Powodzenia...