Witam,
Mam problem z quadem.
Quad odpala, na postoju wkręca się na obroty troszkę koślawo ale się wkręca, natomiast gdy chce jechać i wcisnę gaz, quad rusza po czym za chwile zaczyna się dusić i przygasa. Kiedy przysłonię mu dopływ powietrza o połowę wszystko jest dobrze, wkręca się momentalnie na obroty osiąga maksymalne prędkości ale jak tylko odsłonię wlot powietrza momentalnie się dusi.
Zakupiłem nowy gaźnik i to samo,
filtr jest wyczyszczony,
paliwo wlane świeże,
węże sprawdzone paliwo leje się do gaźnika dobrze,
poziom paliwa ustawiony według serwisówki,
mieszanka ustawiona według serwisówki ( próbowałem nawet rozkręcić i skręcić ale to samo),
zawory ustawione,
cały dolot szczelny,
wydech nie utrudniony,
Nadmienię że jest to gąźnik membranowy MIKUNI BST34.Zastanawiają mnie tylko wężyki (podciśnieniowe/ciśnieniowe) które są wpięte do gaźnika a następnie do skrzyni biegów, po wdmuchnięciu powietrza w skrzynię delikatnie syczy z wałka zmiany biegów ( nieszczelność ). Czy miało by to duży wpływ na działanie silnika?? gdy nawet zaślepię ten wąż nie ma żadnych zmian w pracy silnika.
Gdzie można jeszcze szukać przyczyny bo mi ręce opadają Sad Inne fora nie potrafią mi pomóc nawet zagraniczne).
Za cenną radę obiecuję 2 skrzynki piwa jak nic! Smile
Polaris 400 dusi się za dużo powierza
- Marines
- Moderator
- Posty: 584
- Rejestracja: pt 08 lip, 2011
- Quad:: Czerwony...
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Polaris 400 dusi się za dużo powierza
Spróbuj zatkać podciśnienie. BTW, pisz w jednym miejscu, bo można sie pogubić i nie ma jak odpowiedzieć.
"Są rzeczy, które trzeba zrobić i robi się je, ale nigdy o nich nie mówi. Nie próbuje się ich usprawiedliwiać. Są nie do usprawiedliwienia. Po prostu się je robi. A potem zapomina."
NAPRAWIAM QUADY I MOTOROWERY - BYDGOSZCZ I OKOLICE
NAPRAWIAM QUADY I MOTOROWERY - BYDGOSZCZ I OKOLICE